
Jak dobrać prędkść obrotów toczenia
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 430
- Rejestracja: 13 lip 2011, 21:57
- Lokalizacja: Wrocław
Inżynierze Bartuss,Wy nie szanujecie robotnika,Wy żeście zapomnieliście,że to sól ziemi.
Wy żeście kolego Bartuss nie zrozumieliście,co to jest kolektyw,gdzie inżynier pierwszy się kłaniał robotnikowi.Wy budujecie wielkie plotery,Wam się jachty burżuazyjne śnią,a chłop polski czeka na traktor i to ma być owoc Waszej wiedzy.
Wy się kolego Bartuss doczekacie,Wam zostanie zabrany przydział materiału na Wasze zbytki.
A prędkość skrawania ma znaczenie jak będziecie robić zestawy kolejowe,bo źle dobrana predkość natychmiast grozi utratą życia(robiłem w PAFAWAGU-to widziałem !)
W pozostałych przypadkach należy dobrać prędkość właściwie,inaczej jak robota jednostkowa,inaczej jak seryjna.
Przygodę z tokarką zawsze zaczynamy od małej predkosci skrawania,bo mała tokarka rękę też urwie bez problemu....
I pamiętajcie,że te tokarki,które kupujecie po 2-3 tysiace słabo zaciskają w uchwycie element obrabiany(chiński uchwyt z najniższej półki),a jest to bardzo niebezpieczne.
Dobry uchwyt złamie nóż przy błędzie tokarza,natmiast z dupnego uchwytu nóz wyrwie obrabiany detal i jeżeli po drodze będzie palec Wasz to też go wyrwie.
Dlatego pierwsze kroki na tokarce zaczynamy od np.aluminium-zaraz rozpoznamy,czy skrawamy,czy "walcujemy"
Wy żeście kolego Bartuss nie zrozumieliście,co to jest kolektyw,gdzie inżynier pierwszy się kłaniał robotnikowi.Wy budujecie wielkie plotery,Wam się jachty burżuazyjne śnią,a chłop polski czeka na traktor i to ma być owoc Waszej wiedzy.
Wy się kolego Bartuss doczekacie,Wam zostanie zabrany przydział materiału na Wasze zbytki.

A prędkość skrawania ma znaczenie jak będziecie robić zestawy kolejowe,bo źle dobrana predkość natychmiast grozi utratą życia(robiłem w PAFAWAGU-to widziałem !)
W pozostałych przypadkach należy dobrać prędkość właściwie,inaczej jak robota jednostkowa,inaczej jak seryjna.
Przygodę z tokarką zawsze zaczynamy od małej predkosci skrawania,bo mała tokarka rękę też urwie bez problemu....
I pamiętajcie,że te tokarki,które kupujecie po 2-3 tysiace słabo zaciskają w uchwycie element obrabiany(chiński uchwyt z najniższej półki),a jest to bardzo niebezpieczne.
Dobry uchwyt złamie nóż przy błędzie tokarza,natmiast z dupnego uchwytu nóz wyrwie obrabiany detal i jeżeli po drodze będzie palec Wasz to też go wyrwie.
Dlatego pierwsze kroki na tokarce zaczynamy od np.aluminium-zaraz rozpoznamy,czy skrawamy,czy "walcujemy"
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
hehe, tak sie składa ze jestem i inzem i robotnikiem, na zabawkach nie tocze juz od dawna, ale tez jakiegos wielgachnego sprzeta nie mam.
co do wyrywania nozą z imaka zmiennych moze byc co najmniej kilkanascie - zbyt przesadzony posuw, głebokosc skrawania, tepy nóż, niewlasciwe katy przylożenia, przystawienia, wiór wstegowy itd.
i zanim go wyrwie to widac i słychac - i jest taka wajcha, gdzie robotnik wielkiego refleksu nie potrzebuje zeby ją przesunąc celem zatrzymania masyny.
do seryjnej uzywało się automatów krzywkowych albo od biedy rewolwerówek, w zasadzie to tych pierwszych nadal sie uzywa.
tokareczki do kół wagonowych mają deczko inną kinematykę niz standardowa uniwersałka, zreszta co ja Ci bede gadał, sam wiesz.
co do traktorów sie nie wypowiadam, bo niejednokrotnie chlop polski ma taki sprzet ze galy wychodza, przynajmniej w moim regionie, same classy itp, capków i władimirców dawno nie widziałem.
co do wyrywania nozą z imaka zmiennych moze byc co najmniej kilkanascie - zbyt przesadzony posuw, głebokosc skrawania, tepy nóż, niewlasciwe katy przylożenia, przystawienia, wiór wstegowy itd.
i zanim go wyrwie to widac i słychac - i jest taka wajcha, gdzie robotnik wielkiego refleksu nie potrzebuje zeby ją przesunąc celem zatrzymania masyny.
do seryjnej uzywało się automatów krzywkowych albo od biedy rewolwerówek, w zasadzie to tych pierwszych nadal sie uzywa.
tokareczki do kół wagonowych mają deczko inną kinematykę niz standardowa uniwersałka, zreszta co ja Ci bede gadał, sam wiesz.
co do traktorów sie nie wypowiadam, bo niejednokrotnie chlop polski ma taki sprzet ze galy wychodza, przynajmniej w moim regionie, same classy itp, capków i władimirców dawno nie widziałem.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign