grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC
Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 184
Posty: 4703
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#361

Post napisał: pitsa » 14 kwie 2024, 21:58

Pasjonat dawnych technik odtwarza dawny proces lutowania drobnych elementów za pomocą palnika olejowego:

Aby zrozumieć cały proces uzyskiwania wysokiej temperatury płomienia trzeba przypomnieć sobie trochę wiedzy z zakresu spawania gazowego, stref płomienia i kolorów płomienia w zależności od temperatury i zawartości tlenu. Fiolet, żółty, pomarańczowy, czerwony i niebieski. Do tego odróżniać te kolory od barw świadczących o zawartości w spalinach różnych pierwiastków, jak np. żółty od sodu, różowy od potasu, czerwień od wapnia, zielony od miedzi. Wdmuchując małą dyszą powietrze do płomienia trzeba pobrać z odpowiedniego miejsca spaliny aby uzyskać nie tylko odpowiednią temperaturę ale i "atmosferę". Węgiel działa tu też jako izolator i reduktor.


zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 184
Posty: 4703
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#362

Post napisał: pitsa » 16 kwie 2024, 14:50

Często mam dużo pytań w związku z tym co w danym momencie robię. Pytania to podstawa do badania rozdroży przez które trzeba przejść do celu. Na przykład. Za toroidem montuję montuję mostek i kondensatory. Taki najprostszy zasilacz dla sterowników silnika krokowego w urządzeniu. Softstart nie będzie potrzebny, przewody krótkie, ale:
Gdzie dać i jakie bezpieczniki rurkowe? Dać przed transformatorem? Coś się może stać, że będzie potrzebny? Dać drugi za przed sterownikami silników? Dać jeden, ale z której strony? Dobry zwyczaj zabezpieczaj. Na wejściu na pewno potrzebny. Jaki typ i wartość?
Ile ciepła wydzieli się na mostku prostowniczym? Coś mi w głowie świta o RDSon.. ale to nie ta bajka bo tu jest spadek napięcia, w dokumentacji mostka KBPC3510 nie ma słowa "drop" jest tylko "Maximum Instantaneous Forward Voltage at 17.5A" i wartość 1.1V, To na jedną diodę czy obie w mostku? Liczyć amperaż dla silników razy dwa i te 1,1 i to mniej więcej tyle Wat? Nie ma wykresu żeby się zorientować. Zrobić próbę i sprawdzić jak mocno się grzeje i wtedy dać radiator? Może po prostu przykręcić do radiatora albo obudowy? No tak, do obudowy był przykręcony ostatnio i nie było problemów, ale teraz bardziej kompaktowo, może jednak obudowa i wentylator? Zrobić złączki do mostka czy lutować?
Doświadczenie podpowiada rozwiązania ale zawsze to jest okazja pójść dalej i zrobić coś lepiej, upewnić się czy nieco inaczej nie jest korzystniej. Jeśli mniej doświadczenia to pytań może być też mniej, bo gdy widziało się jak to się robi, a robiło samemu to co innego. Na przykład mam do ułożenia bednarkę, ogólne rzeczy wiem, asystowałem i pomagałem ale teraz gdy wszystko robię sam mam wątpliwości. Którędy poprowadzić żeby było bezpieczniej? Czy bednarka i przewody solarne mogą być blisko siebie? Jaka odległość obowiązuje? Dać rurę odgromową fi40 na bednarkę? Dać obok przewody w rurki odgromowe fi20? Konstrukcja ma swoje uziemienie. Jak coś pójdzie po przewodach to idzie do ogranicznika który ściągnie do uziemienia. Jest tu jakieś zagrożenie (napięcie krokowe, przeskok iskry). O! i przy okazji co z rynnami? Czy rynny się uziemia? Widziałem na jednym filmie, że uziemienie z dachu prowadzą na uchwytach opaskowych do rur spustowych? Stalowe kominy też uziemiają. No i tak się pytam, siebie, starając się nie zawracać głowy tymi pytaniami nikomu, bo pytania są jak drogowskazy, pozwalają rozejrzeć się dokładnej, przygotować do następnego kroku. Pytania i kolejne kroki tworzą dobre doświadczenie.

Czym jest dobre doświadczenie pokazuje to zdjęcie.
Obrazek
Można do niego zadać wiele różnych ciekawych pytań, które pozwolą wykonać prawidłowy krok. Jak widać wiele osób tego nie widziało. Świadczą o tym ślady osadów, świeżej wody i kształt tych mokrych plam. Widzisz to? Czujesz jak ważna jest obserwacja i pytania? Widzisz pytania i odpowiedzi? :D
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#363

Post napisał: IMPULS3 » 16 kwie 2024, 15:20

pitsa pisze:Gdzie dać i jakie bezpieczniki rurkowe?

Zazwyczaj daje się tam gdzie chcemy coś zabezpieczyć, czyli im więcej tym lepiej byleby tylko wiedzieć póżniej który do czego. :)

Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 184
Posty: 4703
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#364

Post napisał: pitsa » 17 kwie 2024, 11:12

Przykładowo zasilacz MZ-03 ma bezpiecznik na zasilaniu transformatora i po bezpieczniku na każdy sterownik silnika krokowego:
Obrazek
w taki starożytny sposób za pomocą modułu bezpiecznikowego:
Obrazek
Mamy taki postęp, że na ten temat już się na forum nie pisze, tylko o zasilaczach audio i oscyloskopach lampowych. ;-)
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#365

Post napisał: IMPULS3 » 17 kwie 2024, 18:04

Tak się zastanawiałem bo w maszynach przemysłowych z lat 70 i pózniejszych było sporo zabezpieczeń w postaci bezpieczników ale też i dla każdego silnika było umieszczone zabezpieczenie termiczne obok stycznika, czyli silnik w przypadku długotrwałego zbyt wysokiego obciążenia mógł być bezpiecznie wyłączony. Teraz gdzieś to zanikło i nie widzę aby przy stycznikach było takie zabezpieczenie, i samych bezpieczników też jakoś wszędzie jest mniej. Czy przypadkiem nie wynika to z tego że może już nie warto aż tak zabezpieczać bo silniki czy jakieś inne rzeczy elektryczne czy elektroniczne są tańsze w stosunku do dawnych czasów?

Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 184
Posty: 4703
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#366

Post napisał: pitsa » 17 kwie 2024, 19:21

A mnie kusi aby do starych urządzeń dołożyć pomiary prądów i je rejestrować. Musiałbym jednak zrobić papiery elektryka ale nie spotkałem się z tym żeby takich starych brali na uczniów... ;-) Dla zabawy planuję sterować silniczkiem przez MP6550 z analogowym "czuciem prądu". Temat czeka w kolejce do następnej zimy.

Elektryków jeszcze tego uczą i elektrycy stosują termiki do silników. Te z małym żółtym lub białym pokrętełkiem do ustawienia prądu. Znikają zabezpieczenia tradycyjne jak bezpiecznik topikowy (jest tylko wymóg na początku instalacji ze względu na niezawodność) i są zastępowane niewidoczną elektroniką posiadającą pomiar prądów, sprawdzanie czy fazy są w odpowiednim zakresie napięć itp. Coraz więcej jest przekaźników półprzewodnikowych i elementów które porządkują połączenia i ułatwiają zarządzanie instalacją elektryczną urządzeń. Świeży przykład z elektrody: Elektroniczne wyłączniki zabezpieczające.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#367

Post napisał: IMPULS3 » 17 kwie 2024, 21:41

pitsa pisze:A mnie kusi aby do starych urządzeń dołożyć pomiary prądów i je rejestrować.
A cel takich pomiarów to ?
pitsa pisze:Elektryków jeszcze tego uczą i elektrycy stosują termiki do silników. Te z małym żółtym lub białym pokrętełkiem do ustawienia prądu.

No właśnie, dawniej prawie każdy silnik to miał a teraz ja przynajmniej tego nie widuję.

Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 184
Posty: 4703
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#368

Post napisał: pitsa » 18 kwie 2024, 08:18

Jak jest falownik do silnika to termik zbędny.

Zawsze można zrobić coś lepiej, nawet na moim "stanowisku konserwatora". Pomiar prądu pozwoliłby mi na wczesne wykrycie awarii. np. przepalenie grzałek w zbiorniku wanny.. tam gdzie w grę wchodzą procesy temperaturowe, pośrednią metodą jest czas od włączenia do osiągnięcia gotowości. Obsługujący znający urządzenie potrafi wyczuć, że coś jest nie tak, wtedy mogę sprawdzić, pomierzyć i usunąć awarię. Są takie, które mają wbudowany pomiar czasu między zdarzeniami i raportują numerami błędów. Mając dane mógłbym ustawić różne alarmy i wiedzieć o problemie wcześniej niż obsługujący. Żonglerka danymi liczbowymi też jest ciekawa. :-)

Na tym starym wykresie, sprzed roku, gdy jeszcze regulowałem część układu ogrzewania mojej zimowej siedziby (dziupla):

Te żółte, zielone i czerwone słupki na dole to są takie przykładowe stany alarmowe, dotyczące zdarzeń termicznych w mojej wiejskiej instalacji co+cwu. Podobnie mógłbym ogarnąć kontrolę działania urządzeń procesowych. Zrobić sobie dyspozytornię jak dużych zakładach, w których kiedyś bywałem (elektrownie, cementownie...). Środków na takie zaawansowane czujniki - kamertony, ultradźwięki.. nie miałbym do dyspozycji ale temperaturą, prądem i analizą danych można sporo zdziałać.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ


lepi
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1450
Rejestracja: 09 lip 2012, 20:34
Lokalizacja: Poznań

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#369

Post napisał: lepi » 18 kwie 2024, 09:17

Możesz też spędzić pół życia na analizie wykresów.
Jeśli układ jest wystarczająco niezawodny i nie wpływa na procesy nuklearne to lepiej sobie odpuścić 😁

Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 184
Posty: 4703
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#370

Post napisał: pitsa » 18 kwie 2024, 09:46

Można, można też każdego dnia zastanawiać się czy dziś kuchnia Marzenki czy Dorotki albo czytać o State of Health i LPS? ;-)

Życie jest skończonym kawałkiem czasu, który został ci podarowany jak czysta kartka do pokolorowania, zabazgrania albo zmięcia i wyrzucenia do kosza na śmieci. Czas to życie. A życie jest dla ludzkiej jednostki wartością tak cenną i unikalną, że głupotą byłoby przeliczanie go na jakiekolwiek inne dobra materialne. . .
Skoro zaś oba te pojęcia — czas i życie — sprzężone są tak nierozerwalnie, że w skali jednego ludzkiego bytu oznaczają wręcz to samo, wynika stąd, iż „wolny czas” oznacza „wolne życie”. Wolny czas to ten, którym możemy dysponować wedle własnego uznania.
Największym bogactwem człowieka jest czas, który pozostaje z życia po odliczeniu wszystkich godzin wypełnionych obowiązkami wobec społeczeństwa i koniecznymi staraniami o zapewnienie sobie możliwości materialnego istnienia.
opowieść o ideale wolności
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”