Frezarka na stole traserskim
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 43
- Posty: 373
- Rejestracja: 06 sty 2015, 00:45
- Lokalizacja: Konin
Uwierzcie mi ze mam kalkulator w domu i jestem świadomy wad wałków i gdybym mial możliwość kupić lepsze to bym kupił. Trafilo mi sie co trafilo, i to użyje. Jak maszyna okaże sie dobra inwestycja to beda modernizację.
Jak na razie to zmienie kolor stelażu na czarny mat. Znalazłem cala puszeczke w gratach
Jak na razie to zmienie kolor stelażu na czarny mat. Znalazłem cala puszeczke w gratach
Tagi:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 43
- Posty: 373
- Rejestracja: 06 sty 2015, 00:45
- Lokalizacja: Konin
Na chwile obecną to tak stół na stelażu, pomalowany, przygotowany do dalszych prac, znalazłem fajny statyw do wiertarki. Okazuje się że uchwyt ma otowor 42 a moja wiertarka dwubiegowa ma 47... mam taką która by pasowała ale przy małych obrotach moment jest taki marny że żal wiercić.. Muszę teraz kombinować z wiertarka stacjonarną, albo wypożyczę magnesówke za 80 zł/h
Nastąpiła znaczna zmiana planów związana z konstrukcją, początkowo miały być profile wzdłuż dłuższego boku ale po przemyśleniu doszedłem do wniosku że znacznie utrudniają konstrukcje i wprowadzają kolejne niedoskonałości. Wiercenie gwintowanie takiej ilości otworów ręcznie to bedzie masakra. wiec jednak zdecyduję sie na ruchomą bramę. trochę ułatwi mi to montaż śrub w osi Y ( w sumie znacznie), konstrukcja bedzie troszkę niższa i bardziej zwarta. Jeśli brama okaże sie za ciężką na te prowadnice pomyśle o 3 łożysku w osi Y lub wymienię na prowadnice trapezowe, ( czaje sie na nie, może trafie jakąś okazje).
Dodatkowo zwiększyłem w łatwy sposób prześwit pod belka, w takiej postaci w pełni wykorzystam długość osi Z. Żeby podnieść bramę w poprzedniej wersji musiałbym kombinować ze spawaniem ( na takiej długości bankowo by sie skrzywiło) lub kupić inne profile a tego wole uniknąć., ze względu na koszty.
Blachy na narożnikach sa dość spore ponieważ stół jest pokancerowany, wyszlifowałem największe zadry i nierówności zachowując możliwie duża płaszczyznę która kiedyś tam była obrabiana. W ten sposób blacha bedzie raczej prostopadle do powierzchni. Cały czas zastanawiam sie co zrobić w osi x ,żeby zamontować śruby i jednocześnie uniknąć obróbki. Na razie najlepszym pomysłem na jaki wpadłem to łożyska wahliwe w obudowie, jest kilka rodzajów to coś sie dopasuje.
[ Dodano: 2016-07-14, 15:22 ]
Pytanko do kolegów którzy montowali prowadnice 20 podparte, rozwiercaliście otwory 5,5 pod śróbke m6 czy tak jak katalog mówi m5 ?
Nastąpiła znaczna zmiana planów związana z konstrukcją, początkowo miały być profile wzdłuż dłuższego boku ale po przemyśleniu doszedłem do wniosku że znacznie utrudniają konstrukcje i wprowadzają kolejne niedoskonałości. Wiercenie gwintowanie takiej ilości otworów ręcznie to bedzie masakra. wiec jednak zdecyduję sie na ruchomą bramę. trochę ułatwi mi to montaż śrub w osi Y ( w sumie znacznie), konstrukcja bedzie troszkę niższa i bardziej zwarta. Jeśli brama okaże sie za ciężką na te prowadnice pomyśle o 3 łożysku w osi Y lub wymienię na prowadnice trapezowe, ( czaje sie na nie, może trafie jakąś okazje).
Dodatkowo zwiększyłem w łatwy sposób prześwit pod belka, w takiej postaci w pełni wykorzystam długość osi Z. Żeby podnieść bramę w poprzedniej wersji musiałbym kombinować ze spawaniem ( na takiej długości bankowo by sie skrzywiło) lub kupić inne profile a tego wole uniknąć., ze względu na koszty.
Blachy na narożnikach sa dość spore ponieważ stół jest pokancerowany, wyszlifowałem największe zadry i nierówności zachowując możliwie duża płaszczyznę która kiedyś tam była obrabiana. W ten sposób blacha bedzie raczej prostopadle do powierzchni. Cały czas zastanawiam sie co zrobić w osi x ,żeby zamontować śruby i jednocześnie uniknąć obróbki. Na razie najlepszym pomysłem na jaki wpadłem to łożyska wahliwe w obudowie, jest kilka rodzajów to coś sie dopasuje.
[ Dodano: 2016-07-14, 15:22 ]
Pytanko do kolegów którzy montowali prowadnice 20 podparte, rozwiercaliście otwory 5,5 pod śróbke m6 czy tak jak katalog mówi m5 ?
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 693
- Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
- Lokalizacja: Świdnik
Z wałkami i pdporami to trochę zależy gdzie kupisz. Ja miałem z dwóch czy nawet trzech miejsc i wymiary trochę się różniły miedzy sobą, nawet w wysokości samego wałka. Miałem na czym więc dałem więcej śrub pod podporami (co 50mm, a nie 150mm i wszystkie otwory montażowe w podporach przewierciłem pod śrubę M6). Przy okazji miałem pewność że rozstaw otworów będzie dobry. Frezowałem, a raczej poprawiałem też podpory tzn osadzenia na wałek, aby miały równą wysokość. Oczywiście mozna i bez takich galimatjasów się obyć ale ja chciałem aby było jak najdokładniej mimo, że na wałkach.
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 43
- Posty: 373
- Rejestracja: 06 sty 2015, 00:45
- Lokalizacja: Konin
Stelaż jest zrobiony z ceownika hutniczego 100 i rury fi63 ścianka 3, profil chyba 30x40 dołem. Podnosiłem całość za jeden bok lewarkiem wtedy stało na 3 nogach i sie nie zawaliło, na boki nie jestem w stanie tego ruszyć ani dygnąć, fakt mógłby być niższy ale tylko ze względów ergonomicznych, a wiatkę mam dość wysoką. Niestety całość już jest na tyle duża i cieżka że do ogrzewanego pomieszczenia już tym nie wjadę :/
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 86
- Rejestracja: 27 lip 2010, 21:23
- Lokalizacja: Bełchatów
Konstrukcja fajna i masywna, jednak uważam że te wałki nie przekażą drgań na stół aby tej je wytłumił. Troche fakt wygląda to jak zapałki. Wyobraź sobie że drgania na poziomie setek wykruszają frezy(szczególnie te weglikowe) w pewien sposób montując to na wałkach robisz mechanizm mogący sie składać na boki. Kładąc cos na stole i czujnik do bramy i opierając sie o nią napewno bez dużych sił bedziesz w stanie wykazac te setki a dojdą jeszcze drgania od osi Z.
Trzymam kciuki za twoją konstrukcję, naprawdę i nie przyjmuj tej krytyki jakbym chciał Ci dopiec, tu tylko chodzi o to abys jak najlepszą maszynę zrobił.
Pozdro
Trzymam kciuki za twoją konstrukcję, naprawdę i nie przyjmuj tej krytyki jakbym chciał Ci dopiec, tu tylko chodzi o to abys jak najlepszą maszynę zrobił.
Pozdro
Pomyślę potem....
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 128
- Rejestracja: 13 lut 2013, 23:17
- Lokalizacja: Plock
To co widać przed budową maszyny a to co się dzieje podczas obróbki to dwie różne sprawy, mówisz, że nie możesz przesunąć ale to nie znaczy ze nie będzie drgać, ja po budowe swojej maszynki również na podstawie płyty traserskiej i podstawę mam niższą mniejszą i cięższą ceownik 250 i ma tendencje do huśtania..... chcesz zrobię zdjęcie swojej podstawy i porównamy patyczaka , nie mówię tego żeby Cię zgnojić albo obrazić tylko po prostu narobisz się poustawiasz a później na poprawki brak siły chęci i czasu. Jakbym mógł to najlepiej zrobiłbym niską podstawę i zalał betonem od spodu razem z płytą traserska.Natan5064 pisze:Stelaż jest zrobiony z ceownika hutniczego 100 i rury fi63 ścianka 3, profil chyba 30x40 dołem. Podnosiłem całość za jeden bok lewarkiem wtedy stało na 3 nogach i sie nie zawaliło, na boki nie jestem w stanie tego ruszyć ani dygnąć, fakt mógłby być niższy ale tylko ze względów ergonomicznych, a wiatkę mam dość wysoką. Niestety całość już jest na tyle duża i cieżka że do ogrzewanego pomieszczenia już tym nie wjadę :/