Frezarka 3824 - krok po kroku.

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 141
Posty: 9354
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.

#311

Post napisał: tuxcnc » 04 lut 2023, 14:20

qqaz pisze:
04 lut 2023, 14:04
Tusek, tak toksycznego gościa to trudno spotkać. Lepiej się poczułeś? Oznajmiłeś PRAWDĘ?
Ty nie jesteś nieudolnym dyplomatą tylko korzennym chamem z domu. Wpieprzasz się wszędzie jak owsik w dupę.
A może by cię z forum wypieprzyć? Nie na kwarantannę, na krótko tylko na stałe. Kto za?
To jest reakcja na merytoryczną uwagę.
Zanim coś jeszcze napiszesz popatrz w lustro i trzy razy się zastanów...
EOT.




qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 44
Posty: 2352
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.

#312

Post napisał: qqaz » 04 lut 2023, 14:27

Rafalgl pisze:
04 lut 2023, 11:09
Możecie zobaczyć
No jest progres, cos widać .
1) wygodnie jest rysować stosując uproszczenia - połączenia N to od aparatu strzałka z literką, uziemienie tak samo PE. Zostaje wtedy tylko linia fazowa i jest luźniej. Ale to początki.
2) ja się upieram że ten stycznik i przyciski są zbędne a nawet szkodliwe. Ale od początku

3) Wtykasz ogranicznik prądu w gniazdko.
Jak on działa?
Zobaczy załączenie odbiornika i nie puści więcej prądu? Ograniczy go na starcie czy cały czas?
Jeżeli cały czas to bezpieczniki są zbędne - po co w szeregu jeszcze coś podobnego.
Jeżeli na starcie to faktycznie ogranicza prąd udarowy. OK

4) Załączyłeś pstrykiem maszynkę, prad płynie, zasila zasilacze, sterowanie się podniosło.
Naciskasz start stycznika i masz duże iskrzenie z pradem rozruchowym pobieranym przez falownik. Sterowanie się wysypuje, jest kłopot.
"Bo Mach jest do du**" ( no wiem że tu nie Mach ale tak samo)
Na diabła ten stycznik? Wyrzuć go całkowicie Przy takim zadziałaniu prędzej doczekasz się uszkodzenia falownika wyłączanego podczas biegu. O tej listwie połaczeniowej falownik -silnik też zapomnij - przewód z dławicy idzie prosto na zaciski falownika.
Za głównym pstrykiem masz mieć 3 bezpieczniki sieciowe:
- a-zasilanie niskonapięciowe wraz ze sterowaniem
- b zasilanie falownika bezpośrednio do jego zacisków bez żadnego stycznika ( wyłączenie jest głównym pstrykiem - wystarczy)
- c zasilanie urządzeń pomocniczych gdzie każde z nich z własnym SSRem do załaczania.

reszta wieczorem

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 141
Posty: 9354
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.

#313

Post napisał: tuxcnc » 04 lut 2023, 14:41

qqaz pisze:
04 lut 2023, 14:27
Naciskasz start stycznika i masz duże iskrzenie z pradem rozruchowym pobieranym przez falownik. Sterowanie się wysypuje, jest kłopot.
"Bo Mach jest do du**" ( no wiem że tu nie Mach ale tak samo)
Na diabła ten stycznik? Wyrzuć go całkowicie Przy takim zadziałaniu prędzej doczekasz się uszkodzenia falownika wyłączanego podczas biegu. O tej listwie połaczeniowej falownik -silnik też zapomnij - przewód z dławicy idzie prosto na zaciski falownika.
Formalnie masz rację, ale wystarczy przywołać zasadę, że każdy nadmiarowy element zwiększa ryzyko awarii.
W ogóle, zanim się zastosuje jakieś zabezpieczenie, to trzeba przeanalizować co ono ma zabezpieczać, w jaki sposób, i czy nie sprowadzi to dużo większego zagrożenia...
Prawdziwymi mistrzami kretyńskich zabezpieczeń są BHP-owcy, którzy potrafią nawpieprzać tyle czujników i blokad, że cudem jest że urządzenie w ogóle daje się uruchomić...
Nie należy brać z nich przykładu, bo nie tędy droga...

Awatar użytkownika

Autor tematu
Rafalgl
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 515
Posty: 1238
Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43

Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.

#314

Post napisał: Rafalgl » 04 lut 2023, 15:57

To jest tego typu ogranicznik:
https://a llegro.pl/oferta/ogranicznik-pradu-rozruchowego-unitec-230-v-13179302313

Listwa w sumie może wylecieć, bo kupiłem dłuższy przewód dla falownika. Stary też się nie zmarnuje, wykorzystam go niebawem do tokarki.

Główny problem jest taki, że chcę mieć możliwość odrębnego włączenia falownika, płytki i sterowników. Chciałem aby ten wyłącznik główny wprowadzał jedynie maszynę w tryb gotowości, w którym mogę uruchamiać poszczególne podzespoły. Właściwie miał być prawie nie ruszany, jedynie w sytuacjach takich, gdzie muszę mieć pewność, że wszystko jest wyłączone, abym nie musiał wyciągać wtyczki z kontaktu za każdym razem. Bo niestetyt, mojego falownika nie da się w żaden sposób wyłączyć; można jedynie zatrzymać wrzeciono, ale ekran nadal się świeci a urządzenie dostaje zasilanie. Nie posiada on ani przycisku ani żadnego portu na przycisk "power on/off". Tak samo nie wyłączę zasilaczy w żaden sposób, gdyż nie posiadają one wyłączników. Sterowniki i zasilacz będą mi się więc musiały grzać nawet, jeśli będę chciał jedynie przeprogramować falownik. Gorzej... Będę musiał uruchamiać falownik i stery jeśli będę jedynie przeprogramowywał Piko/grbl. Za każdym razem kręcąc wyłącznikiem głównym wszystkie podzespoły każdorazowo dostaną po du*** iskrami, niezależnie czy będę frezował, czy tylko chciał coś ustawić/przeprogramować... czy to aby napewno będzie lepsze dla maszyny?
Kto pyta, nie błądzi.

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 141
Posty: 9354
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.

#315

Post napisał: tuxcnc » 04 lut 2023, 17:09

Rafalgl pisze:
04 lut 2023, 15:57
Sterowniki i zasilacz będą mi się więc musiały grzać nawet, jeśli będę chciał jedynie przeprogramować falownik. Gorzej... Będę musiał uruchamiać falownik i stery jeśli będę jedynie przeprogramowywał Piko/grbl. Za każdym razem kręcąc wyłącznikiem głównym wszystkie podzespoły każdorazowo dostaną po du*** iskrami, niezależnie czy będę frezował, czy tylko chciał coś ustawić/przeprogramować... czy to aby napewno będzie lepsze dla maszyny?
Ekohisteria?
Oszczędzanie prądu potrafi przynieść więcej szkód niż pożytku.
Nie naprawiaj tego co nie jest zepsute i nie przerabiaj tego na czym się nie znasz.
W maszynie powinny być dwa wyłączniki - główny zasilania i e-stop.
Służą one do zupełnie innych celów i nie powinny być używane zamiennie.
Dam Ci przykład.
Frezujesz pleksi tępym frezem, który stopił wióry, oblepił się glutem i rżnie rów zamiast frezować kanał.
W takiej sytuacji należy natychmiast zatrzymać posuw, ale jeśli zatrzymasz wrzeciono, to stopiony glut zakrzepnie i nie wyjmiesz freza z materiału...
Żeby powyższe wiedzieć trzeba mieć trochę doświadczenia...


Steryd
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 99
Posty: 4398
Rejestracja: 13 lut 2017, 19:34
Lokalizacja: Szczecin

Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.

#316

Post napisał: Steryd » 04 lut 2023, 17:25

Przykład z tyłka, pozauje jakie masz pojęcie o maszynach.
Estop zatrzyma i obroty i posuw tak samo jak wylacznik. Estop jest od tego zeby uratować rękę, a nie frez od złamania.
Co do oszczędzania energii to falownik programujesz raz. Możesz go wtedy podłączyć na stole i nie przejmować się watami.
Można?
Morzna!!!

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 141
Posty: 9354
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.

#317

Post napisał: tuxcnc » 04 lut 2023, 17:48

Steryd pisze:
04 lut 2023, 17:25
Przykład z tyłka, pozauje jakie masz pojęcie o maszynach.
Estop zatrzyma i obroty i posuw tak samo jak wylacznik. Estop jest od tego zeby uratować rękę, a nie frez od złamania.
Wyjaśnię Ci to tak prosto jak dziecku z zespołem Downa - gdyby e-stop miał działać tak jak wyłącznik główny, toby istniało tylko jedno urządzenie pod jedną nazwą, bo nie byłoby czego rozróżniać...
Dlatego rozróżnia się e-stop i wyłącznik główny, bo służą one do innych celów.
Są jeszcze inne urządzenia zabezpieczające, jak osłony czy kurtyny, które mają zabezpieczać na przykład przed wsadzeniem ręki tam gdzie nie należy i e-stop nie jest od ich zastępowania.


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 178
Posty: 3780
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.

#318

Post napisał: atom1477 » 04 lut 2023, 17:51

tuxcnc: tylko że w przykładzie jaki podałeś należy użyć jeszcze innego wyłącznika niż E-Stop czy wyłącznik główny. Więc czego miał niby dowieść ten przykład?

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 141
Posty: 9354
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.

#319

Post napisał: tuxcnc » 04 lut 2023, 17:57

atom1477 pisze:
04 lut 2023, 17:51
tuxcnc: tylko że w przykładzie jaki podałeś należy użyć jeszcze innego wyłącznika niż E-Stop czy wyłącznik główny. Więc czego miał niby dowieść ten przykład?
Przykład jak przykład, zawsze można dać lepszy albo gorszy....
Chodzi o to, że wyłącznik e-stop z zasady nie służy do odcięcia zasilania od wszystkiego, a czasem nawet wręcz przeciwnie, włącza zasilanie, na przykład hamulców czy innych układów, bez działania których zrobiłoby się naprawdę niebezpiecznie.


Steryd
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 99
Posty: 4398
Rejestracja: 13 lut 2017, 19:34
Lokalizacja: Szczecin

Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.

#320

Post napisał: Steryd » 04 lut 2023, 19:18

Gadasz głupoty i jeszcze w to brniesz. Hamulce w serwach działają beznapieciowo, więc nie trzeba im zasilania i wierz mi sa maszyny w ktorych estop rozlacza zasilanie wszystkich napędów bez wyjątku. Co innego krokowce. W sterownikach też wystarczy odciąć sygnał EN, żeby stanęły dęba. Ale bez odcinania zasilania. Ale na pewno estop nie ma zatrzymać posuwu bez wyłączenia obrotów.
Można?
Morzna!!!

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”