Elektrowrzeciono polskiej produkcji

Dyskusje na temat elektrowrzecion do napędu narzędzi skrawających

Autor tematu
mietekg
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 5
Posty: 73
Rejestracja: 22 sie 2010, 18:49
Lokalizacja: lubelskie

Elektrowrzeciono polskiej produkcji

#1

Post napisał: mietekg » 23 lut 2016, 18:13

Witam. Od dłuższego czasu rozglądam się za wrzecionem - takim do 2,2kW. Używki pomijam, bo kupowanie używki to lotto a i tak wymiana łożysk kosztuje tyle co używane wrzeciono (co łącznie daje koszt nowego chińczyka...).
Rozglądam się i rozglądam - mokry chińczyk wiadomo, cisza przy pracy i myślę, że było by to najlepsze rozwiązanie ale martwi mnie późniejsze szukanie gwaranta i nie wiadomo co się otrzyma po zamówieniu. Otrzymałem dzisiaj ofertę z polskiej firmy produkującej silniki (twierdzą, że produkcja polska). W cenie 1000netto zaproponowano wrzeciono chłodzone powietrzem z odrębnym zasilanym wentylatorem. Tutaj otrzymałbym może jakąś gwarancję. Na plus było by też to, że przy tym wrzecionie było by mocowanie narzędzi na tulejki er25 (przy chińczyku jest chyba er20).
Wrzeciono 2,2kW, 17tyś obr/min 300Hz (chińczyk ma chyba do 24tyś obr)
Warto się w to pchać? Czy sobie odpuścić i kupić lepiej "mokrego chińczyka"?



Tagi:

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#2

Post napisał: ALZ » 23 lut 2016, 18:51

Wrzeciono polskiej produkcji???


Autor tematu
mietekg
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 5
Posty: 73
Rejestracja: 22 sie 2010, 18:49
Lokalizacja: lubelskie

#3

Post napisał: mietekg » 23 lut 2016, 19:30

Tak, sam byłem zaskoczony. Nie wiem- produkują sami albo tak jak robi większość "importerów" - zleca w CHRL. Nie mogę zweryfikować bo mieszkam na drugim końcu Polski.
Mam nadzieję, że nikt nie pogniewa się jak wrzucę link:
http://www.przymierze.pl/index.php?pid=217
a konkretnie chodzi mi o to:
Obrazek

Słyszałeś może coś o tej firmie?

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#4

Post napisał: ALZ » 23 lut 2016, 20:11

To są jakieś silniki do maszyn stolarskich, ale z elektrowrzecionem niewiele wspólnego to ma. Wystrczy spojrzeć na łożyskowanie i długość wału. Te dwa szczególy wykluczaja to jako elektrowrzeciono do pracy innej niż stolarka.


Autor tematu
mietekg
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 5
Posty: 73
Rejestracja: 22 sie 2010, 18:49
Lokalizacja: lubelskie

#5

Post napisał: mietekg » 23 lut 2016, 20:21

To jest zdjęcie z ich strony - silniki specjalne - na email otrzymałem tylko typ silnika i cenę.
Czyli teoretycznie rzecz biorąc w pracy "poziomej" silnik będzie chodził - tyle, że w "pionowej" już nie koniecznie - o to chodzi?

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#6

Post napisał: ALZ » 23 lut 2016, 20:33

Nie ma tutaj znaczenia czy poziomo lub pionowo. Są tam po prostu zwykłe łożyska które które mają swoje naturalne luzy i ograniczone obroty. Nie wierzę aby to coś mogło się kręcić więcej niż 4-5 tysięcy.


ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#7

Post napisał: ezbig » 23 lut 2016, 21:02

ALZ pisze:Nie ma tutaj znaczenia czy poziomo lub pionowo. Są tam po prostu zwykłe łożyska które które mają swoje naturalne luzy i ograniczone obroty. Nie wierzę aby to coś mogło się kręcić więcej niż 4-5 tysięcy.
Jesteś pewien? Z tego co piszą to robią te silniki na zamówienie, więc to nie są przeróbki typowych silników, pewnie i łożyska możesz sobie zamówić ze skasowanym luzem (może i ceramiczne jak klient zapłaci).


Autor tematu
mietekg
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 5
Posty: 73
Rejestracja: 22 sie 2010, 18:49
Lokalizacja: lubelskie

#8

Post napisał: mietekg » 23 lut 2016, 22:39

ALZ pisze:Są tam po prostu zwykłe łożyska które które mają swoje naturalne luzy i ograniczone obroty.
Również nie wydaje mi się, by producent sprzedając produkt wsadzałby zwykłe łożyska zwłaszcza, że silnik miałby pracować z prędkością 17tyś obrotów. Poza tym, te silniki nie są takie krótkie i z foto wyglądają podobnie długością do "perske" (chociaż to nie najlepsze porównanie). Widziałem też, że kilka osób przerabiało "jamniki" na wrzeciona. Zapytam więc u źródła (producenta) - jeśli to nie będzie to jakaś tajemnica to może uzyskam odpowiedź.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#9

Post napisał: ALZ » 23 lut 2016, 23:41

Gdyby tam były łożyska skośne było by to widoczne na zewnątrz - brak nakrętki na wale.


Autor tematu
mietekg
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 5
Posty: 73
Rejestracja: 22 sie 2010, 18:49
Lokalizacja: lubelskie

#10

Post napisał: mietekg » 24 lut 2016, 09:41

No i otrzymałem odpowiedź która nieco mi rozjasniła i niestety kolega ALZ ma rację.
Pozwolę sobie zacytować co wyjaśni wszystko. Jako silnik to się nadaje, jako wrzeciono - niestety już nie.
"
W załączniku szkic końcówki wału pod tulejkę ER25. Długość silnika (bez osi dla typu STg80-2i) wynosi 209mm, a dla STg80-2A wynosi 229mm. Oznaczenie B1 oznacza, że silnik można zamontować za pomocą prowadnic w korpusie, wkłada się w rowki śruby z łbem sześciokątnym i przykręca do podstawy. B10 oznacza kołnierz niesklasyfikowany wg polskich norm, jest to kołnierz jak na rysunku w załączniku ze względu na duże łożysko 6208. Produkując te silniki bazujemy na dostępnych materiałach w ciągłej produkcji. Łożyska stosowane w tych silnikach to 6208 z przodu i 6204 z tyłu silnika, oczywiście wysokoobrotowe. Na łożyska nie udzielamy gwarancji, ponieważ są to elementy zużywające się w czasie pracy, na które producent nie ma wpływu. Oczywiście jeżeli w momencie dostawy, w czasie uruchomienia coś jest nie tak z łożyskami to gwarancja obejmuje takie wady materiałowe."

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektrowrzeciono”