Dokąd zmierza świat?

drzasiek90 pisze: ↑

31 maja 2025, 20:37

Programiści są coraz lepsi, a dzięki temu, że mają narzędzia, są też coraz wydajniejsi.

Ja bym powiedział że programiści są coraz gorsi, a lepsze narzędzia tylko to maskują.

atom1477 pisze: ↑

01 cze 2025, 14:10

Ja bym powiedział że programiści są coraz gorsi, a lepsze narzędzia tylko to maskują.

Może zależy gdzie się pracuje i z kim.
Ja zauważam po swoim otoczeniu, że programiści są coraz lepsi.
Co ciekawe, przychodzą do nas nawet młodzi na praktyki, tak zwane zetki.
Mówi się, że coraz gorzej z tym pokoleniem a my aktualnie jednego zostawiliśmy bo jest naprawdę dobry, drugi też ma obiecane że od następnego roku będzie przyjęty bo także bardzo dobry.
Uczą się szybko, robią szybko i wydajnie bo im się chce bardziej niż tym starszym
A ci co pracuja od dawna także są coraz lepsi.

drzasiek90 pisze: ↑

01 cze 2025, 15:53

Ja zauważam po swoim otoczeniu, że programiści są coraz lepsi.

Konkretni programiści to na pewno są coraz lepsi.
Mi chodziło że spada jakość programistów w porównaniu do innych programistów, takich np. sprzed 40 lat.

Nie mówię że są głupsi czy mniej ogarnięci, tylko że średnia jakość spadła bo jest mniejsze zapotrzebowanie na wysoką jakość.
Tak samo jak dzisiaj nie ma zbyt wielu dobrych kowali czy kołodziejów.

Ja uważam, że jest dokładnie odwrotnie.
Jest zapotrzebowanie na coraz lepszych programistów i programiści są coraz lepsi.
Oczywiście, że są i gorsi. Kiedyś też byli lepsi i gorsi.
Ale porównujemy najlepszych z kiedyś
do najlepszych obecnie.
I dlatego uważam, że są coraz lepsi.
Zmieniła się tylko charakterystyka pracy inżyniera, więc i sposób działania inny.

Zaś co do kowali to racja - jest ich coraz mniej bo nie ma zapotrzebowania.
Gdyby było, kowale byłoby coraz lepsi i lepsi niż kiedyś - bo mieliby lepsze narzędzia.

Bo jakość to połączenie wiedzy, umiejętności i narzędzi.

Taki mały offtopic.
Wiecie jak użyć przerwań w STM32 na Arduino IDE?
Kod na enkoder kwadraturowy jest taki: Działa jak powinien na wejściach PA8 i PA9 , ale kiedy licznik się przepełni, to procek się zawiesza.
Podejrzewam, że nie wywołuje prawidłowo procedury obsługi przerwania, ale próbowałem już wszystkiego co mi przyszło do głowy i bez rezultatu...
Oczywiście jak zakomentuję NVIC_EnableIRQ to nic się nie wiesza, ale korzyść z 16-bitowego licznika prawie żadna...
(Mam napisany kod z użyciem bibliotek i przerwania działają prawidłowo, ale właśnie tych bibliotek chcę się pozbyć z projektu).


Natomiast co do programistów, to załapują się do tego fachu coraz więksi debile.
Dawniej trzeba było rozumieć co się robi i dlaczego, dzisiaj wystarczy pamiętać, że kiedyś jakiś ciąg znaków zadziałał...
Myślę, że tu działa uniwersalna zasada, że jak coś jest powszechnie dostępne, to ma niską jakość.
Krótko mówiąc, jeśli jest zapotrzebowanie na programistów, to daje się dyplomy coraz większym kretynom i tworzy narzędzia z którymi będą umieli sobie poradzić.

drzasiek90 pisze: ↑

01 cze 2025, 17:31

Ja uważam, że jest dokładnie odwrotnie.
Jest zapotrzebowanie na coraz lepszych programistów i programiści są coraz lepsi.

Ja uważam że są coraz gorsi, bo nie muszą robić rzeczy jakie musieli robić kiedyś.
Np. nie muszą oszczędzać pamięci ani optymalizować kodu.
Lepsze to są efekty pracy programistów, a nie sami programiści. A efekty są lepsze dzięki nowocześniejszym środowiskom programistycznym. Przy czym "lepsze efekty" to trochę naciągane stwierdzenie. Programy są coraz bardziej rozbudowane i mają ładniejsze interfejsy graficzne. Ale czy są obiektywnie lepsze to inna sprawa.
A że programiści są gorsi to wnioskuję z prób znalezienia wykonawców do określonych prac. Łatwo było znaleźć ludzi od interfejsów graficznych czy "zwykłych" rzeczy typu standardowa komunikacja sieciowa. Ale był ogromny problem z osobami które by zrobiły jakiś mechanizm synchronizujący, czy zrobiły dedykowaną bibliotekę do czegoś. Albo zdiagnozowały czego brakuje że nie działa w sumie poprawny kod.

Przykład: okazało się że przy instalacji Raspbiana w wersji na RPi5 brakuje jednego pliku w katalogu systemowym (mało ważnego dla systemu, ale ważnego dla działania peryferiów). Ale nikt nie był w stanie tego ustalić, aż w końcu sam po tygodniu szukania i składania kawałów pomocy z różnych źródeł, sam do tego doszedłem. A żaden ze mnie znawca Linuxa.

Inny przykład. Jako że bawiłem się modułami ESP, to w końcu udało mi się wejść w interfejsy sieciowe. W sumie robiłem jakieś próby już 20 lat temu, ale środowisko jakiego używałem wprowadzało w błąd sugerując że w sieci musi być klient i serwer. Zresztą cały internet jedzie na takim micie. A serwery i klienci oczywiście są, ale to są tylko byty wirtualne.
Od strony protokołów sieciowych nie ma takiego rozróżnienia. Na ESP wysyłanie/odbieranie ramek UDP idzie bardzo łatwo, co pozwoliło mi zrobić kilka ciekawych wynalazków. No ale przyszła pora na profesjonalny projekt, więc padł pomysł żeby poszukać wykonawcy. Co miał zrobić? Wyszukiwanie urządzenia w sieci domowej. Tak żeby aplikacja na telefonie wiedziała z czym się łączyć (powiedzmy że to pralka). Ile było szukania i potencjalnych wykonawców... Wymyślali że potrzeba jakieś specjalne protokoły, albo używać jakichś zewnętrznych serwerów. W końcu się wkurzyłem i mówię, że zaraz siądę i sam to zrobię. Nie trwało to więcej niż 15 minut, i to tylko dlatego że musiałem włączać drugiego kompa z Arduino i programować ESP. Zwykły pakiet rozgłoszeniowy na kilka portów, i już mam wykryte urządzenie. Dlaczego niby dobrzy programiści nie znają tak prostych rozwiązań? No właśnie dlatego że dzisiaj się używa tylko rozwiązań gotowych i wyskopoziomowych.

Podobny problem był z samymi pakietami UDP. Programiści się tego boją, i nie umieją zarządzać pakietami które mogą zniknąć. Robiliby tylko na TCP.

Myślę też że oceniasz programistów swoją miarą. Ja też kiedyś sądziłem że jak coś umiem zrobić, to przynajmniej duża część populacji też powinna dać radę. Ale się z tego wyleczyłem.
Dlatego nie wątpię że Ty jesteś dobrym programistą (bo wiem że zrobiłeś parę interfejsów do CNC). Ale co do całej reszty to mam takie zdanie jakie mam.

tuxcnc pisze:Podejrzewam, że nie wywołuje prawidłowo procedury obsługi przerwania, ale próbowałem już wszystkiego co mi przyszło do głowy i bez rezultatu...

Może być łaskawie napisał co konkretnie już próbowałeś?
Czy Twój wektor przerwania nazywa się TIM1_IRQHandler()?

atom1477 pisze: ↑

01 cze 2025, 19:26

Ja uważam że są coraz gorsi, bo nie muszą robić rzeczy jakie musieli robić kiedyś.

Ale jaki to ma związek?
Nie robią tego co kiedyś, bo technologia się zmieniła.
Ale sytuację można odwrócić, kiedyś programiści też nie musieli robić tego co robią obecni.
Czy możemy powiedzieć, że aktualnie chirurdzy są gorsi niż kiedyś? Też dostali masę sprzętu i technologii ułatwiającej pracę.

atom1477 pisze: ↑

01 cze 2025, 19:26

A że programiści są gorsi to wnioskuję z prób znalezienia wykonawców do określonych prac.

Ale to nie jest dowód na to, że programiści są gorsi.
To jest dowód na to, że dobrych programistów ciężko znaleźć, albo że jest ich mało, albo że dobrzy programiści zarabiają na tyle dobrze na etacie że nie szukają dodatkowej fuchy.

Zgodzę się co do jednego.
Aktualnie dostępne technologie pozwalają na to, że programować mogą nawet średniaki.
Stąd jest całkiem sporo kiepskich programistów.
Ale to nie jest jednoznaczne z tym, że ci dobrzy aktualni są gorsi od tych dobrych kiedyś.

Podtrzymuje, że programiści są coraz lepsi.
Takie jest moje zdanie, wy możecie mieć inne

drzasiek90 pisze: ↑

01 cze 2025, 19:59

Ale jaki to ma związek?
Nie robią tego co kiedyś, bo technologia się zmieniła.

Ma i to bardzo duży. Wyjaśniłem to chyba wystarczająco jasno więc nie ma sensu żebym się powtarzał.

drzasiek90 pisze: ↑

01 cze 2025, 19:59

To jest dowód na to, że dobrych programistów ciężko znaleźć, albo że jest ich mało, albo że dobrzy programiści zarabiają na tyle dobrze na etacie że nie szukają dodatkowej fuchy.

Jedno i drugie to prawda.
Mi chodziło o to że programiści średnio są gorsi, bo jest mniej tych dobrych a więcej tych gorszych (bo taka jest proporcja zapotrzebowania na jednych i drugich). Ale oczywiście zdarzają się perełki również w dzisiejszym świecie, mimo że nie potrzeba już tak dużo samodzielnie dłubać w kodzie bo robi to kompilator. Nie sądzę jednak że te dzisiejsze perełki są lepsze od dawnych perełek.

I w tym momencie ja znam Twoją opinię a Ty moją, i możemy się rozstać w zgodzie

tuxcnc pisze:Podejrzewam, że nie wywołuje prawidłowo procedury obsługi przerwania, ale próbowałem już wszystkiego co mi przyszło do głowy i bez rezultatu...

Czyli?

Avalyah pisze: ↑

01 cze 2025, 21:46

tuxcnc pisze:Podejrzewam, że nie wywołuje prawidłowo procedury obsługi przerwania, ale próbowałem już wszystkiego co mi przyszło do głowy i bez rezultatu...

Czyli?

W necie jest opublikowanych mnóstwo przykładów (raczej na zwłokę czasową, ale to nie ma znaczenia), napisanych właśnie w ten sposób. Chyba kilkanaście próbowałem skompilować, z takim samym rezultatem.
Co ciekawe, niektóre wieszają się po uruchomieniu, ale niektórych w ogóle nie daje się wgrać (ST-Link się zawiesza, układ jest martwy, USB nie pracuje nawet po resecie).
Nie sądzę żeby ludzie opublikowali tyle niedziałającego kodu, raczej w Arduino IDE coś zmienili.
Może funkcja została, ale wynik jej działania jest daleki od oczekiwań...