Chyba coś jest upalone na zasilaniu. Zaczeło sie od tego ze w poniedziałek rano nie chciało mi odpalac zasilanie głownego stycznika logiki.
Zacząłem szukac przyczyny, ale nic nie znalazłem, wszystkie bezpieczniki ok itd. Po schematach poleciałem i wsyzło mi na to ze z głownego zasilania złącza R5 i T5 idą sobie poprzez styczniki, łączą sie z małym trafem i poprzez dodatkowe filterki wychodzą na złącza x1 i x2 również z tym samym napięciem 100v 1A, z małego trafa wychodzi również napiecie 200v które zasila logikę serwa wrzeciona.
Zacząłem szukać tego napięcia - powyciagawszy trochę przewody i ni ma. Potem w koncu po ilus tam próbach podłaczyłem sobie bezposrednio z trafa głownego czyli R5 T5 do x1 i x2. Wszystko pieknie działa, tylko cos zaczyna sie dymić hehe.
Po kolejnych próbach z zejsciem z tymi kabelkami jak najnizej, czyli jak najbliżej pierwotnego zasilania nie ma napiecia.
To małe trafo jakby było wzbudzane tym napieciem 100v, bo dopiero jak sie je zapoda, to pojawia sie napiecie 200v.
W ostatecznosci w koncu wziąłem autotransformator z zewnątrz, ustawiłem na 100v i podłaczylem serwopak osi i działa logika. wcisnąłem zwory napięc silników (napięcie R2 T2 które ponoć mają 200v i idą bezposrednio do tego na górze), podobnie idą przewody rs ss ts do r s t , oznaczenie s jako spindle. wiatraki drzwi tez x1 i x2, czyli 100v, podobnie zasilacz 24v.
Więc zwyczajnie ta kablologia se poleci w cholere, ten mały transformator prawdopodobnie też, trzeba bedzie dokupić autotrafo jeszcze jedno na 200v i tyle na temat - przynajmniej póki oba serwopaki będą dychać.
Dodane 1 godzina 53 minuty 37 sekundy:
A w sumie wpiąlem logikę wrzeciona R0 T0 w R2 i T2 i dziala jak nalezy, czyli w sumie wystarczy mi tylko to jedno autotrafo, troche kolejnych kabli wywalilem w cholere, musze przejrzec jeszcze te niebieskie 24v i gnd co mi one zasilają, na pewno logikę atc, ale czy cos jeszcze to nie wiem.