Bridgeport VMC 500 , wyciek powietrza wrzeciono?

Witam.

Od pewnego czasu jestem posiadaczem Frezareczki Bridgeport VMC500. Maszyna jakiś czas stała i się kurzyła ,w końcu jest trochę czasu aby ją uruchomić. Po podłączeniu powietrza z kompresora ( ok50l tymczasowo ) słychać szum powietrza z góry i dołu wrzeciona na wyłączonej maszynie . Miejsca wycieku zaznaczyłem na schemacie i fotkach maszyny . Gdy odłączę wężyk z powietrzem idący z boku osłony wrzeciona do reduktora, szum i wyciek ustają. Jestem w stanie teraz tylko zlokalizować wyciek z dołu wrzeciona , występuje po całym obwodzie między wrzecionem a osłoną wrzeciona .

Co to może być ? czy to może normalna sprawa w tego typu maszynach ? Ktoś spotkał się z podobnym problemem?
Jest to moja pierwsza maszyna wymagająca sprężonego powietrza...

Gdy ją oglądaliśmy nie pamiętam aby było słychać taki szum/wyciek z okolic wrzeciona . Zmiana narzędzia odbywa się normalnie, słychać przedmuch , niestety przez małą pojemności kompresora obecnie jestem w stanie zmienić tylko jedno narzędzie przed komunikatem "Low air pressure" , póki kompresor nie doładuje powietrza. Obecnie jestem na etapie poszukiwań śrubówki o pojemności 500l.

Dziękuję za jakiekolwiek wskazówki .
Pozdrawiam

To jest przedmuch celowy żeby ewentualne paprochy, oleje i chlodziwa tam nie lecialy. Jeszcze w niektórych wrzecionach jest to nośnik smarowania (z naolejacza na wejściu). Trzeba by było ogarnąć DTRkę ale wygląda na to, że ten kanał nie dochodzi do łożysk więc raczej w tym przypadku ma być czyste powietrze.

Steryd pisze: ↑

17 kwie 2023, 20:26

To jest przedmuch celowy żeby ewentualne paprochy, oleje i chlodziwa tam nie lecialy. Jeszcze w niektórych wrzecionach jest to nośnik smarowania (z naolejacza na wejściu). Trzeba by było ogarnąć DTRkę ale wygląda na to, że ten kanał nie dochodzi do łożysk więc raczej w tym przypadku ma być czyste powietrze.

Przedmuch celowy moim zdaniem występuję tylko podczas wymiany narzędzia. Jest to przedmuch o sporej mocy i dźwięku, i jest z środka wrzeciona . To z czym mam problem występuje cały czas bez zmiany narzędzia i na obwodzie między wrzecionem a obudową . Na tym schemacie wiele nie widać tak na prawdę. Kanał prowadzacy na górę i dół, tylko w jakim celu idzie tam powietrze.

W niektórych maszynach, np do obróbki grafitu, utrzymuje się nadciśnienie w obudowie elektrowrzeciona ale wtedy są raczej osobne przyłącza i dwa reduktory.

No właśnie to jest w celu utrzymywania nadciśnienia w okolicach łożysk. Ewidentnie kanał dochodzi do uszczelniacza labiryntowego.
Przedmuch gniazda narzędzia to co innego. Tam trzeba porządnie dmuchnąć, żeby ewentualne paprochy usunąć.