Tokarka hobbystyczna za małe pieniądze

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.
Awatar użytkownika

Mat3ys
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1911
Rejestracja: 26 lis 2011, 18:44
Lokalizacja: Toruń

#21

Post napisał: Mat3ys » 17 kwie 2017, 13:21

Wiem, że te silniki są do bani ale tylko Cię uświadamiam, że cała reszta tej konstrukcji też jest tylko zabawką więc nie będzie to jakiś szał po samej zmianie silnika.



Tagi:

Awatar użytkownika

Pirat
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 513
Rejestracja: 12 lut 2017, 14:28
Lokalizacja: Lódź

#22

Post napisał: Pirat » 17 kwie 2017, 14:31

strikexp pisze: Ale na 0,25mm to powinna łykać bez problemu przy posuwie 0,5mm/s
Tak na przyszłość to w tokarstwie prędkość posuwu określa się w milimetrach na obrót tak samo jak przy gwintowaniu. Mocniejszy silnik trzyfazowy z falownikiem jest jak najbardziej wskazany byleby nie za duży bo przy jakiejś kolizji rozszarpie tą tokarkę na kawałki.


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

#23

Post napisał: strikexp » 17 kwie 2017, 16:29

To już zdążyłem doczytać jako tokarz-amator. Ale z racji braku umiejetności i ogólnej frajdy toczę ręcznie. Dlatego podałem takie parametry jakbym chciał uzyskać.
Czy toczenie ręczne wcięcia na wałku to coś dziwnego? Wydaje mi się że ciężko jest toczyć takie rzeczy z posuwem automatycznym.

Druga kwestia, jaki silnik będzie tutaj odpowiedni. Ja nie mam doświadczenia z maszynami i kompletnie nie mam pojęcia jaki dać. Myślałem nad silnikiem 3kW o zmniejszonej mocy ponieważ są atrakcyjne cenowo.
Przy tak dużym silniku to dałbym też pasek bezzębny aby właśnie uniknąć zerwania zębów przy kolizji.

Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2269
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#24

Post napisał: rc36 » 17 kwie 2017, 16:48

Ja bym do tego chińczyka nie dał większego silnika niż 0,55-0,75kw. max, w tokarce TUE 35 jest silnik 1,6kw tam suport chyba więcej waży niż ta cała bass polska.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 11594
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#25

Post napisał: RomanJ4 » 17 kwie 2017, 17:28

rc36 pisze:Ja bym do tego chińczyka nie dał większego silnika niż 0,55-0,75kw. max, w tokarce TUE 35 jest silnik 1,6kw tam suport chyba więcej waży niż ta cała bass polska.
0,75kW to już aż nadto do tej ("250") tokarki, ja w swojej "700-tce" mam 1,1kW (z falownikiem) i jest to zadowalająca wielkość.
A co do TUE... cóż, przy podobnie rozbudowanej przekładni we wrzecienniku, to i 100-watowy silnik dla Mini-Lathe by wystarczył... :wink:
pozdrawiam,
Roman


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

#26

Post napisał: strikexp » 17 kwie 2017, 17:53

W takim razie zastosuję silnik 0,37kW który właśnie kupiłem. Powinien dać wyraźne efekty a jak się nie sprawdzi to dam 1,1kW z ograniczoną mocą na 0,5-0,75kW. Tak żeby pracował sobie swobodniej. Szkoda tylko że te silniki małych mocy są takie drogie względem większych.

Swoja drogą zastanawiam się czy by nie zrobić jakiegoś zabezpieczenia. Jakoś się mierzyło w silniku indukcyjnym obciążenie, nie pamiętam czy po płynącym prądzie, czy jakoś inaczej.
Jakby tak dać bocznik przy silniku to możnaby odciąć prąd w przypadku jakiegoś zacięcia. :mrgreen:
Nie wiem czy w falownikach takie zabezpieczenia są standardem.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 11594
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#27

Post napisał: RomanJ4 » 17 kwie 2017, 19:37

Dla bezpieczeństwa falownika lepiej między niego a silnik nic nie pakuj (chyba, że dławik przeciw zakłóceniom EMC), w razie "wjechania w uchwyt" i tak przeciwzwarciowe zabezpieczenia falownika powinny zadziałać, po prostu trzeba uważać... (podobnie jak w "dorosłych")
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
x_darek
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 7
Rejestracja: 19 gru 2012, 23:15
Lokalizacja: gniezno

#28

Post napisał: x_darek » 17 kwie 2017, 19:57

Po przeczytaniu różnych wypowiedzi dochodzę do wniosku, żeby nie kupować tokarki typu mini-lathe (kategoria około 50kg z silnikiem do 300W), zdecydowanie uniwersalniejsza będzie tokarka typu nutool (120kg i silnik około 500-600W).
Czy mogliby koledzy doradzić gdzie obecnie najkorzystniej cenowo wyjdzie zakup nowej chińskiej tokarki typu nutool?


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

#29

Post napisał: strikexp » 17 kwie 2017, 20:25

Mini-lathe o której pisaliśmy waży jakieś 65kg, ma pole robocze 35cm i ma podobno silnik 550W. Jeśli mowa o tym metrowym NUTOOL do drewna to raczej nieporozumienie porównywać obie maszyny. Na tamtej przede wszystkim nie zrobisz żadnego gwintu, o dokładnej obróbce też raczej nie ma co marzyć.
Jeśli Ci to odpowiada to rozumiem, ale jeśli myślisz że one są porównywalne to się grubo mylisz.


Autor tematu
x_darek
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 7
Rejestracja: 19 gru 2012, 23:15
Lokalizacja: gniezno

#30

Post napisał: x_darek » 17 kwie 2017, 20:43

Chodzi mi o tokarke do metalu nutool ktorej obecnie nie ma w sprzedazy pod ta nazwa. Sa jej klony pod innymi nazwami.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”