Obóbka na tokarce dla czego taka powierzchnia
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 16251
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Przede wszystkim taki, ze nie ma prawd uniwersalnych Na papierku wygląda pięknie ale czym większy promień tym większej sztywności układu wymaga. Długiego cienkiego walu to nawet nim nie dotkniesz. Na zdjęciu nożyk piłowany na ostro z dużym kątem wejścia,.RomanJ4 pisze: po dokładnej jego analizie można wiele wniosków wysnuć..
żadnego spęczania materiału przy skrawaniu, musi odcinać jak żyletka.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 5348
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Tak sobie jeszcze przypomniałem. Podtrzymka przesuwna (ja preferuję z rolkami z poliamidu) dla cienkich wałków o stałej średnicy czasem też się przyda. Zapewni możliwość np. nagwintowania takiego wałka, gdzie o "ostrych jak żyleta" nożach mowy być nie może. To tak dla przypomnienia niektórym.
Aha - zamiast rolek może być część stykająca się z wałkiem ze stopu łożyskowego, a nawet i z brązu.
Aha - zamiast rolek może być część stykająca się z wałkiem ze stopu łożyskowego, a nawet i z brązu.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 11580
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
jasiu... pisze:Podtrzymka przesuwna (ja preferuję z rolkami z poliamidu) dla cienkich wałków o stałej średnicy czasem też się przyda.
a do toczenia bardzo cienkich długich prętów takie coś się przydaje... (podobne jak w automacie tokarskim)
http://www.chronos.ltd.uk/engineering-t ... ning-tool/
lub takie
http://www.frets.com/HomeShopTech/Tooli ... r.html#Joy
a nawet taki wynalazek..
P.S. ciekawy "prowadnik" gwintownika..
Ostatnio zmieniony 01 lut 2014, 20:45 przez RomanJ4, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 5348
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
No właśnie, coś podobnego do pokazanych na frets.com, tylko z rolkami z poliamidu zamiast łożysk.
Tylko w jakim celu jest to związane z imakiem nożowym? Pierwszy raz widzę, żeby podtrzymka współpracowała z suportem. Dosuwasz nóż, a podtrzymka się odsuwa. Jakoś tego nie ograrniam, czemu tak.
Do toczenia długich prętów o konkretnym wymiarze można sobie zrobić coś w rodzaju "narzynki", gdzie krawędź skrawania będzie z kilku stron wałka. Ot coś podobnego, jak w maszynie stolarskiej - kijarce. Tylko dokładność skrawania takiego urządzenia nie pozwoli chyba na osiąganie super rezultatów taką "temperówką".
Tylko w jakim celu jest to związane z imakiem nożowym? Pierwszy raz widzę, żeby podtrzymka współpracowała z suportem. Dosuwasz nóż, a podtrzymka się odsuwa. Jakoś tego nie ograrniam, czemu tak.
Do toczenia długich prętów o konkretnym wymiarze można sobie zrobić coś w rodzaju "narzynki", gdzie krawędź skrawania będzie z kilku stron wałka. Ot coś podobnego, jak w maszynie stolarskiej - kijarce. Tylko dokładność skrawania takiego urządzenia nie pozwoli chyba na osiąganie super rezultatów taką "temperówką".
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 11580
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
tak sobie ktoś wymyślił, może najpierw trzeba zatoczyć na wymiar kawałek końca pręta, potem ustawić na tym kawałku i jechać całość?jasiu... pisze:Dosuwasz nóż, a podtrzymka się odsuwa. Jakoś tego nie ogarniam, czemu tak.
jak by był "mus" to pewnie by i to wymyślił...kamar pisze:To pokażcie jeszcze taką do stożków
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 483
- Rejestracja: 25 kwie 2010, 22:49
- Lokalizacja: rwlk
dużo lepiej spisują sie slizgi z brązu niż łożysk nie dawno obrabiałem rurki ktore miały 1700mm długości fi 50 a ścianka nie pamiętam ile miała na łożyskowych nie szło dopiero podtrzymka na ślizgach z brązu jako tako załatwiła sprawę. u mnie na firmie dużo używają okularów ale wszystko na brązie jest starzy tokarze jakoś do łożysk nie są przekonani.