Interesuje mnie wykonanie czegoś takiego jak na foto poniżej. Wymiary w mm , materiał aluminium. Czerwone kropki oznaczają otwory. Czerwona linia to łączenie dwóch połówek, które mają być skręcane.
Pytanie brzmi czy to wykonalne i jaki może być orientacyjny koszt takiego projektu.
Tuleja z dwóch połówek
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 483
- Rejestracja: 25 kwie 2010, 22:49
- Lokalizacja: rwlk
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 11624
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Trochę bez sensu to ustawianie w okularach, skoro i tak na końcach rury zamocował prowadniki sztangi(wytaczadła). Wystarczyłoby w tym układzie rurę tak zamocować, by miała możliwość ruchu góra-dół i nas boki, a tylko nie mogła się obrócić (bo centrują wytaczadło i tak prowadniki). W sytuacji na filmie centrują prowadniki na końcach rury, a dodatkowo jeszcze zamocowanie w okularach. A jak jedno i drugie nie jest idealnie współosiowe (co nigdy nie wyjdzie tak idealnie), to sztanga się wygina. Ale to takie moje zdanie.
U siebie natomiast kiedyś zrobiłem tak: miałem w prostokątnym klocku roztoczyć otwór 32mm.
po wywierceniu na przelot złapałem klocek miedzy kieł z grzybkiem na koniku, a zatoczony w uchwycie stożek z drugiej. Materiał sam się ustawił w osi toczenia. I dopiero w takim ustawieniu zacisnąłem między szczekami leciuchno przyłapanego do sanek poprzecznych śrubami imadła (suwliwie by mogło się samo ustawić do materiału). Dopiero wtedy przykręciłem imadło na fest, i założyłem w kły przez otwór sztangę wytaczadła. Współosiowość wyszła bezbłędnie.
By w ten sposób ustawić ukośną do materiału oś otworu, to ze względu na to, że wiercenie otworu niekoniecznie wyjdzie idealnie w potrzebnej osi, możemy przed wytaczaniem na tokarce, najpierw otwory kawałek roztoczyć wytaczadłem na frezarce z jednej i drugiej strony w dokładnych współrzędnych.
U siebie natomiast kiedyś zrobiłem tak: miałem w prostokątnym klocku roztoczyć otwór 32mm.
po wywierceniu na przelot złapałem klocek miedzy kieł z grzybkiem na koniku, a zatoczony w uchwycie stożek z drugiej. Materiał sam się ustawił w osi toczenia. I dopiero w takim ustawieniu zacisnąłem między szczekami leciuchno przyłapanego do sanek poprzecznych śrubami imadła (suwliwie by mogło się samo ustawić do materiału). Dopiero wtedy przykręciłem imadło na fest, i założyłem w kły przez otwór sztangę wytaczadła. Współosiowość wyszła bezbłędnie.
By w ten sposób ustawić ukośną do materiału oś otworu, to ze względu na to, że wiercenie otworu niekoniecznie wyjdzie idealnie w potrzebnej osi, możemy przed wytaczaniem na tokarce, najpierw otwory kawałek roztoczyć wytaczadłem na frezarce z jednej i drugiej strony w dokładnych współrzędnych.
pozdrawiam,
Roman
Roman