Oś X - inny pomysł

Dyskusje na temat przesuwu liniowego stosowanego w maszynach

Autor tematu
tomekscnc
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 9
Rejestracja: 12 paź 2011, 14:35
Lokalizacja: warszawa

Oś X - inny pomysł

#1

Post napisał: tomekscnc » 19 gru 2011, 19:22

Witam ,
Zwracam się do panów z następującym pytaniem :
Jaki jest powód tego że w konstrukcji frezarki z nieruchomą bramą prowadnice są montowane do ramy a wózki do stołu , efektem tego zakres pracy maszyny jest mniejszy o rozstaw wózków - inaczej rama z prowadnicami jest większą od stołu o rozstaw wózków .
Gdyby wózki były zainstalowane na ramie to prowadnice na stole równym długości ramy i zakres pracy znacznie większy przy tych samych gabarytach maszyny w spoczynku .
W dodatku sztwność byłaby lepsza po podparcie zawsze znacznie bardziej pod wrzecionem.

Pzdr.



Tagi:


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#2

Post napisał: Zbych07 » 19 gru 2011, 20:55

Oś X - inny .... ??? pomysł

W tej materii już chyba wszystko było i naprawdę jest trudno o INNY pomysł.
Wystarczy tylko troszkę dokładniej poprzeglądać forum.
INNY Pomysł

:grin:


Autor tematu
tomekscnc
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 9
Rejestracja: 12 paź 2011, 14:35
Lokalizacja: warszawa

#3

Post napisał: tomekscnc » 19 gru 2011, 21:23

Faktycznie , rzeczywiście przeoczyłem ! , przeczytałem wątek i nie zauważyłem , oprócz kilku kłutni , żadnych argumentów za ani przeciw . Zależy mi na jak najwiekszym polu obróbki przy ramie do metra długości . Tak aby nie zmieniać na stole a to imadła , a to 4tej osi lub podzielnicy, tylko raz wszystko zamocowac i zafixować , więc każde 10cm ma znaczenie .
Czyli mam rozumieć że taka konstrukcja się sprawdza w praktyce ? Jest bardziej sztywna ? Zakładam że nie będzie się chybotać , bo nie mocuje dużych elementów .
Pzdr.


pixes2
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 582
Rejestracja: 07 sty 2009, 18:38
Lokalizacja: Zgierz

#4

Post napisał: pixes2 » 20 gru 2011, 23:41

Faktycznie nic nowego... Obejrzyj klasyczną frezarkę wspornikową - 95% ma takie prowadzenie osi X.

Pozdrawiam.
Tomek.


Autor tematu
tomekscnc
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 9
Rejestracja: 12 paź 2011, 14:35
Lokalizacja: warszawa

#5

Post napisał: tomekscnc » 21 gru 2011, 17:41

Zgadzam , sie ze klasyczne frezarki tak sa zbudowane , zastanawialem sie dlaczego w konstrukcjach amatorskich ze stałą brama jakich jest 90prc. na tym forum bardzo rzadko sie stosuje taka konstrukcję . Chodzi o to że przytłaczająca wiekszość nie jest tak zbudowana - dlaczego , mimo tej oczywistej zalety z większym polem pracy .

Pzdr.


pixes2
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 582
Rejestracja: 07 sty 2009, 18:38
Lokalizacja: Zgierz

#6

Post napisał: pixes2 » 22 gru 2011, 01:01

tomekscnc pisze:Chodzi o to że przytłaczająca wiekszość nie jest tak zbudowana - dlaczego
Moim zdaniem ze względu na długość stołu. Przy tym układzie stół musi mieć długość
przesuwu + rozstaw wózków na podstawie. Przy stole jeżdżącym po długich szynach, jego długość może być nawet mniejsza niż zakres osi -jeżeli masz taki kaprys :lol: .
Stolik jest chyba najtrudniejszym (najdroższym) do pozyskania elementem maszyny.
Mam na myśli porządny stolik, a nie jakąś "wariację" na temat stolika.
Za każdym razem, gdy coś buduję podstawowym problemem jest właśnie stół.
Nieraz uda się pozyskać jakiś żeliwny demobil, a niekiedy trzeba rzeźbić z al - tu już robi się nieprzyjemnie drogo... Dlatego u mnie przeważają te wariacje... :cry:
Słowem - krótszy tańszy i łatwiejszy...

Pozdrawiam.
Tomek.


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 6108
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#7

Post napisał: oprawcafotografii » 22 gru 2011, 08:17

tomekscnc pisze:Zgadzam , sie ze klasyczne frezarki tak sa zbudowane , zastanawialem sie dlaczego w konstrukcjach amatorskich ze stałą brama jakich jest 90prc...
Bo ludzie lubia te piosenki, ktore dobrze znaja ;)

Poza tym samodzielne myslenie nie jest szczegolnie popularne,
wiec wszyscy powielaja "sprawdzone rozwiazania" nie zastanawiajac
sie czy mozna ineczej...

q

[ Dodano: 2011-12-22, 08:19 ]
pixes2 pisze:...
Stolik jest chyba najtrudniejszym (najdroższym) do pozyskania elementem maszyny.
Bez przesady.
Nawet jesli by to miala byc plyta gr. 50mm z al. to nie jest to jakis majatek.
Znacznie wiekszy koszt to reszta konstrukcji.

Poza tym przypiminam, ze w zasadzie jestemy na forum amatorskim -
a do amatorskiej zabawy zazwyczaj wystarczylby stol z Lignofolu,
czy nawet MDFu...

q


pixes2
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 582
Rejestracja: 07 sty 2009, 18:38
Lokalizacja: Zgierz

#8

Post napisał: pixes2 » 22 gru 2011, 16:49

oprawcafotografii pisze: Bez przesady.
Nawet jesli by to miala byc plyta gr. 50mm z al. to nie jest to jakis majatek.
Znacznie wiekszy koszt to reszta konstrukcji.
Tu się z Tobą zgadzam. Z mojego punktu widzenia też tak to wygląda. Wspomniane wariacje stosuję, ale nie ze względu na koszty. Niestety nie mam możliwości obrobienia większej płaszczyzny niż 500x250, a na zleceniach już się parę razy przewiozłem.
Jednak większość konstrukcji na tym forum to budżetówki, a w tych każda stówka się liczy. W maszynkach zbudowanych z tego co da się tanio pozyskać,
porządny stoliczek to luksus, dlatego często kończą ze stolikiem z materiałów drewnopochodnych. I dobrze - jeżeli spełniają swoje zadanie, to czemu nie...
Trochę mnie to szczypie w oczy, ale to takie skrzywienie :roll: - wychowałem się maszynach żeliwnych i przywykłem, że stoliczek zawsze dygało się we dwóch... lub więcej... :roll:
oprawcafotografii pisze: Poza tym samodzielne myslenie nie jest szczegolnie popularne,
Ja jednak się staram... Miałem ostatnio pewien pomysł, ale strach głośno powiedzieć, coby mi niektórzy zgrabnego stosiku nie uwili... :lol:


Gwoli ścisłości - tego typu konstrukcję uważam za jak najbardziej poprawną i godną naśladowania, pod warunkiem zachowania zdrowego rozsądku przy ustalaniu proporcji długości stołu do długości prowadzenia. Mam nawet taką na wokandzie... 200x200x100, ale z mojego ulubionego tworzywa - żeliwa i stali (z przewagą tego pierwszego). Jak dobrze pójdzie zmieści się w 100 kG wagi

Ale co tam - stoliki i stoliki - pewnie są też inne przesłanki, poza tą o samodzielnym myśleniu :wink:

Pozdrawiam.
Tomek.


Autor tematu
tomekscnc
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 9
Rejestracja: 12 paź 2011, 14:35
Lokalizacja: warszawa

#9

Post napisał: tomekscnc » 23 gru 2011, 14:20

Dzieki za odpowiedzi ! :) , chyba wiec pojde tym tropem i zrobie taka konstrukcja.

Pozdrawiam .


pavell
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 148
Rejestracja: 17 gru 2011, 11:13
Lokalizacja: z tąd

#10

Post napisał: pavell » 26 lut 2012, 22:58

brama stała:
konstrukcja tego typu jest łatwiejsza w realizacji i gdy zależy nam na precyzji obróbki ten wariant jest lepszy (szczególnie gdy pole pracy jest małe np.500x400) ; niestety to ruchomy stół musi wozić obrabiany materiał.
brama ruchoma:
stosowana przy dużych polach obróbki; zaleca się stosowanie dwóch śrub napędzających oś X; waga obrabianego detalu nie ma znaczenia, bo napędzamy przecież bramę..
dowiedziałem się tego czytając forum- jeśli moja wiedza jest niepełna poproszę o poprawki

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego”