Problem z ulozyskowaniem sruby metrycznej
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 569
- Rejestracja: 24 lut 2008, 12:40
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
Problem z ulozyskowaniem sruby metrycznej
Witam
Robie prosta maszyne na zwyklych srubach metrycznych. Mam sruby M5 i M8
i do tego oczywiscie lozyska 5 i 8mm. Kiedy na srube nakrece nakretke a potem
zaloze lozysko i nastepna nakretka to nie ma mozliwosci zeby os lozyska
pokrywala sie z osia sruby. Jak obracam sruba to lozysko mi sie chwieje na boki.
Jezeli lozysko jest przykrecone sztywno no to opory obrotu strasznie rosna i wyrywa
mi lozysko z mocowania. Mam ten problem zarowno przy srubach m5 jak i m8.
Czy to jest normalne ? Nie wiem czy to wynika ze zlego wykonania nakretek czy sruby.
Jak to zniwelowac ? Myslalem o gumowych podkladkach miedzy lozysko a nakretki ale
nie wiem czy to dobry pomysl.
Robie prosta maszyne na zwyklych srubach metrycznych. Mam sruby M5 i M8
i do tego oczywiscie lozyska 5 i 8mm. Kiedy na srube nakrece nakretke a potem
zaloze lozysko i nastepna nakretka to nie ma mozliwosci zeby os lozyska
pokrywala sie z osia sruby. Jak obracam sruba to lozysko mi sie chwieje na boki.
Jezeli lozysko jest przykrecone sztywno no to opory obrotu strasznie rosna i wyrywa
mi lozysko z mocowania. Mam ten problem zarowno przy srubach m5 jak i m8.
Czy to jest normalne ? Nie wiem czy to wynika ze zlego wykonania nakretek czy sruby.
Jak to zniwelowac ? Myslalem o gumowych podkladkach miedzy lozysko a nakretki ale
nie wiem czy to dobry pomysl.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Szpilki budowlane podobnie jak nakrętki produkowane są masowo. Ich dokładność nie jest duża, bo niema takiej potrzeby. Nakrętki trzeba wykonać na tokarce lub przynajmniej splanować powierzchnie tych "fabrycznych", które będą przylegały do bieżni łożyska. Gwint śruby zawsze ma mniejszą średnicę niż łożysko, dla tego trzeba dopasować odpowiednią tulejkę, choćby z blachy aluminiowej (może być kilka warstw folii).
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 569
- Rejestracja: 24 lut 2008, 12:40
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
No to niedobrze. Myslalem, ze to chociaz mniej wiecej bedzie pasowalo a widze, ze jest bardzo zle. Na tokarce nic nie zrobie niestety.Leoo pisze:Szpilki budowlane podobnie jak nakrętki produkowane są masowo. Ich dokładność nie jest duża, bo niema takiej potrzeby. Nakrętki trzeba wykonać na tokarce lub przynajmniej splanować powierzchnie tych "fabrycznych", które będą przylegały do bieżni łożyska.).
Z tym sobie moze jakos poradze.Leoo pisze:Gwint śruby zawsze ma mniejszą średnicę niż łożysko, dla tego trzeba dopasować odpowiednią tulejkę, choćby z blachy aluminiowej (może być kilka warstw folii).
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Umieść kawałek gwintu (ok. 3cm) w uchwycie wiertarki elektrycznej. Nakręć dwie nakrętki, rozdzielone podkładką np. z grubego kartonu i zakontruj dwoma kluczami. Zewnętrzna nakrętka powinna wystawać nieco poza koniec zamocowanego gwintu. Wiertarkę umocuj np. ściskiem do blatu stołu i uruchom ją. Za pomocą kamienia szlifierskiego, a jeszcze lepiej drugiej szlifierki (wiertarki), splanuj krawędź nakrętki. Obrobiona krawędź powinna być prostopadła do osi gwintu.etet100 pisze:Na tokarce nic nie zrobie niestety.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 569
- Rejestracja: 24 lut 2008, 12:40
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
Cos w tym stylu zrobilem no i jest lepiej chociaz do idealu to mu jeszcze brakuje. Nie wiem czy uda sie to doprowadzic do stanu uzywalnosci.Leoo pisze:Umieść kawałek gwintu (ok. 3cm) w uchwycie wiertarki elektrycznej. Nakręć dwie nakrętki, rozdzielone podkładką np. z grubego kartonu i zakontruj dwoma kluczami. Zewnętrzna nakrętka powinna wystawać nieco poza koniec zamocowanego gwintu. Wiertarkę umocuj np. ściskiem do blatu stołu i uruchom ją. Za pomocą kamienia szlifierskiego, a jeszcze lepiej drugiej szlifierki (wiertarki), splanuj krawędź nakrętki. Obrobiona krawędź powinna być prostopadła do osi gwintu.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 569
- Rejestracja: 24 lut 2008, 12:40
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
Jezeli chodzi o bicie to jest tragicznie albo i gorzej i tak mi sie tez wydaje, ze to dlatego marnie wyszlo. Moze zamiast wiertarki renomowanej marki TOYA uzyje wysokiej klasy celmy i bedzie lepiej. Nic innego niestety nie mam.Leoo pisze:Dużo zależy od bicia uchwytu wiertarki jak i od samego tępa szlifowania.etet100 pisze:Cos w tym stylu zrobilem no i jest lepiej chociaz do idealu to mu jeszcze brakuje. Nie wiem czy uda sie to doprowadzic do stanu uzywalnosci.
Leoo pisze:Spróbuj zastosować podkładki miedziane między nakrętkami a łożyskiem.
Nie wiem skad je wziac ale moze sie uda cos znalezc i sprobuje.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 569
- Rejestracja: 24 lut 2008, 12:40
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
Dobra. Dzieki za rady. Poprobuje i zobacze co z tego wyjdzie.Leoo pisze:Poszukaj kawałka blachy miedzianej o grubości ok. 1mm. Podkładka nie musi być superdokładna, wewnętrzną część wytniesz choćby półokrągłym dłutkiem. Jeśli nie znajdziesz, to użyj drutu miedzianego, z którego wykonasz obrączki pasujące do nakrętek.