tuxcnc pisze: ↑15 kwie 2024, 15:50
Próbujesz rządzić się moimi pieniędzmi i to nie mając pojęcia o jakim budynku mówimy.
A skąd. Mam gdzieś cudze pieniądze.
Ale to ty jesteś fanem żelaznej logiki.
A żelazna logika nie akceptuje półśrodków.
Postaw się po drugiej stronie i wyobraź sobie, że odnalazłeś na forum taki temat, jak ty założyłeś? Co byś poradził autorowi?
Idę o zakład, że kazał byś mu nie bawić się w partactwo tylko postawić maszynę tam gdzie jej miejsce. A jak nie chce albo nie ma miejsca, to niech się zajmie wędkowaniem albo szachami.
Ja nie jestem tak surowy, ale uważam, że frezarka powinna stać i pracować w warsztacie.
Nie wiem co to za warsztat, że narzędzia ci rdzewieją.
99.9% amatorskich warsztatów zapewne nie ma stałego ogrzewania zimą a mimo to ludzie trzymają tam narzędzia. Mój też nie ma i nic nie rdzewieje.
Jeśli twój budynek to jakaś zawilgocona piwnica, to zwyczajnie nie nadaje się na warsztat i nie ma co ucierać du** szkłem, tylko zaopatrzyć się w odpowiedni warsztat (jeśli takowy jest potrzebny).
A skoro są narzędzia i chęć/potrzeba ich wykorzystania, to warsztat jest niezbędny.
Rozumiem wyciszenie maszyny, gdy nie ma innego wyjścia.
Ale frezowanie w kawalerce w bloku nadal wychodzi poza moją wyobraźnię.
I jakkolwiek jest to ciekawe wyzwanie, nadal uważam, że to (że się tak wypowiem po tuxowemu) kretyński pomysł.