KILLER_PL pisze: tak że na Targi Silesia w Sosnowcu pojechałem w środę .

Było sie pokazać na spotkaniu, popłakalibyśmy razem. Ja po wieczorze kawalerskim pracownika mam chyba pęknięte żebro

I zaś ciekawy temat nie wyszedł poza teoretyczne dywagacje. A tak liczyliśmy na zajmujące fotorelacje

Nie podniecaj się to są prędkości przejazdu a nie zakres roboczy

dziabi3 pisze: mach3 z cs-mio s/a/m bije linuxa cnc na głowę i nikt mnie nie przekona puki nie pokarze np na forum maszynę na linuxie cnc która naprawdę zapitala

To może wskaż na forum te "zapitalające" maszynki ? Bo chyba nie myślisz o tym toczeniu bolczyków na waszych tokarkach. Na upartego to się podejmuję wysterować takie cóś na TurboCNC pod dosem i tez będzie "zapitalać".

dziabi3 pisze: powiedz mi kolego uczciwie

Uczciwie to było wszystko pokazane https://www.cnc.info.pl/topics56/liftin ... 69,220.htm

hecza pisze:

kiedyś podpoiłem pod emc2 na lpt enkoder 1000 impulsów, tylko kanałami A i B i powyżej 80 obrotów emc2 nie miał szans przeliczyć impulsów

Kolega pewnie miał konfigurację: sytemem-Linux > program-emc2(obecna nazwa linuxcnc) > port lpt..

To że ktoś coś podpiął i nie działało to niekoniecznie żle świadczy o programie
U mnie przy max obrotach tokarki (ok.1400) jakoś przelicza i gwintuje po lpt.

KILLER_PL pisze:kolego hecza,
widzę że nie bardzo jesteś zorientowany w sprawie CSMIO/IP A, S lub M + MACH.
.

Kolega hecza, jak sam pisze, nie zna Macha ale z jego filmików widać że wie z czym się je LinuxCNC i NGCGUI a ustrojstwa na maszynie podobne. Raczej bym się starał umówić z nim na prezentację. 130 km to nie kosmos.

KILLER_PL pisze: Czy lepiej kupić CSMIO/IP-A+WINDOWS+MACH czy może jakiś LINUXCNC.

Nie wiem jak kol. KILLER_PL ale mnie dywagacje typu - przeliczy, nie przeliczy; powinno działać, napewno bedzie działać - jakoś mało przekonują. Wolałbym zobaczyć maszynę zrobioną i działającą
Ja oczywiście polecałbym LINUXCNC i to nie ze względów doktrynalnych ale dlatego że przy jednostkowych robotach Mach sie nie umywa. Obadaj możliwości NGCGUI w dziale linuxa a najlepiej podpatrz u kogoś jak to działa. Jak komuś mało lpt to można go puścić po extremencie a do wodotrysków dołożyć byle PLC-a. No i oczywiście 4-tą oś. Klopot jest taki, ze dobrze jest mieć kumatego linuxiarza pod ręką.

Strach się odezwać ale co tam
Jakiś czas temu miałem podobny dylemat https://www.cnc.info.pl/topics38/deckel ... htm#167084. Pomocy nie znalazłem (poza propozycją zeby maszynę wysłać) i odpuściłem. Dziś może trochę żałuję bo zrobiłbym se sam .
Co do Twojego pytania to ciężko doradzić. Pchać się w nowe (nieznane) sterowanie jak na maszynie obok masz Macha. I kody troche inne , i obsługa też. Chyba lepiej wydusić z Macha co sie da. Przynajmniej ja mam taką filozofię - na wszystkich maszynach takie samo sterowanie. I kody przerzucane siecią na aktualnie wolną i pracownicy bez problemów. Nawet suby aktualizują sie same przez Dropa.
Także masz nad czym pomyślec.