Poprawne zwymiarowanie, to nie wyłączenie pana Edka z wykonania przeliczeń, jakie potrzebne są do wykonania elementu, ale pokazanie na rysunku wymiarów, które będzie mierzył kontroler.
Z reguły podaje się wymiar całkowity przedmiotu. Np. długość wałka. I teraz trzeba z jakiegoś wymiaru zrezygnować, żeby łańcucha nie zamknąć. Z którego? A to już zależy nie od sposobu wykonywania, ale od wzajemnych zależności pomiędzy elementami, jakie ten wałek obsługuje (łożyska, koła zębate itp.).
Mnie dawno, dawno temu też tak właśnie uczyli.