Wiercenie
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 50
- Rejestracja: 26 lut 2017, 13:56
- Lokalizacja: Sopot
Wiercenie
Witam
Mam pytanie o rzecz pewnie dla wielu z Was oczywistą. Posiadam wiertarkę stołową BOSCH PBD 40. Próbuję wywiercić kilka otworów w płytce aluminiowej (10 mm) w określonych punktach. Najpierw punkty trasuję, potem napunktowuję (punktak i młoteczek). Napunktowane punkty są we właściwych położeniach. Teraz płytka na wiertarkę; wiertło fi5, ustawiam tak, żeby szczyt wiertła był w napunktowanym otworze i wiercę. Na końcu pięć otworów na płaszczyżnie jest "rozjechanych" o około 1 milimetr. Na setki się nie nastawiam, ale 1 mm to trochę dużo. Teraz obiecane pytanie . Co robię źle, albo czego nie robię, a powinienem?
Z góry bardzo dziękuję za wszelkie porady.
Pozdrawiam
Janusz
Mam pytanie o rzecz pewnie dla wielu z Was oczywistą. Posiadam wiertarkę stołową BOSCH PBD 40. Próbuję wywiercić kilka otworów w płytce aluminiowej (10 mm) w określonych punktach. Najpierw punkty trasuję, potem napunktowuję (punktak i młoteczek). Napunktowane punkty są we właściwych położeniach. Teraz płytka na wiertarkę; wiertło fi5, ustawiam tak, żeby szczyt wiertła był w napunktowanym otworze i wiercę. Na końcu pięć otworów na płaszczyżnie jest "rozjechanych" o około 1 milimetr. Na setki się nie nastawiam, ale 1 mm to trochę dużo. Teraz obiecane pytanie . Co robię źle, albo czego nie robię, a powinienem?
Z góry bardzo dziękuję za wszelkie porady.
Pozdrawiam
Janusz
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 187
- Rejestracja: 27 lut 2013, 20:46
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Wiercenie
Cześć
Kolego miałem ten sam problem i podpowiedział mi jeden gość jak go rozwiązać. Nie wiem na ile jest to poprawny sposób, ale mi pomógł. Pierwsze nawiercenie wykonuję nawiertakiem do nakiełków. Jest sztywny i nie wygina się jak wiertło.
Elementu nie mocuję na stałe przed wierceniem, tylko trzymam go luźno, tak że nawiertak sam "ustawia" sobie element, wtedy otwór wychodzi idealnie w osi wiertarki. Dalej już wiertłami na obpowiedni rozmiar, tylko zawsze pozwalam wiertłu "ustawić" sobie detal.
No i podstawa, wiertło dobrze naostrzone.
Pozdrawiam
Tomek
Kolego miałem ten sam problem i podpowiedział mi jeden gość jak go rozwiązać. Nie wiem na ile jest to poprawny sposób, ale mi pomógł. Pierwsze nawiercenie wykonuję nawiertakiem do nakiełków. Jest sztywny i nie wygina się jak wiertło.
Elementu nie mocuję na stałe przed wierceniem, tylko trzymam go luźno, tak że nawiertak sam "ustawia" sobie element, wtedy otwór wychodzi idealnie w osi wiertarki. Dalej już wiertłami na obpowiedni rozmiar, tylko zawsze pozwalam wiertłu "ustawić" sobie detal.
No i podstawa, wiertło dobrze naostrzone.
Pozdrawiam
Tomek
KEEP CALM AND AUTOMATE
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 232
- Rejestracja: 18 sty 2011, 18:13
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wiercenie
Milimetr do duży rozrzut, ale PBD40 to dość marna iniesztywna maszyna. Jeżeli otwory mają być dokładnie rozstawione, to nie można od razu zaczynać wietrłem ø5. Najdokładniejszy sposób jest taki:
- Dokładnie zapunktować.
- Nawiercić otwór wietrtłem fi 0,8 - 1,0 na głębokość 2-3mm. Wiertło powinno być możliwie długo złapane, żeby mogło się swobodnie wygiąć, dostosowując do śladu punktaka.
- Nawiercić otwór wiertłem fi 1,6 na głębokość 4-5mm. Też możliwie długo złapanym.
- Nawiercić otwór nawiertakiem fi 5 do połowy stożka. Końcówka nawiertaka pasuje do wykonanego otworu fi 1,6, więc nawiercenie można wykonać idealnie centrycznie z otworem wstępnym.
- Przewiercić otwór wiertłem fi 4,5
- Przewiercić otwór wiertłem docelowym. Przy docelowym otworze ⌀5 można od razu wiercić wiertłem docelowym.
Punktak powinien być dobrze zaostrzony i mieć kąt wierzchołka 60°. Do wiercenie pierwszych otworów o małej średnicy trzeba dać oczywiście odpowiednio wysokie obroty. Jeżeli nie jest wymagana bardzo duża dokładność można postąpić nieco inaczej:
- wytrasować,
- zapunktować punktakiem 60°,
- poprawić punktakiem 120°,
- przewiercić wiertłem ⌀2 - ⌀3 lub nawiercić nawiertakiem, tak jak pisał poprzednik.
- przewiercić wiertłem ⌀5.
I faktycznie przedmiot powinien mieć szansę ustawić się do wiertła. Przy wierceniu większych otworów często robię tak, że przedmiot z otworami pilotowymi mocuję luźno klemami do stołu wiertarki, dojeżdżam wiertłem a kiedy detal ustawi się dociągam klemy i wiercę.
- Dokładnie zapunktować.
- Nawiercić otwór wietrtłem fi 0,8 - 1,0 na głębokość 2-3mm. Wiertło powinno być możliwie długo złapane, żeby mogło się swobodnie wygiąć, dostosowując do śladu punktaka.
- Nawiercić otwór wiertłem fi 1,6 na głębokość 4-5mm. Też możliwie długo złapanym.
- Nawiercić otwór nawiertakiem fi 5 do połowy stożka. Końcówka nawiertaka pasuje do wykonanego otworu fi 1,6, więc nawiercenie można wykonać idealnie centrycznie z otworem wstępnym.
- Przewiercić otwór wiertłem fi 4,5
- Przewiercić otwór wiertłem docelowym. Przy docelowym otworze ⌀5 można od razu wiercić wiertłem docelowym.
Punktak powinien być dobrze zaostrzony i mieć kąt wierzchołka 60°. Do wiercenie pierwszych otworów o małej średnicy trzeba dać oczywiście odpowiednio wysokie obroty. Jeżeli nie jest wymagana bardzo duża dokładność można postąpić nieco inaczej:
- wytrasować,
- zapunktować punktakiem 60°,
- poprawić punktakiem 120°,
- przewiercić wiertłem ⌀2 - ⌀3 lub nawiercić nawiertakiem, tak jak pisał poprzednik.
- przewiercić wiertłem ⌀5.
I faktycznie przedmiot powinien mieć szansę ustawić się do wiertła. Przy wierceniu większych otworów często robię tak, że przedmiot z otworami pilotowymi mocuję luźno klemami do stołu wiertarki, dojeżdżam wiertłem a kiedy detal ustawi się dociągam klemy i wiercę.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5341
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Wiercenie
A tak przy okazji - czym chłodzisz to aluminium, bo moim zdaniem tu może leżeć problem. Najlepszy jest denaturat, wiadomo, tylko że nie każdy może w oparach denaturatu przebywać. Bo jak ci się robi narost, to nie dziw się, że otwór jest do niczego.
Masz wiertła do aluminium? Bo to do stali nie zapewni ci dokładności.
Masz wiertła do aluminium? Bo to do stali nie zapewni ci dokładności.
Re: Wiercenie
Stawiam ,że wierteł do aluminium nie ma,bo i skąd?Ktoś ma ,kto sporadycznie w alu robi?Chwalić się.
Wierci na sucho i klei mu sie wiór do wiertła dlatego tak ,,rozjechane"
.Aluminium, to pewnie jakaś wata ,z minimalną domieszką krzemu.
Stąd taki efekt.
Wierci na sucho i klei mu sie wiór do wiertła dlatego tak ,,rozjechane"
.Aluminium, to pewnie jakaś wata ,z minimalną domieszką krzemu.
Stąd taki efekt.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 246
- Rejestracja: 26 wrz 2016, 14:10
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Wiercenie
Ja do wiercenia w aluminium używam oleju i małych obrotów. Tak, że wychodzi mi ciągły wiór. Jakoś nie narzekam a używam byle jakich tanich wierteł.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 50
- Rejestracja: 26 lut 2017, 13:56
- Lokalizacja: Sopot
Re: Wiercenie
Witam
Bardzo dziękuję za tyle rad i podpowiedzi.
Wiertła których używam to "zwykłe do metalu": metabo HSS-R DIN338; do chłodzenia używam preparatu do gwintowania : "REMS Sanitol".
Wygląda na to , że pomijałem etap nawiertaka (albo nawiertaka z otworem pilotującym). Dodatkowo, przedmiot zawsze starałem się umocować, a wiertło złapać głęboko. Nawiertak już płynie z Chin .
Jeszcze raz bardzo dziękuję; popróbuję i się pochwalę.
Pozdrawiam
Janusz
Bardzo dziękuję za tyle rad i podpowiedzi.
Wiertła których używam to "zwykłe do metalu": metabo HSS-R DIN338; do chłodzenia używam preparatu do gwintowania : "REMS Sanitol".
Wygląda na to , że pomijałem etap nawiertaka (albo nawiertaka z otworem pilotującym). Dodatkowo, przedmiot zawsze starałem się umocować, a wiertło złapać głęboko. Nawiertak już płynie z Chin .
Jeszcze raz bardzo dziękuję; popróbuję i się pochwalę.
Pozdrawiam
Janusz
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4419
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wiercenie
Generalnie te wiertła HSS wyginają się jakby były z plasteliny. Polecam wiertła Co 5% albo z większą ilością kobaltu. Są dużo bardziej sztywne, choć trochę kruche.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2224
- Rejestracja: 17 wrz 2018, 10:47
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Wiercenie
Czasami to ma dobre strony. Kiedyś musiałem zamocować przedmiot pomiędzy wierconymi otworami a w programie miałem ustawioną za małą wysokość przejścia. Wiertło 3 mm wygięło się o 30 stopni, ale wytrzymało i o dziwo nie ma żadnego bicia. A wcześniej kobaltowe strzeliło.
A wracając do tematu. Jeśli detal nie jest za duży, to może stolik krzyżowy? Wtedy można się obyć bez punktowania. Nawiercanie nakiełkiem lub krótkim cienkim wiertłem, a potem wiertłem na gotowo.
A wracając do tematu. Jeśli detal nie jest za duży, to może stolik krzyżowy? Wtedy można się obyć bez punktowania. Nawiercanie nakiełkiem lub krótkim cienkim wiertłem, a potem wiertłem na gotowo.