kamar pisze: Jak sobie wyobrażasz montaż czujnika o skoku max 10mm na suporcie o skoku np.120mm ?
Ja ma to tak zorganizowane: na suporcie obok prowadnicy poprzecznej mam zamocowaną szynę do mocowania czujnika.
Wykonałem ją z kwadratu ciągnionego 17x17. Podczas toczenia zgrubnego nie używam czujnika. Gdy zbliżam się do wymiaru np. ostatni milimetr lub pół - zakładam czujnik na szynę i ustawiam "zero". Czujnik ma skok 10 mm, ale można założyć dowolny. Od tego momentu nie patrzę na skalę pokrętła (korby) tylko na czujnik.
Można też czujnik założyć inaczej. Tak, żeby najeżdżać na niego, ale do suportu musiałby być zamocowany zderzak, który najeżdżałby na trzpień czujnika. Wtedy suportem można dojeżdżać i odjeżdżać ile tylko skok pozwoli. Musiałbym to rozrysować, żeby nie było wątpliwości o co mi chodzi. Może jednak ten opis wystarczy.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.
może tam coś delikatnie widać ale to już chyba kwestia odpowiedniego noża, obrotów, posuwu, chłodzenia itp wiec tamten i większość materiałów jakie posiadam to brukiew. Może zakup odpowiednich płytek zminimalizuje te fałdki bo nie wszystko trzeba robić z dobrego materiału.
