Teraz mam problem podejrzewam że z panelem sterującym. Maszyna stała nieużywana przez 4-5 dni. Pomieszczenie suche, urządzenie było odłączone od zasilania (wyjęta wtyczka - zawsze po zakończeniu pracy). Po włączeniu maszyna wydaje dźwięk "pip" jak po naciśnięciu na panelu jakiegoś przycisku (np. esc, start/pauza). Dźwięki pojawiają się zarówno podczas cięcia, jak i postoju, w różnych odstępach czasowych (nieregularnych).
Co najgorsze i najbardziej upierdliwe - podczas cięcia włącza się pauza i maszyna staje. Czasem 1-2 razy w trakcie 3-minutowego cięcia, czasem wcale przez 2-3 cięcia. Nie ma reguły, stałego miejsca czy czasu po którym się to staje.
Od jakiegoś czasu panel "wygasza się" w trakcie pracy - nic się nie wyświetla, ale żadnych problemów z pracą lasera nie było. Po wciśnięciu np. esc wszystko się wyświetlało. Zegar cały czas chodzi dobrze, inne funkcje też.
Próbowałem różnych resetów, odłączania zasilania, stopu z przycisku awaryjnego itp. Nic nie pomaga, zatem Drodzy Forumowicze - jak żyć?
