grafika do grawerowania
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 04 lis 2009, 16:10
- Lokalizacja: warszawa
grafika do grawerowania
witam wszystkich
mam pytanko odnosnie programu photograv a mianowicie gdzie mozna nabyc taki program w Polsce? czy grafike rastrowa trzeba zamieniac na krzywe? Gdzie mozna znalezc darmowe fonty i grafike którą mozna grawerowac? za odpowiedzi z góry dziekuje i prosze o podanie linków .Pozdrawiam
mam pytanko odnosnie programu photograv a mianowicie gdzie mozna nabyc taki program w Polsce? czy grafike rastrowa trzeba zamieniac na krzywe? Gdzie mozna znalezc darmowe fonty i grafike którą mozna grawerowac? za odpowiedzi z góry dziekuje i prosze o podanie linków .Pozdrawiam
Tagi:
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 25
- Rejestracja: 21 paź 2009, 11:59
- Lokalizacja: Ostrow Wielkopolski
Re: grafika do grawerowania
fontów darmowych jest bardzooo dużobarakuda33 pisze:witam wszystkich
mam pytanko odnosnie programu photograv a mianowicie gdzie mozna nabyc taki program w Polsce? czy grafike rastrowa trzeba zamieniac na krzywe? Gdzie mozna znalezc darmowe fonty i grafike którą mozna grawerowac? za odpowiedzi z góry dziekuje i prosze o podanie linków .Pozdrawiam

wystarczy w google wpisac slowa kluczowe free font download...
grafike rastrowa mozesz wytrasowac do krzywych ale z roznym skutkiem w Corelu..
ale nie ma potrzeby zamieniania tak naprawde, wystarczy fotka w skali szarosci 8 bitowa. Program mozna nabyc w polsce... odezwij sie na priv.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1119
- Rejestracja: 14 maja 2006, 17:34
- Lokalizacja: Ełk
Witam !
Kolego Barakuda, fonty do grawerowania laserowego niczym nie różnią się od normalnie używanych fontów. Przy grawerowaniu frezem wymagane są niekiedy fonty tzw. jednoliniowe , których nie ma za dużo rodzajów.
Jak pisze kolega wojtek w Corelu można zamieniać obrazki na grafikę 2-bitową ( czarno-białą) . W niektórych przypadkach wymagana jest interwencja człowieka , co znacznie wydłuża czas obróbki.
Ja na swoim laserze prod chińskiej mogę jedynie grawerować obrazki czarno-białe (2-bitowe).
Ciekaw jestem czy istnieją lasery grawerujące również odcienie szarości ( np 8-bitowe)
Programem Photograv ja również jestem zainteresowany- gdzi można go nabyć.
Kolego Barakuda, fonty do grawerowania laserowego niczym nie różnią się od normalnie używanych fontów. Przy grawerowaniu frezem wymagane są niekiedy fonty tzw. jednoliniowe , których nie ma za dużo rodzajów.
Jak pisze kolega wojtek w Corelu można zamieniać obrazki na grafikę 2-bitową ( czarno-białą) . W niektórych przypadkach wymagana jest interwencja człowieka , co znacznie wydłuża czas obróbki.
Ja na swoim laserze prod chińskiej mogę jedynie grawerować obrazki czarno-białe (2-bitowe).
Ciekaw jestem czy istnieją lasery grawerujące również odcienie szarości ( np 8-bitowe)
Programem Photograv ja również jestem zainteresowany- gdzi można go nabyć.
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 25
- Rejestracja: 21 paź 2009, 11:59
- Lokalizacja: Ostrow Wielkopolski
Hej sprostuję tylko powyższedasza77 pisze:Witam !
Kolego Barakuda, fonty do grawerowania laserowego niczym nie różnią się od normalnie używanych fontów. Przy grawerowaniu frezem wymagane są niekiedy fonty tzw. jednoliniowe , których nie ma za dużo rodzajów.
Jak pisze kolega wojtek w Corelu można zamieniać obrazki na grafikę 2-bitową ( czarno-białą) . W niektórych przypadkach wymagana jest interwencja człowieka , co znacznie wydłuża czas obróbki.
Ja na swoim laserze prod chińskiej mogę jedynie grawerować obrazki czarno-białe (2-bitowe).
Ciekaw jestem czy istnieją lasery grawerujące również odcienie szarości ( np 8-bitowe)
Programem Photograv ja również jestem zainteresowany- gdzi można go nabyć.

0 0 - 0 1 - 1 0 - 1 1
Co do grawerowania 8 bitowego to jak najbardziej


-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 121
- Rejestracja: 23 lis 2008, 10:18
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
wojtekdgprint pisze:Co do odpowiedzi kolegi potwierdzam jasne można grawerować nawet w odcieniach szarości jednak zależy to tylko od markowego laserka ja mam nowego EXPLORERKA II (rewelacyjne prędkości 2m/s).dasza77 pisze:
Co do grawerowania 8 bitowego to jak najbardziejda radę w bardziej markowych laserach. W moim speedy 100 można definiować gęstość rastra + odcienie - efekt rewelacja
Grafikę w odcieniach szarości nawet się stosuje do grawerki 3D pragnę przypomnieć, a w chińczykach stosuje się do uzyskania takiego efektu opóźnienia zapłonu (stopniowe zwiększanie i wygasanie mocy laserka przy jednym pkcie) zapomniałem jak ta funkcja tam się nazywa jutro spojrzę i podpowiem.
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 25
- Rejestracja: 21 paź 2009, 11:59
- Lokalizacja: Ostrow Wielkopolski
qoptics pisze:Hej pamiętajcie o jednym 2m/s nie oznacza że im szybciej tym "szybciej"...wojtekdgprint pisze:Co do odpowiedzi kolegi potwierdzam jasne można grawerować nawet w odcieniach szarości jednak zależy to tylko od markowego laserka ja mam nowego EXPLORERKA II (rewelacyjne prędkości 2m/s).dasza77 pisze:
Co do grawerowania 8 bitowego to jak najbardziejda radę w bardziej markowych laserach. W moim speedy 100 można definiować gęstość rastra + odcienie - efekt rewelacja
Grafikę w odcieniach szarości nawet się stosuje do grawerki 3D pragnę przypomnieć, a w chińczykach stosuje się do uzyskania takiego efektu opóźnienia zapłonu (stopniowe zwiększanie i wygasanie mocy laserka przy jednym pkcie) zapomniałem jak ta funkcja tam się nazywa jutro spojrzę i podpowiem.tzw. złudzenie optyczne, zrobiłem pomiar na trotecu i z 10% spadkiem szybkości na mniejszych elementach uzyskałem 6 sekund na plusie...
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 121
- Rejestracja: 23 lis 2008, 10:18
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Oczywiście zależy to od ustawień , opcje wyhamowania rozdzielczości itp.
Robiłem testy prędkościowe i jakościowe na trotecu, epilogu i Explorerku II wszystkie z bardzo podobnymi parametrami (40 W) i na tych samych wzorach jak i ustawieniach iiiii.....
TROTEC wyszedł najlepiej z różnicą około 4 sek na elemencie o wymiarach 20 /20 cm potem był EPILOG z przewagą około 3 sek. ostatni był Explorer jednak 4 i 3 sek to niewiele.
Przy testach prędkościowych wygrał TROTEC 3,5m/s z przeciążeniami rzędu 5 G o jakieś 20 sek potem EPILOG na równi z EXPLOREREM II
Oczywiście porównywałem również wielkość stołu w tym był najlepszy EPILOG 914 x 609 mm kolejny był EXPLORER II 960 x 508 mm na końcu TROTEC 726 x 432mm.
ale chodziło również o jakość wykonania, a to się też liczy i w tym był najlepszy EXPLORER II na równi z EPILOGiem i na końcu TROTEC ( a to dla tego, że proszę pamiętać iż prędkości rzędu 3,5 m/s rzucają laserem na boki co powoduje przesuwanie elementu bądź jego drgania co wpływa znacząco na jakość wykonania wydruku) prędkości rzędu 3,5m/s nie są osiągalne również przy grawerce małych elementów !
Kolejną sprawą jaką porównywałem przed zakupem lasera była jego cena tak więc EXPLORER II (zakupiony) potem o jakieś 15 do 20 tyś drozszy EPILOG i od 25 do 35tyś TROTEC .
W grę wchodził również stan techniczny pod względem konserwacji i zastosowanych mechanizmów Explorer II zajął I miejsce kolejne II EPILOG i III TROTEC
pod uwagę były brane 5 spraw:
prowadnicę
soczewki
dostępność do stołu
smarowanie
pozycjonowanie
a więc opiszę
EXPLORER na + zamknięta soczewka + prowadnice liniowe X i Y+ przelotowy stół + dostęp do kalamitek + wbudowany autofokus
w czym przegrała konkurencja:
EPILOG na minus - totalnie otwarta soczewka z nadmuchem bocznym- prowadnica Y rolkowa - stół pseudo przelotowy tylko z przodu
TROTEC otwarta soczewka, ale bynajmniej nadmuch ze środka - zamknięte prowadnice, kiepsko ze smarowaniem ale za to brak zapylenia na szynie - nie przelotowy stół BARDZO KIEPSKO - prowadnica Y rolkowa
Pomimo że mogłem gdzieś walnąć gafę się maznąć to wnioski proszę sobie wyciągnąć osobiście i ewent poprawić
Oczywiście nie doradzam ani nie namawiam do zakupu akuratnie EXPLORERA II, każdy sobie wybiera to co chce bądź uważa za stosowne.
Pozdrawiam i życzę miłej pracy.
Robiłem testy prędkościowe i jakościowe na trotecu, epilogu i Explorerku II wszystkie z bardzo podobnymi parametrami (40 W) i na tych samych wzorach jak i ustawieniach iiiii.....
TROTEC wyszedł najlepiej z różnicą około 4 sek na elemencie o wymiarach 20 /20 cm potem był EPILOG z przewagą około 3 sek. ostatni był Explorer jednak 4 i 3 sek to niewiele.
Przy testach prędkościowych wygrał TROTEC 3,5m/s z przeciążeniami rzędu 5 G o jakieś 20 sek potem EPILOG na równi z EXPLOREREM II
Oczywiście porównywałem również wielkość stołu w tym był najlepszy EPILOG 914 x 609 mm kolejny był EXPLORER II 960 x 508 mm na końcu TROTEC 726 x 432mm.
ale chodziło również o jakość wykonania, a to się też liczy i w tym był najlepszy EXPLORER II na równi z EPILOGiem i na końcu TROTEC ( a to dla tego, że proszę pamiętać iż prędkości rzędu 3,5 m/s rzucają laserem na boki co powoduje przesuwanie elementu bądź jego drgania co wpływa znacząco na jakość wykonania wydruku) prędkości rzędu 3,5m/s nie są osiągalne również przy grawerce małych elementów !
Kolejną sprawą jaką porównywałem przed zakupem lasera była jego cena tak więc EXPLORER II (zakupiony) potem o jakieś 15 do 20 tyś drozszy EPILOG i od 25 do 35tyś TROTEC .
W grę wchodził również stan techniczny pod względem konserwacji i zastosowanych mechanizmów Explorer II zajął I miejsce kolejne II EPILOG i III TROTEC
pod uwagę były brane 5 spraw:
prowadnicę
soczewki
dostępność do stołu
smarowanie
pozycjonowanie
a więc opiszę
EXPLORER na + zamknięta soczewka + prowadnice liniowe X i Y+ przelotowy stół + dostęp do kalamitek + wbudowany autofokus
w czym przegrała konkurencja:
EPILOG na minus - totalnie otwarta soczewka z nadmuchem bocznym- prowadnica Y rolkowa - stół pseudo przelotowy tylko z przodu
TROTEC otwarta soczewka, ale bynajmniej nadmuch ze środka - zamknięte prowadnice, kiepsko ze smarowaniem ale za to brak zapylenia na szynie - nie przelotowy stół BARDZO KIEPSKO - prowadnica Y rolkowa
Pomimo że mogłem gdzieś walnąć gafę się maznąć to wnioski proszę sobie wyciągnąć osobiście i ewent poprawić
Oczywiście nie doradzam ani nie namawiam do zakupu akuratnie EXPLORERA II, każdy sobie wybiera to co chce bądź uważa za stosowne.
Pozdrawiam i życzę miłej pracy.
Ostatnio zmieniony 13 lis 2009, 01:06 przez qoptics, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 25
- Rejestracja: 21 paź 2009, 11:59
- Lokalizacja: Ostrow Wielkopolski
czyli najlepsze konwentery ADC > DCA siedzą w trotecuqoptics pisze:Oczywiście zależy to od ustawień , opcje wyhamowania rozdzielczości itp.
Robiłem testy prędkościowe i jakościowe na trotecu, epilogu i Explorerku II wszystkie z bardzo podobnymi parametrami (40 W) i na tych samych wzorach jak i ustawieniach iiiii.....
TROTEC wyszedł najlepiej z różnicą około 4 sek na elemencie o wymiarach 20 /20 cm potem był EPILOG z przewagą około 3 sek. ostatni był Explorer jednak 4 i 3 sek to niewiele.
Przy testach prędkościowych wygrał TROTEC 3,5m/s z przeciążeniami rzędu 5 G o jakieś 20 sek potem EPILOG na równi z EXPLOREREM II
Oczywiście porównywałem również wielkość stołu w tym był najlepszy EPILOG 914 x 609 mm kolejny był EXPLORER II 960 x 508 mm na końcu TROTEC 726 x 432mm.
ale chodziło również o jakość wykonania, a to się też liczy i w tym był najlepszy EXPLORER II na równi z EPILOGiem i na końcu TROTEC ( a to dla tego, że proszę pamiętać iż prędkości rzędu 3,5 m/s rzucają laserem na boki co powoduje przesuwanie elementu bądź jego drgania co wpływa znacząco na jakość wykonania wydruku) prędkości rzędu 3,5m/s nie są osiągalne również przy grawerce małych elementów !
Kolejną sprawą jaką porównywałem przed zakupem lasera była jego cena tak więc EXPLORER II (zakupiony) potem o jakieś 15 do 20 tyś drozszy EPILOG i od 25 do 35tyś TROTEC .
W grę wchodził również stan techniczny pod względem konserwacji i zastosowanych mechanizmów Explorer II zajął I miejsce kolejne II EPILOG i III TROTEC
pod uwagę były brane 5 spraw:
prowadnicę
soczewki
dostępność do stołu
smarowanie
pozycjonowanie
a więc opiszę
EXPLORER na + zamknięta soczewka + prowadnice liniowe X i Y+ przelotowy stół + dostęp do kalamitek + wbudowany autofokus
w czym przegrała konkurencja:
EPILOG na minus - totalnie otwarta soczewka z nadmuchem bocznym- prowadnica Y rolkowa - stół pseudo przelotowy tylko z przodu
TROTEC otwarta soczewka, ale bynajmniej nadmuch ze środka - zamknięte prowadnice, kiepsko ze smarowaniem ale za to brak zapylenia na szynie - nie przelotowy stół BARDZO KIEPSKO - prowadnica Y rolkowa
Wnioski proszę sobie wyciągnąć osobiście
Oczywiście nie doradzam ani nie namawiam do zakupu akuratnie EXPLORERA II, każdy sobie wybiera to co chce bądź uważa za stosowne.
Pozdrawiam i życzę miłej pracy.

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 121
- Rejestracja: 23 lis 2008, 10:18
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Wcale się nie czepiam i nie porównuję pentium do amd zaznaczyłem tylko moje spostrzeżeniawojtekdgprint pisze:
czyli najlepsze konwentery ADC > DCA siedzą w trotecugdyby miał Pan stół stabilny to ani by drgnął... poza tym w trotecu są silniki bezszczotkowe więc nie ma potrzeby smarowania... czepia się Pan stolu przelotowego ale nie zwraca Pan uwagi na to że w trotecu ma Pan stol ferromagnetyczny... Jak Pan mysli Pentium 4 lepszy 3,2 GHZ od Amd K7 1,8 Ghz??? Austriacy slyna z dokladnosci precyzji itd.... nie zwrócił Pan uwagi na wykorzystanie full mocy lasera - co w trotecu jest zrobione do perfekcji tnę pleksę 10 mm 12 W laserem na raz... mogę regulować częstotliwość uderzeń wiązki...
BO po co mi ferromagnetyczny stół do plexi i tu nie biega o stół tylko o drgania całej maszyny, jaką grubość pan tnie na raz i z jaką prędkością ? może o tym powiemy jeśli Pan tak chwali , a może powiemy tu o seryjnej wycinance płyta ma na przykład 2m wysokości i 3m szerokości i jeśli będzie miał Pan wzór nakładany na siebie to ile pan zaoszczędzi materiału bo ja przykładowo miałem ostatnio 5 tyś sztuk elementów które poukładałem jak puzzle i zaoszczędziłem 5 płyt 6m2 o grubości 3mm bo płytę miałem pociętą 2/0,9m i ją tylko przesuwałem KUPA KASY nie bez przelotówki nici z kasy. Wracając do regulacji częstotliwości to każdy z nich ma te same oprogramowanie tylko różni się oprawą graficzną i tak samo jak w trotecu tak samo w epilogu jak również w explorerku mam możliwość regulacji uderzeń wiązki hehe nawet w chińczyku to mam , kolejna sprawa to co mają silniki bez-szczotkowe (które ma każdy z tych laserów do smarowania prowadnic HMM dziwna sprawa bo silników się z tego co wiem nie smaruje. Wie Pan co ? widzę że dokonał Pan zakupu będąc pod wpływem emocji z dofinansowania bądź gadki dobrego handlowca nie orientując się co może polecić konkurencja i robi Pan wykłady nie wiedząc co do czego włożyć, więc najpierw troszkę respektu i zasięgnąć lektury potem możemy pogadać.
NO TAK BO CO KOLEŚ MOŻE POWIEDZIEĆ O LASERACH JAK W KWIETNIU ZAŁOŻYŁ FIREMKĘ I DOSTAŁ KASĘ Z DOTACJI I KUPIŁ MALUTKIEGO TROTECZKA 12 W DO PIECZĄTEK, KTÓRY TNIE MU 10 mm PLEXE O WYMIARACH 20/20 cm W DWIE GODZINY ALE ZA PIERWSZYM RAZEM


Pozdrawiam serdecznie.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 13 lis 2009, 00:58
- Lokalizacja: Warszawa
Witam
Czytam Pański post i niedowierzam temu, co czytam, więc postanowiłem odpowiedzieć
Tak się składa, że używam Trotec-a Speedy 300 i robiłem również próby przed podjęciem decyzji i miałem zupełnie inne czasy niż Pan... Ale nie jest to najistotniejsze.
Pisze Pan o kiepskich rozwiązaniach w Trotecu, m.in. kwestia soczewki i to że jest otwarta. Tak się składa, że jest bardzo dobrze chroniona przed pyłem i szczerze mówiąc nie wiem jak można lepiej chronić
I dalej - Prowadnice i słaby dostęp do smarowania... Kolejna pomyłka. Po smarować coś co nigdy nie wymaga smarowania i pracuje w całkowicie zamkniętym środowisku. Jest to jedyne tego typu rozwiązanie zastosowane tylko przez Troteca. Ale jeśli ktoś używa otwartych układów jezdnych opartych na teflonowych rolkach to wiedzieć tego po prostu nie może... Ja używam systemu już 4 rok i poza kosmetyką lasera nie musze nic wymieniać, nie mówiąc o smarowaniu, czy czymś podobnym – absolutnie się z Panem nie zgadzam.
Kwestia pozycjonowania – pogrąża się Pan coraz bardziej. Jakie widzi Pan lepsze rozwiązanie niż komunikacja dwustronna komputer – laser – komputer. Jak można lepiej pozycjonować niż widząc pozycję głowicy lasera i do niej właśnie dociągając pracę. Wiem, wiem stare metody pozycjonowanie w Corelu są najlepsze ... (nie ma to jak prowadnice...) Strata czasu.
Piszę Pan również o osi Y. Co z nią jest nie tak, że również jest ciężki dostęp??? Wróce z tym do analogii z osią X – po co dotykać coś czego ruszać nie trzeba. Mój laser chodzi często w trybie 2 zmianowym i wszystkie prowadnice są w b. dobrym stanie. Ale skąd Pan ma to wiedzieć – po godzinnym teście u znajomego???? Czasem żałuję, że jest swoboda wypowiedzi, bo jak czytam takie brednie to...
Niby dlaczego wyśmiewa się Pan z kolegi Wojtka ???? Skąd Pan wie, jakie on ma doświadczenie w pracy z laserami. Być może długie lata pracował w innej firmie, która miała lasery i zna się na rzeczy.
Jeśli chce Pan coś pisać proszę być obiektywnym i nie obrażać innych!!!
pozdrawiam
Czytam Pański post i niedowierzam temu, co czytam, więc postanowiłem odpowiedzieć
Tak się składa, że używam Trotec-a Speedy 300 i robiłem również próby przed podjęciem decyzji i miałem zupełnie inne czasy niż Pan... Ale nie jest to najistotniejsze.
Pisze Pan o kiepskich rozwiązaniach w Trotecu, m.in. kwestia soczewki i to że jest otwarta. Tak się składa, że jest bardzo dobrze chroniona przed pyłem i szczerze mówiąc nie wiem jak można lepiej chronić
I dalej - Prowadnice i słaby dostęp do smarowania... Kolejna pomyłka. Po smarować coś co nigdy nie wymaga smarowania i pracuje w całkowicie zamkniętym środowisku. Jest to jedyne tego typu rozwiązanie zastosowane tylko przez Troteca. Ale jeśli ktoś używa otwartych układów jezdnych opartych na teflonowych rolkach to wiedzieć tego po prostu nie może... Ja używam systemu już 4 rok i poza kosmetyką lasera nie musze nic wymieniać, nie mówiąc o smarowaniu, czy czymś podobnym – absolutnie się z Panem nie zgadzam.
Kwestia pozycjonowania – pogrąża się Pan coraz bardziej. Jakie widzi Pan lepsze rozwiązanie niż komunikacja dwustronna komputer – laser – komputer. Jak można lepiej pozycjonować niż widząc pozycję głowicy lasera i do niej właśnie dociągając pracę. Wiem, wiem stare metody pozycjonowanie w Corelu są najlepsze ... (nie ma to jak prowadnice...) Strata czasu.
Piszę Pan również o osi Y. Co z nią jest nie tak, że również jest ciężki dostęp??? Wróce z tym do analogii z osią X – po co dotykać coś czego ruszać nie trzeba. Mój laser chodzi często w trybie 2 zmianowym i wszystkie prowadnice są w b. dobrym stanie. Ale skąd Pan ma to wiedzieć – po godzinnym teście u znajomego???? Czasem żałuję, że jest swoboda wypowiedzi, bo jak czytam takie brednie to...
Niby dlaczego wyśmiewa się Pan z kolegi Wojtka ???? Skąd Pan wie, jakie on ma doświadczenie w pracy z laserami. Być może długie lata pracował w innej firmie, która miała lasery i zna się na rzeczy.
Jeśli chce Pan coś pisać proszę być obiektywnym i nie obrażać innych!!!
pozdrawiam