Bystronic BTL2800 problem z napędem Z
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 4
- Posty: 7
- Rejestracja: 01 paź 2015, 09:20
- Lokalizacja: Racibórz
Bystronic BTL2800 problem z napędem Z
Witam,
mam problem z napędem Z w Bystronic BTL2800.
Oś Z zjeżdżała w dół normalnie a powracała do góry bardzo powoli.
Niekiedy się blokowała w środku ale wystarczyło jej lekko pomóc i jechała dalej.
Ostatni zatrzymała się na amen.
Rozebrałem i mechanicznie przesuwa się w górę i dół bez problemu.
Problem chyba w silniku który napędza śrubę lub hamulcu, albo w najgorszej wersji
elektronika napędu.
Czy ktoś już przerabiał taki temat, bo nie wiem od której strony szukać.
Dzięki z góry za każdą informację.
Pozdrawiam
Grzegorz
mam problem z napędem Z w Bystronic BTL2800.
Oś Z zjeżdżała w dół normalnie a powracała do góry bardzo powoli.
Niekiedy się blokowała w środku ale wystarczyło jej lekko pomóc i jechała dalej.
Ostatni zatrzymała się na amen.
Rozebrałem i mechanicznie przesuwa się w górę i dół bez problemu.
Problem chyba w silniku który napędza śrubę lub hamulcu, albo w najgorszej wersji
elektronika napędu.
Czy ktoś już przerabiał taki temat, bo nie wiem od której strony szukać.
Dzięki z góry za każdą informację.
Pozdrawiam
Grzegorz
Tagi:
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 16 maja 2016, 23:50
- Lokalizacja: suserz
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
Re: Bystronic BTL2800 problem z napędem Z
to już kiedyś chyba było tu przerabiane.flek1975 pisze:Witam,
mam problem z napędem Z w Bystronic BTL2800.
Oś Z zjeżdżała w dół normalnie a powracała do góry bardzo powoli.
Niekiedy się blokowała w środku ale wystarczyło jej lekko pomóc i jechała dalej.
Ostatni zatrzymała się na amen.
Rozebrałem i mechanicznie przesuwa się w górę i dół bez problemu.
Problem chyba w silniku który napędza śrubę lub hamulcu, albo w najgorszej wersji
elektronika napędu.
Czy ktoś już przerabiał taki temat, bo nie wiem od której strony szukać.
Dzięki z góry za każdą informację.
Pozdrawiam
Grzegorz
Nie pamiętam co wówczas było nie tak , ale chyba problem leżał w przewodzie zasilającym silnik.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 4
- Posty: 7
- Rejestracja: 01 paź 2015, 09:20
- Lokalizacja: Racibórz
Witam,
cnccad szukałem na tym forum ale nic nie znalazłem, co nie znaczy że może robię to nieumiejętnie
.
Po tym jak ostatnio padł napęd definitywnie, zacząłem szukać i znalazłem spalony bezpiecznik w elektronice (sterowaniu osią Z). Wymieniłem i zaczęła oś działać.
Najciekawsze jest to że gdy palę długie elementy gdzie głowica rzadko się podnosi to jest ok.
Ale gdy ostatnio miała wypalić 50 otworów jeden po drugim to znowu się zaczęła jazda.
Wtedy oś Z coraz wolniej się podnosi pomiędzy przejazdami aż w końcu się zatrzyma i maszyna wygeneruje error.
Ale gdy ręcznie pomagam jej przy podnoszeniu (ręką pomagam podnosić głowicę pomiędzy przejazdami) to jest ok.
Oczywiście nie ma to sensu ale chodzi mi o to że oś Z nie ma "siły żeby się podnieść".
Tak jakby coś się nagrzewało i blokowało i raczej nie są to prowadnice bo one chodzą bez zarzutu.
Może hamulec albo silnik się przyciera?
Czy jest to jakaś ich przypadłość w tych starych typach (1995rok).
Jedynym napędem osi Z w naszej maszynie jest silnik który osiowo napędza śrubę.
Może ktoś przesłać rysunek lub zdjęcie jak powinien wyglądać napęd tej osi, bo w skrzyni sterującej znajdującej się nad głowicą widzę kilka elektrozaworów do starowania powietrzem które są odcięte.
Zastanawiam się czy nie było tam wspomagania podnoszenia głowicy, które ktoś wyrzucił (bo np. się zepsuło).
Z góry dziękuję za wszelkie informacje
cnccad szukałem na tym forum ale nic nie znalazłem, co nie znaczy że może robię to nieumiejętnie

Po tym jak ostatnio padł napęd definitywnie, zacząłem szukać i znalazłem spalony bezpiecznik w elektronice (sterowaniu osią Z). Wymieniłem i zaczęła oś działać.
Najciekawsze jest to że gdy palę długie elementy gdzie głowica rzadko się podnosi to jest ok.
Ale gdy ostatnio miała wypalić 50 otworów jeden po drugim to znowu się zaczęła jazda.
Wtedy oś Z coraz wolniej się podnosi pomiędzy przejazdami aż w końcu się zatrzyma i maszyna wygeneruje error.
Ale gdy ręcznie pomagam jej przy podnoszeniu (ręką pomagam podnosić głowicę pomiędzy przejazdami) to jest ok.
Oczywiście nie ma to sensu ale chodzi mi o to że oś Z nie ma "siły żeby się podnieść".
Tak jakby coś się nagrzewało i blokowało i raczej nie są to prowadnice bo one chodzą bez zarzutu.
Może hamulec albo silnik się przyciera?
Czy jest to jakaś ich przypadłość w tych starych typach (1995rok).
Jedynym napędem osi Z w naszej maszynie jest silnik który osiowo napędza śrubę.
Może ktoś przesłać rysunek lub zdjęcie jak powinien wyglądać napęd tej osi, bo w skrzyni sterującej znajdującej się nad głowicą widzę kilka elektrozaworów do starowania powietrzem które są odcięte.
Zastanawiam się czy nie było tam wspomagania podnoszenia głowicy, które ktoś wyrzucił (bo np. się zepsuło).
Z góry dziękuję za wszelkie informacje
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 4
- Posty: 7
- Rejestracja: 01 paź 2015, 09:20
- Lokalizacja: Racibórz
Witam,
Napęd nadal nie działa.
Znacie może jakiegoś serwisanta (firmę) który podejmie się zdiagnozowania usterki i się na tym zna !
Bo firm zajmujących się tym jest dużo na necie, tylko którą wybrać.
Najlepiej jakby podjechał na miejsce.
Laser stoi w okolicy Raciborza
Będę wdzięczny za każdą informację.
Napęd nadal nie działa.

Znacie może jakiegoś serwisanta (firmę) który podejmie się zdiagnozowania usterki i się na tym zna !
Bo firm zajmujących się tym jest dużo na necie, tylko którą wybrać.
Najlepiej jakby podjechał na miejsce.
Laser stoi w okolicy Raciborza
Będę wdzięczny za każdą informację.