Schodkowy kształt linii ciętych laserem
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 503
- Rejestracja: 06 maja 2005, 23:13
- Lokalizacja: Irlandia
No to może mieć wpływ - w instrukcjach (do rails) piszą, żeby wózków NIE ROZBIERAĆ bo stwarza to problemy z np. zanieczyszczeniami /np. opiłki, jakieś paprochy w oleju/ które dostają się do układu i powodują nieprawidłową pracę. O kulce to już nie wspomnę.LTofik pisze:Pytam o łożyska bo jedno z nich było zdejmowane [...]Faktem jest że wypadła nam kulka [...] Być może wypadły np 2 kulki ale jedną tylko odnaleźliśmy i wsadziliśmy na miejsce?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 1037
- Rejestracja: 18 cze 2010, 12:22
- Lokalizacja: czasem Polska
Teraz dopiero mogłem obejrzeć tego you2ba. Jeśli możesz tak pomachać to nie jest opór rozsuniętych prowadnic. Chyba, że wcześniejsze większe rozwarcie rozpierniczyło prowadnice kulek w wózkach i stąd ten łomot.
Ściągaj bramę i sprawdzaj który wózek terkocze.
Mogliście poprzednim razem np. poskładać pomijając jakąś podkładkę i za długa śruba rozwala wózek. Albo jest za mocno skręcone. Też niedobrze.
Ściągaj bramę i sprawdzaj który wózek terkocze.
Mogliście poprzednim razem np. poskładać pomijając jakąś podkładkę i za długa śruba rozwala wózek. Albo jest za mocno skręcone. Też niedobrze.
"Kiedy niesprawiedliwość staje się prawem, opór staje się obowiązkiem".
Thomas Jefferson.
Thomas Jefferson.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 27
- Posty: 318
- Rejestracja: 05 mar 2017, 23:57
- Lokalizacja: ziemia
Teraz jestem w kropce - zdemontowałem bramę i porównałem wszystkie wózki. Ten od osi X chodzi bez zarzutu, cichy szmer podczas posuwu, oceniam to na właściwą pracę. Natomiast oba wózki z osi Y zachowują się niemal identycznie tzn, nie terkoczą gdy przesuwam je palcem ani podczas powolnego ruchu ani podczas dynamicznego, wydają się pracować nieco głośniej wózka z osi Z, ale daleko im obu do wydawania hałasu jaki słychać na filmiku. Mam natomiast wrażenie że oba mają luz minimalny, ale wyczuwalny pod pacami. Pytanie tylko czy to może być klucz do zagadki... Czy minimalny luz na obu wózkach może mieć tak kolosalny wpływ na blokowanie się ramy, oraz wydawanie takiego dźwięku jak na filmie?
Przesuwanie bramy ręką nie jest takie lekkie jak by się wydawało na filmie - po prostu użyłem więcej siły. Gdyby spróbować delikatnie pchać ramę to ona cała drga z lewej, potem prawej, lewej i znowu prawej... aż dojdzie się do miejsca gdzie np bez przyłożenia znacznie większej siły nie ma szans na dalszą jazdę...
Na rysunku zilustrowałem jakiego rodzaju jest to luz - zwróćcie uwagę na kolor strzałek jakie narysowałem, tj gdy prawy górny róg pchniemy w lewo, to dolny lewy nieznacznie przesunie się w prawo. Przy czym zaznaczam że są to luzy naprawdę małe i podejrzewam, że gdy przykręci się wózek do bramy w jeden pozycji a następnie drugi to oba będą raczej nieruchome i np minimalnie przenoszone względem osi.

Przesuwanie bramy ręką nie jest takie lekkie jak by się wydawało na filmie - po prostu użyłem więcej siły. Gdyby spróbować delikatnie pchać ramę to ona cała drga z lewej, potem prawej, lewej i znowu prawej... aż dojdzie się do miejsca gdzie np bez przyłożenia znacznie większej siły nie ma szans na dalszą jazdę...
Na rysunku zilustrowałem jakiego rodzaju jest to luz - zwróćcie uwagę na kolor strzałek jakie narysowałem, tj gdy prawy górny róg pchniemy w lewo, to dolny lewy nieznacznie przesunie się w prawo. Przy czym zaznaczam że są to luzy naprawdę małe i podejrzewam, że gdy przykręci się wózek do bramy w jeden pozycji a następnie drugi to oba będą raczej nieruchome i np minimalnie przenoszone względem osi.

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 1037
- Rejestracja: 18 cze 2010, 12:22
- Lokalizacja: czasem Polska
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 1037
- Rejestracja: 18 cze 2010, 12:22
- Lokalizacja: czasem Polska
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 126
- Rejestracja: 23 sty 2009, 19:21
- Lokalizacja: Radom
Przed zakupem nowych wózków zasugeruję jeszcze raz to o czym pisałem tu już jakiś czas temu: ustawienie równoległości prowadnic, jeśli zajdzie taka potrzeba, to z poluzowaniem obydwu, a nawet z rozwiercaniem otworów, jak ktoś niedawno napisał. Tak czy owak, najpierw to trzeba zrobić. Prawie milimetr różnicy to bardzo dużo i niewykluczone, że właśnie to jest przyczyną. Przecież ten milimetr brama musi jakoś sobą skompensować, wyginając się i być może skręcając przy okazji, to już zależy od podatności konstrukcji. W efekcie może być tak, że rozciągnięta (lub ściśnięta, zależy gdzie się podjedzie) brama może być z tego powodu skręcona w ten sposób, że przód jednego wózka idzie w dół, a drugiego w górę, no i się blokują. Więc jeszcze raz: najpierw idealna równoległość prowadnic i dokręcać wózki po trochu, za każdym razem jeżdżąc bramą w tę i z powrotem, niech się same ustawią do prowadnic bez żadnych naprężeń.