Dzięki Kolego Bri za propozycję. Tak się składa że w naszym rejonie nie ma aż takiego wyboru w laserach więc chodziło mi już po głowie pisanie do Ciebie na PW ale na razie nie mam jeszcze dopracowanego projektu więc się wstrzymuję.
Kolego HUD - co do wykrawarek to myślałem o tym, zwłaszcza że mam do wycięcia fasolki i okrągłe otwory, które o ponad połowę zwiększają mi obwód cięcia. Nawet rozglądałem się za cenami starych wykrawarek na allegro (jestem strasznie spłukany przez niedawne zakupy kilku maszyn :/ , poza tym dopiero planuję rozwinąć działalność więc wszystkie wydatki bolą podwójnie), widziałem starego Behrens-a z rewolwerem chyba za 10tyś. i jakiegoś Trumpfa ale z racji że prasa mimośrodowa mi stoi w warsztacie to chyba prędzej będę się skłaniał do zrobienia wykrojnika niż do wykrawania tego na wykrawarce. Myślałem też o zleceniu tej roboty na wykrawarkę ale podejrzewam że cena nie będzie niższa niż cięcia laserem (wiem, nie pokazuję co chcę ciąć więc trudno tak na ślepo komuś coś wyceniać). Jeżeli się mylę to naprowadź mnie na dobrą drogę. Poza tym nie wiem (nie znam się na tego typu maszynach) na ile jest w stanie wykrawarka wycinać kształt typu "esy floresy". Dla przykładu - da radę wyciąć np. literę X która składa się tak jakby (obrazowo) z dwóch przecinających się "fasolek", których długość to 105 mm a promień 19 mm ?? (specjalnie daję taki dziwny przykład by mieć ogląd na to co taka maszyna może poza robieniem otworów, wycinaniem prostokątów, innych małych figur i przetłaczaniem/walcowaniem).
Ale się rozpędziłem... wybaczcie narody

Pozdrawiam, skoczek.