lukasz.radomski Oczywiście że zwiększałem prąd nawet do 230a i jest duzo lepiej ale to jest zdecydowanie za wysoki prąd do ścianki 2mm w pachwinie
Nie mam żadnego problemu z docZolowymi stykami z tego samego mayeriału przy 90a. Tylko w pachwinie coś nie mogę
Sprawa wyglada następująco: zmieniona elektroda na fi 2 też zielona, wyciągnięta soczewka i założona zwykła dysza. Spawanie pachwin ,2mm blacha ,prąd 125a balans tylko na + (w minus nie da się spawać bardzo brudzi. Co nie miało miejsca na elektrodzie 3.2) Spawanie przebiegało bardzo dobrze i szybko. Nie wiem gdzie tu szukać winy ponieważ elektrodą 3.2 spawałem bardzo długo, (w sumie to mało co jej zostało ) a spawałem nią ścianki od 1mm do 6mm i balans na minus był zawsze i było czysto i dobrze
Tig spawanie aluminium
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 58
- Rejestracja: 29 sty 2013, 01:38
- Lokalizacja: Lublin
Z mojego doswiadczenia wynika, że przy dużych czestotliwościach trzeba zwiększać amperaż. Ustaw sobie na np 80hz i zobaczysz różnicę. Jeśli chodzi o start w pachwinie to staraj się zachwać minimalny odstęp elektrody od materiału. Przy mniejszej częstotliwości spoina w pachwinie jest szersza, ale skoro masz mix to możesz uzyskać efekt spawania z duża częstotliwością. Jest jeszcze taka możliwość, że twoja spawarka nie trzyma parametrów. Aha i balans na + to przesada bo przecież większość ruchu elektronów jest skierowanego w kierunku elektrody. Gdzie tu logika.