
Czy maszyny VF... HAAS są warte grzechu??
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Czy maszyny VF... HAAS są warte grzechu??
Możecie zgadywać ile Ablablabla mi powiedziało za komplet sprężynek do magazynu VF4
Te krótkie grubsze do kubeczka i te długie do zasłonki jak nie ma narzędzia w parasolu
W sklepie narzędziowym kupiłem wszystkie poniżej 100pln 



Re: Czy maszyny VF... HAAS są warte grzechu??
Wychodzi na to, że kupując maszynę, która ma 15-20 lat za sobą to zarówno jedna jak i druga może się zepsuć. Może w jednej jest to droższe a w drugiej tamto.
Jedynie z opinii to chyba ten acramatic najbardziej straszy. Chyba, że nie taki straszny jako mówią? Bo o sterowaniu w Haasie nie ma jakichś bardzo negatywnych opinii.
Jedynie z opinii to chyba ten acramatic najbardziej straszy. Chyba, że nie taki straszny jako mówią? Bo o sterowaniu w Haasie nie ma jakichś bardzo negatywnych opinii.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Czy maszyny VF... HAAS są warte grzechu??
Będziesz zadowolony póki nie zapomnisz o kropceBrezniew pisze:Bo o sterowaniu w Haasie nie ma jakichś bardzo negatywnych opinii.


-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 27
- Posty: 8197
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Re: Czy maszyny VF... HAAS są warte grzechu??
Chyba nie czytałeś tego
hass-vf2-t94076-10.html
..... , ale to dotyczy nowszych modeli Haas.
Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Czy maszyny VF... HAAS są warte grzechu??
Stare sterowania HAASa czyli tzw. kineskop oraz biała przejściówka były raczej niezawodne i dopracowane... Problemy zaczęły się od srebrnego panelu mniej więcej...
Co do pracy w stali to na VF4 (2000 rok) robiłem elementy z WCL i daje radę... Oczywiście na rozsądnych parametrach
Jak ktoś się przesiądzie na HAASa z DMG czy innego monobloka to po zapuszczeniu obróbki na tych samych parametrach HAAS będzie chciał wyjść z hali
Ale według mnie porównywanie HAASa do DMG czy Nigaty nie ma sensu bo to nie ta sama półka niestety... Nie da się nie zauważyć, że HAAS należy do "budżetowej" grupy maszyn i cena jest adekwatna do jakości i sztywności... Co nie zmienia faktu, że według mnie jest warty swojej ceny i robi robotę na dobrym poziomie 
Co do pracy w stali to na VF4 (2000 rok) robiłem elementy z WCL i daje radę... Oczywiście na rozsądnych parametrach



-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 207
- Rejestracja: 28 mar 2018, 17:20
Re: Czy maszyny VF... HAAS są warte grzechu??
Nie chcę zakładać nowego tematu, ale może ktoś wie gdzie były zapisane wszystkie makra do pomiaru otworu, kąta itp sondą. chodzi mi np o #189 nie mogę tego znaleźć.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 27
- Posty: 8197
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Re: Czy maszyny VF... HAAS są warte grzechu??
Pomiar otworu #188 , #189 dotyczy kąta.
Klik kilka razy klawisz CURRENT COMMANDS .... , aż otworzysz tablice makro.

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki