Wymiana łożysk wrzeciona Nutool teh-mig itp. Film
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 5598
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
Wymiana łożysk wrzeciona Nutool teh-mig itp. Film
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... yYaEuZr_kU
Co jakiś czas drodzy Koledzy i Koleżanki będą dodawane dalsze części.
Być może paru osobą przyda się ten poradnik
Co jakiś czas drodzy Koledzy i Koleżanki będą dodawane dalsze części.
Być może paru osobą przyda się ten poradnik
Ostatnio zmieniony 09 paź 2016, 16:49 przez adam Fx, łącznie zmieniany 1 raz.
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
Tagi:
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 5598
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
Często mniej doświadczeni zadają wręcz banalne pytania więc pokusiłem się o komentowanie swoich poczynań dzięki czemu wszystko powinno być bardziej przejrzyste a za razem można będzie poznać trochę szerzej temat bo w czasie konkretnych prac warsztatowych przewijają się różne triki i sztuczki które można wykorzystać z powodzeniem w innych przypadkach. 

sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 482
- Rejestracja: 02 maja 2014, 04:04
- Lokalizacja: Wrocław
bardzo dobra inicjatywa, lapka w góre i czekamy na wiecej
pzd
Bardzo dobrze myslisz, komentarz jest bardzo ważny jak opowiadasz co w danym momecie robisz i podajesz instrukcje, porady, ostrzeżenia i ciekawostki, dodatkowe informacje teoretyczne i techniczne to to własnie jest najciekawsze i najważniejszeadam Fx pisze: komentowanie swoich poczynań dzięki czemu wszystko powinno być bardziej przejrzyste a za razem można będzie poznać trochę szerzej temat bo w czasie konkretnych prac warsztatowych przewijają się różne triki i sztuczki
pzd
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 56
- Rejestracja: 08 maja 2006, 23:49
- Lokalizacja: Warszawa
Niezła inicjatywa - 
Pomocny materiał - dzięki.
Gdybyś jeszcze podał "grubość" korków by nie wiercić ich na wylot... jeżeli jest tam wystarczająco dużo materiału.
Druga sprawa to - mam problem z opisem...
Chodzi mi o różnicę pomiędzy wewnętrzną mniejszą średnicą bieżni łożyska wału a otworem w obudowie. Można by wytoczyć sobie podkładkę, która zaparła by się o łożysko, ale przechodziła swobodnie przez obudowę i wyciągać bieżnię bez pobijania - wyciągnąć ją ściągaczem.
Tyle, że jak ktoś rozłoży już tokarkę to trudno coś wytoczyć
Oczywiście można próbować kombinować i brać wymiary z katalogów, coś dodać do średnicy i też powinno być OK, ale gdybyś podał byłoby sporo wygodniej... wiem - moje lenistwo

Pomocny materiał - dzięki.
Gdybyś jeszcze podał "grubość" korków by nie wiercić ich na wylot... jeżeli jest tam wystarczająco dużo materiału.
Druga sprawa to - mam problem z opisem...
Chodzi mi o różnicę pomiędzy wewnętrzną mniejszą średnicą bieżni łożyska wału a otworem w obudowie. Można by wytoczyć sobie podkładkę, która zaparła by się o łożysko, ale przechodziła swobodnie przez obudowę i wyciągać bieżnię bez pobijania - wyciągnąć ją ściągaczem.
Tyle, że jak ktoś rozłoży już tokarkę to trudno coś wytoczyć

Oczywiście można próbować kombinować i brać wymiary z katalogów, coś dodać do średnicy i też powinno być OK, ale gdybyś podał byłoby sporo wygodniej... wiem - moje lenistwo

Pozdrawiam Mariusz
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 482
- Rejestracja: 02 maja 2014, 04:04
- Lokalizacja: Wrocław
komentarz do odcinka "part-9"
lozysko pewnie chinczyk polamal i mimo tego swiadomie zlozyl wrzeciono do kupy
zabierak zdaje się podtoczyli, od razu mnie zdziwiło tez, że poluzowałeś te 3 imbusy trzymające i uchwyt ci zaczął sam odpadać.
Przynajmniej u mnie jest tak jak mówiłeś jest szlifowany zabierak a uchwyt po odkręceniu 3ech imbusów dalej siedzi mocno na samym tym rancie i nawet nie drgnie i żeby go zdjąć trzeba go wystukać jak łożysko z gniazda... co nie wiem czy znaczy że jest lepiej czy po prostu mój jest zbyt ciasny
(oczywiście krawędzie i otwory jak w prawie calej maszynie nie raczyli fazować przy pierwszym rozebraniu trzeba porobić faski i spiłować krawędzie , sam uchwyt tez należy rozebrać i spiłować grat na krawędziach wszędzie, i najlepiej wymienic te badziewne krzywe i luźne piny od orzechów )

lozysko pewnie chinczyk polamal i mimo tego swiadomie zlozyl wrzeciono do kupy
zabierak zdaje się podtoczyli, od razu mnie zdziwiło tez, że poluzowałeś te 3 imbusy trzymające i uchwyt ci zaczął sam odpadać.
Przynajmniej u mnie jest tak jak mówiłeś jest szlifowany zabierak a uchwyt po odkręceniu 3ech imbusów dalej siedzi mocno na samym tym rancie i nawet nie drgnie i żeby go zdjąć trzeba go wystukać jak łożysko z gniazda... co nie wiem czy znaczy że jest lepiej czy po prostu mój jest zbyt ciasny
(oczywiście krawędzie i otwory jak w prawie calej maszynie nie raczyli fazować przy pierwszym rozebraniu trzeba porobić faski i spiłować krawędzie , sam uchwyt tez należy rozebrać i spiłować grat na krawędziach wszędzie, i najlepiej wymienic te badziewne krzywe i luźne piny od orzechów )
