Witam, nie zauważyłem przeglądając forum tematu takich tokarek jak zegarmistrzowskie.
Poszukuję mini , naprawdę mini tokarki. Moje potrzeby to :
wytaczanie z prętów mosieżnych max 8 mm i długość toczonych elementów max 30 mm
ilości detali mniej wiecej około 500 SZT. miesięcznie.
Zastanawiam się co kupić?
: 03 paź 2016, 21:33
autor: ONATOS
Może taką ...
Re: Tokarki zegarmistrzowskie
: 03 paź 2016, 23:52
autor: Andrzej 40
Marcin Woj pisze: Witam, nie zauważyłem przeglądając forum tematu takich tokarek jak zegarmistrzowskie.
Np. tu jest trochę: https://www.cnc.info.pl/topics56/tokark ... t79350.htm
Takich tokarek jest kilka typów, w tym 3 polskie: 2 krakowskie TDA-8, TDB-8 i TZ-40 ze Skarżyska. Poza nimi warto wziąć pod uwagę austriacką - Unimat SL, DDRowską - Andra Zwingerberger, kilka typów niemieckich - Lorch i Wolf&Jahn. Jest jeszcze parę firm, ale są rzadsze.
Trudno powiedzieć, która z nich byłaby najlepsza. Wydaje mi się, że UNIMAT SL ze względu na łożyskowanie wrzeciona na łożyskach kulkowych. Pozostałe w większości mają łożyska ślizgowe.
: 04 paź 2016, 13:35
autor: grg12
Z nowych "zabawek" są jeszcze Taig (http://www.taigtools.com/) i sherline (http://sherline.com/sherline-benchtop-precision-lathes/) - przy czym taig praktycznie nie ma przedstawicieli w Europie (chciałem kupić ich frezarkę) a co Sherline podjerzanie mi przypomina plastikowe zabawki "Cool Tool" (w rękach nie miałem więc nie wiem).
500 sztuk miesięcznie to dość spora produkcja - trudno powiedzieć jak długo takie hobbystyczne maszyny wytrzymają i czy wogóle się do takiej produkcji nadają. W każdym razie maszyny proponowanej przez ONATOSa bym do takiego calu nie kupił - pięknie wygląda ale 500 sztuk/miesiąc przy ręcznym napędzie... niezłe bicepsy można wyrobić
: 05 paź 2016, 18:08
autor: Heli
Nie sądzę by tokarki zegarmistrzowskie nadawały się do takiej roboty.
Ponieważ nie powiedziałeś jakiego rodzaju elementy chcesz toczyć trudno coś doradzać.
Więcej danych potrzeba - kształt, wymagana precyzja wykonania ?
XIX w. "lufę" pokazaną przez kolegę w drugim poście przyjmuję jako żart, ale tokarka bardzo ładna .
Jeżeli już by miała być zegarmistrzowska to rewolwerówka raczej.
: 05 paź 2016, 18:37
autor: ONATOS
Heli pisze:XIX w. "lufę" pokazaną przez kolegę w drugim poście przyjmuję jako żart, ale tokarka bardzo ładna .
Oczywiście że żart, ale nie mogłem sie oprzeć przy temacie tokarki zegarmistrzowskiej żeby nie pokazać dzieła sztuki technicznej.
Według mnie do tego rodzaju produkcji najbardziej pasującym byłby automat tokarski, nawet krzywkowy.
: 05 paź 2016, 19:06
autor: clipper7
ONATOS pisze:do tego rodzaju produkcji pasującym byłby automat tokarski, nawet krzywkowy.
No właśnie, nie do końca wiemy, co to za produkcja. Ja i paru kolegów z tego Forum mamy pozytywne doświadczenia z małymi tokarkami stołowymi (TOS MN80A, TSA16) wyposażonymi w suport dźwigniowy. To samo dotyczy małych frezarek z posuwami dźwigniowymi. Jest to fajny sposób na wyprodukowanie znacznej liczby prostych przedmiotów bez bawienia się w krzywki itp.
: 05 paź 2016, 22:16
autor: Marcin Woj
Onatos ta tokareczka to kosztuje 10 000 zł bez złotówki
i raczej do postawienia na półce. Piękne dzieło sztuki.
Szukam czegoś naprawdę prostego bo i moje detale są bardzo proste.
Nie wymagają wyśrubowanych tolerancji . ) 0,1 mm jest jak najbardziej akceptowalne
Materiał . tylko mosiądz.
średnica toczonych detali to max 8 mm , czasem toczenie z pręta sześciokątnego
długość detali to max 40 mm w każdym z detali do wywiercenia otworek od 1.1 mm do 2 mm ( w zależności od detalu ) wieć potrzeba zamontowania w koniku uchwytu wiertarskiego . No i oczywiście kryterium ceny . szukam czegoś do max 2200-2300 zł
