Witam.
Stałem się posiadaczem polskiej chinki ( lub chinki polskiej ). Jest kilkuletnia, pracowała w stolarni. Jestem pozytywnie zaskoczony jakością obróbki mechanizmów, w świetle postów które czytałem o teraźniejszych egzemplarzach. Ale do rzeczy.
1. Brakuje kół zmianowych, na razie te nie problem ale w niedalekiej przyszłości chciałbym je dorobić. Czy gdzieś można je kupić gotowe lub dorobić ?
2. Gdzie kupić osłony śruby pociągowej ? Czytałem o nich już parokrotnie ale teraz jak potrzeba, to nie mogę znaleźć producenta.
3. Gwintowanie. Do tej pory jak gwintowałem w imadle, to musiałem stosować technikę - cały obrót w przód i ćwierć obrotu powrotu aby złamać zadzior ( no, tak mniej więcej ). Czy taką samą technikę trzeba stosować przy gwintowaniu w tokarce ( ręczny gwintownik ). Czy technikę gwintowania zmienia fakt użycia gwintownika maszynowego ?
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
P.S. Poza tematem. Jak tu się wstawia ikony emocji ?
: 24 lut 2015, 13:34
autor: zacharius
pokaż kolego jakieś fotki.
1.koła zmianowe z modułem 1 z poliamidu mogę dorobić ale to temat na póżniej. kupic gotowce pewnie też by się dało.
a może od razu elektrogitara zamiast zębatek?
3. pomimo posiadanie wolnych obrotów ja nadal gwintuje w trybie ręcznym kręcąc za uchwyt oczywiście kiedy robię to narzynką bądź gwintownikiem a nie nożem a że mam same ręczne to tez cofam żeby złamać wiór, stara szkoła, hehe co do maszynowych się nie wypowiem, nie używałem
masz przecież buźki jak piszesz posta wystarczy ja kliknąć w miejscu gdzie ma być
: 24 lut 2015, 14:41
autor: RomanJ4
jan-stan pisze:Czy technikę gwintowania zmienia fakt użycia gwintownika maszynowego ?
Maszynowe mają śrubową(skośną) powierzchnię natarcia,
co podobnie jak w gwintownikach maszynowych ze śrubowymi rowkami wiórowymi
ułatwia skrawanie i odprowadzanie wiórów poza narzynkę(gwintownik), których już nie trzeba łamać.
Ale w praktyce nawet stosowanie ręcznej odmiany narzynki z prostą powierzchnią natarcia bez łamania nie powinno powodować zerwań zwojów. Chyba, że narzynka tępa, krzywo prowadzona, lub trafi wredny materiał (zwłaszcza bez smarowania)..
: 09 mar 2015, 23:29
autor: jan-stan
Mam kolejne problemy.
Mocowanie krótkiego materiału. Ile najmniej trzeba chwycić materiał ( stal, teflon ) w uchwyt ( 100 ) aby go nie wyrwało ? Może są jakieś reguły.
Podtrzymka stała. Poszukuje od pewnego czasu ale wyniki mniej niż skromne. Jeśli szukam po nazwie Bass.. to nic w temacie nie znajduje. Pewnie można zastosować od innych ale nie wiem jakimi parametrami powinienem się posługiwać. Łoże u mnie to z jednej strony pryzma a z drugiej to płaskownik. Pewnie potrzebny jest rozstaw między listwami łoża ale jak określić parametry pryzmy, to nie wiem.
: 10 mar 2015, 00:06
autor: RomanJ4
jan-stan pisze:Może są jakieś reguły.
Jest. Najkrócej wystawić - i najmocniej ścisnąć.
Oczywiście na ile się da. Dla różnych materiałów i różnych kształtów różnie to będzie wyglądać. Cienkiego pierścionka nie ściśniemy jak pełnego wałka. I różne wtedy trzeba stosować parametry obróbki.
Np złapanego na 10 mm w szczękach aluminiowego wałka długości 100mm na jego końcu praktycznie toczyć się nie da (chyba że podeprzemy kłem), ale jeśli wystaje tylko 20-30mm to już tak.
Po prostu trzeba zadać sobie pytanie: czy przy tym zamocowaniu może wyrwać ?.
: 10 mar 2015, 00:28
autor: senio
jan-stan pisze:Podtrzymka stała. Poszukuje od pewnego czasu ale wyniki mniej niż skromne. Jeśli szukam po nazwie Bass.. to nic w temacie nie znajduje. Pewnie można zastosować od innych ale nie wiem jakimi parametrami powinienem się posługiwać. Łoże u mnie to z jednej strony pryzma a z drugiej to płaskownik. Pewnie potrzebny jest rozstaw między listwami łoża ale jak określić parametry pryzmy, to nie wiem.
To wszystko jest jedno i to samo. Od czego nie kupisz z tej serii tokarek będzie pasowała. Swojego czasu w MTB 3000 Set EINHELL dołączana była do wyposażenia podtrzymka.
C3 to też chyba to samo. Do niej masz podtrzymkę za parę talarów tutaj
jan-stan pisze: Jeśli szukam po nazwie Bass.. to nic w temacie nie znajduje. Pewnie można zastosować od innych ale nie wiem jakimi parametrami powinienem się posługiwać
Jestem na końcowym etapie składania i nagle kolejny problem. Mam uchwyt PUTm 100 i nie mogę go na nowo zamontować do zabieraka. Śruby mocujące do zabieraka są ruchome, obracają się wokół własnej osi i chowają się do korpusu uchwytu przy próbach dokręcenia. Próbowałem się dobrać do wnętrza uchwytu ( od strony mocowania ) ale nie mogę rozdzielić części. Próbowałem coś znaleźć pod DEMONTAŻ I ROZBIÓRKA UCHWYTU ale przeczytałem chyba z 200 postów i nic. Może ktoś z kolegów pomoże ?
Chciałbym jeszcze wrócić do gwintowników. Już pary razy 'udało' mi się złamać gwintownik ( te małe, przeważnie M3) i tu pytanie. Czy problem jest w tanich gwintownikach czy też powinienem częściej cofać gwintownik aby złamać wiór ? Pewnie jak taniej to i częściej cofać. Czyli wszystko sprowadza się do wyczucia.
: 27 mar 2015, 15:03
autor: RomanJ4
jan-stan pisze:Próbowałem się dobrać do wnętrza uchwytu ( od strony mocowania ) ale nie mogę rozdzielić części.
Jak wykręcisz szczęki i te trzy śrubki trzymające tylny dekiel, to poprzez otwory na szczęki można delikatnie wybić tylny dekiel (razem ze slimakiem, tylko przedtem wyjąć orzechy.
to troszkę inny typ ale podobnie..
a tak w ogóle przydałoby się zdjęcie tyłu (bez zabieraka) z problemem..