LD-550 niewspółosiowość wrzeciona i łoża.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Nie. Silnik powinien normalnie kręcic czy przy luźnym, czy przy napiętym. Jak masz zluzowany, to pokręć ręką kołem odbiorczym(pasowym) przekładni wrzeciennika, powinno bez problemu dać się obracać. Jeśli tak jest, to silnik nie może radzić. Jest nadpalony, albo siadł kondensator uzwojenia rozruchowego(co może być bardziej prawdopodobne), i po prostu nie ma siły obracać przy większym obciążeniu (co daje efekt zwalniania)...
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 112
- Rejestracja: 13 paź 2014, 14:15
- Lokalizacja: Lubuskie
Jak zalałem bardziej gęsty olej to jak było zimno to miałem podobne objawy, nie miał siły rozpędzić tokarki. Jak się temperatura powietrza podniosła (garaż ogrzewany kozą) to już problem znikał. Potem zalałem rzadszy olej (taki jak oryginalny no może minimalnie gęstszy) to problemu nie ma. Pasek cały czas normalnie napięty, nie ma poślizgu.
Pomyślałem, że silnik za słaby bo od razu byłby nadpalony? Chociaż, nie był bym zdziwiony.
Pomyślałem, że silnik za słaby bo od razu byłby nadpalony? Chociaż, nie był bym zdziwiony.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
A tu masz filmik o skrzyni przekładniowej( i inne0, bo mówiłeś o problemie z zatrzaskiem..
oraz o zamianie silnika na 3f+falownik
http://www.doovi.com/video/tokarka-nuto ... IPrVJD8yXU
W załączniku DTR
oraz o zamianie silnika na 3f+falownik
http://www.doovi.com/video/tokarka-nuto ... IPrVJD8yXU
W załączniku DTR
- Załączniki
-
- DTR TOKARKA BV 20.pdf
- (1.3 MiB) Pobrany 535 razy
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 18
- Rejestracja: 21 lut 2015, 10:15
- Lokalizacja: Pabianice
Dźwignię i silnik wymienili na nowe i już jest ok.
Jest jeszcze jeden problem który nie wiem z czego wynika, a mianowicie jak przetoczę wałek w stronę uchwytu i chcę wrócić w stronę konika. to albo nóż rysuje wałek, lub jak tokarka jest na obrotach to zaczyna dość sporo zbierać.Przecież jak raz zebrał to powrót powinien być bez zetknięcia noża z materiałem
Jest jeszcze jeden problem który nie wiem z czego wynika, a mianowicie jak przetoczę wałek w stronę uchwytu i chcę wrócić w stronę konika. to albo nóż rysuje wałek, lub jak tokarka jest na obrotach to zaczyna dość sporo zbierać.Przecież jak raz zebrał to powrót powinien być bez zetknięcia noża z materiałem
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
To niezupełnie prawda. Z tego tytułu, że nóż podczas toczenia (zwłaszcza grubym wiórem, skośną krawędzią skrawającą) "odpycha" materiał. (I vice versa)salata7 pisze:Przecież jak raz zebrał to powrót powinien być bez zetknięcia noża z materiałem
Spowodowane to jest różnymi czynnikami, ale głownie siłami jakie działają i na nóż, i na materiał (akcja i reakcja), ugięciem noża, sprężystością i wyboczeniem zwłaszcza daleko wystawionego ze szczęk materiału(podpierać!),

oraz małą sztywnością i luzami w prowadzeniu noża, t/j. luzy całego suportu na łożu, luzy sań poprzecznych i narzędziowych na jaskółkach, luzy imaka,

Także często nie braną w dywagacjach pod uwagę małą masą suportu (a leży na pryzmach praktycznie tylko siłą grawitacji) który podczas toczenia ustawia się nam na pryzmach lekko "na żyletkę" (co także odsuwa nóż od osi toczenia), a w powrocie osiada prosto, powodując przysuniecie i "rysowanie" nożem po materiale, czasem znaczne.
Czasem minimalne te luzy i ugięcia, ale dające w sumie potem taki efekt.
To co kolega opisuje przypisywałbym bardziej luzom, które na szczęście można wyeliminować.
O tych, i jeszcze innych przyczynach "psucia powierzchni", nie tylko w powrocie, znajdzie kolega m/in. tu..
https://www.cnc.info.pl/topics56/wizual ... t61990.htm
pozdrawiam,
Roman
Roman