nie mam o tym za dużego pojecia dlatego u siebie mam tradycyjną skrzynke przekładniową, ale do gwintów już trzeba ubrudzić łapki i zmienić koła zębate w gitarze
Skąd ja to znam ???Igorpog pisze:Najgorsze ( bo finanse) i najlepsze jest , że jak już coś wpadnie mi w łapki,
to z punktu zaczynam kombinować , co by tu ulepszyć....

Moja chińska wiertarka właśnie powoli przechodzi metamorfozę i staje się frezarką
tylko czasu mi troszkę brakuje
W tym wątku popieram Clippera7clipper7 pisze:Igorpog napisał/a:
Ten Tokarz to wieloletni tokarz narzędziowy , produkcje które u niego zamawiam
nieustająco budzą we mnie zachwyt
To się Go trzymaj i ucz od niego, tego nie da Ci żaden poradnik !
taki fachowiec to skarb