Wybór tokarki do małych stalowych tulejek

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

koala.g
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2947
Rejestracja: 01 kwie 2009, 23:02
Lokalizacja: Małopolska

#11

Post napisał: koala.g » 22 lis 2010, 22:36

Jak ma być 0.01 mm to już raczej w grę wchodzi coś dużego.



Tagi:


dziabi3
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 874
Rejestracja: 13 sie 2009, 16:15
Lokalizacja: xxx

#12

Post napisał: dziabi3 » 28 lis 2010, 21:09

tak panowie jeśli ma być tak dokładność to Chinka manualna odpada

chyba ze kolega każdą sztukę będzie po kolei doprowadzał do wymiaru

większą szanse by miała cnc Chinka ale też nie tak chop śup


ja pracuje na dużej tokarce i jak była nowa i nie poznała co to żeliwo to trzymała wymiary na poziomie 1 setki czyli+/-

ja bym polecał kupić coś z tsb 16 a 20 dać do regeneracji łoża i przerobić w cnc

wtedy byłby to lepszy interes niż chinka cnc bez dopieszczenia jej
Mach3 + CSMIO = :-) :-) :-)


Autor tematu
liquidboy
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 8
Posty: 19
Rejestracja: 11 gru 2004, 13:37
Lokalizacja: Warszawa

#13

Post napisał: liquidboy » 05 gru 2010, 02:00

pukury, taka dokładność jest potrzebna gdyż sworzeń obraca się na tulei teflonowej gdzie wymagane są niskie siły tarcia.

Żeby nie było wątpliwości przez dokładność 1 mm mam na myśli plus minus 0,005 mm.

Czy nawet nie uda mi się wykonać takich tulejek na mniejszej tokarce przez doprowadzanie do wymianu papierkiem ściernym?

Przypomniało mi się, że kiedyś miałem okazje frezować trochę na takich sprzęcie który się nazywa Emco Maximat V10-P i takie coś byłoby idealne dla mnie jednak dostanie tego w Polsce graniczy chyba z cudem.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 7735
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#14

Post napisał: pukury » 05 gru 2010, 02:15

witam.
no jakoś na podstawie mojego doświadczenia myślę , że uzyskiwanie takiej dokładności papierkiem jest iluzoryczne .
tak to można polerować - papier 1000 i dalej .
to już mikrony a nie setki .
że uda się podpolerować i wejdzie w teflon i lekko będzie się obracać - to nic dziwnego .
teflon ma taką właściwość że im silniej go naciskasz tym lżej idzie ( w uproszczeniu ) .
ażeby uzyskać taką dokładność to coś powinno być szlifowane .
po polerowaniu papierkiem zmierz w kilku płaszczyznach i kilku miejscach - sprawdź jak to z tymi mikronami .
pozdrawiam .
dodając -
poza tym ( w kwestii formalnej ) na rys. masz 12,7 i tolerancję 0 / - 0,01 , a nie plus / minus
to znaczy że tulejka nie może być większa niż 12,7 - lecz mniejsza o setkę .
Mane Tekel Fares


ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#15

Post napisał: ezbig » 05 gru 2010, 21:48

Ja powiem z mojego amatorskiego doświadczenia na małej chińskiej tokarce. Takich dokładności w trybie produkcyjnym na takiej maszynie nie uzyskasz, bez przeróbki na cnc. Może pojedyńcze sztuki i to wielkim wysiłkiem. Te tokareczki są tak mało sztywne, że nie ma szans na 0,01. Swoją tak skręciłem, żeby luzów nie było, to wczoraj zauważyłem, że jak kręcę korbką (która cieżko teraz chodzi) to powoduję całkiem spore ruchy noża (długiego wytaczaka) widoczne gołym okiem. Masakra :shock:


mike217
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 8
Posty: 1182
Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
Lokalizacja: bydgoszcz

#16

Post napisał: mike217 » 05 gru 2010, 22:24

Być może da się te setkę uzyskać, no wiadomo, że jak ktoś toczy na fabryczne podziałki chińskie to nigdy nie uzyska i 3 setek, tocząc na czujnik może i się da ale nie na takiej długości bo tokarka jakiś stożek ciągnie kwestia jaki. Najrozsądniej byłoby zrobić na takiej tokarce tylko prefabrykat na kłach a potem szlifować to na szlifierce też w kłach. Osobiście uważam, że to nie ma znaczenia jak to ma pracować w teflonie bo uzyskanie w nim z kolei otworu co do setki to już utopia..


dziabi3
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 874
Rejestracja: 13 sie 2009, 16:15
Lokalizacja: xxx

#17

Post napisał: dziabi3 » 10 gru 2010, 23:33

ja po przeróbce mini tokarki na cnc i przerobieniu imaka na precyzyjny uzyskuje rozsiew wymiaru rzędu max +/- 0.01 czyli 2 setki


ostatnio robiłem 8 kołeczków dość dokładnych to szło super ale jak chce się zrobić powierzchnie pod łożysko to polecam zostawić sobie t 2 setki i dociągną papierkiem

a 0.005 to trudno nawet dostać szlifierką

zdaje mi się ze kolega dorwał robotę której nikt nie chciał


Autor tematu
liquidboy
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 8
Posty: 19
Rejestracja: 11 gru 2004, 13:37
Lokalizacja: Warszawa

#18

Post napisał: liquidboy » 27 sty 2011, 01:50

pukury pisze:witam.
no jakoś na podstawie mojego doświadczenia myślę , że uzyskiwanie takiej dokładności papierkiem jest iluzoryczne .
tak to można polerować - papier 1000 i dalej .
to już mikrony a nie setki .
że uda się podpolerować i wejdzie w teflon i lekko będzie się obracać - to nic dziwnego .
teflon ma taką właściwość że im silniej go naciskasz tym lżej idzie ( w uproszczeniu ) .
ażeby uzyskać taką dokładność to coś powinno być szlifowane .
po polerowaniu papierkiem zmierz w kilku płaszczyznach i kilku miejscach - sprawdź jak to z tymi mikronami .
pozdrawiam .
dodając -
poza tym ( w kwestii formalnej ) na rys. masz 12,7 i tolerancję 0 / - 0,01 , a nie plus / minus
to znaczy że tulejka nie może być większa niż 12,7 - lecz mniejsza o setkę .
Do pomiarów dokładności wykonania średnicy zewnętrznej tulejki stalowej używam elektronicznego mikromierza mitutoyo (0.001mm). W większości przypadków tulejki są wykonane z zachowaniem tolerancji.

Co do teflonu, to owszem współczynnik tarcia w uproszczeniu maleje wraz z naciskiem ale siła tarcia rośnie szybciej stąd ciaśniejsze pasowanie jest wyczuwalne jako większy opór przy próbie obrotu.

W kwestii formalnej owszem, ale chciałem lepiej zobrazować dokładność stąd tak a nie inaczej napisałem.

mike217, otwory sągotowe, tulejki ślizgowe też się kupuje gotowe.

Temat generalnie powraca, na dzień dzisiejszy tulejki są wykonywane na tokarce i szlifowane na szlifierce bezkłowej.

Mam możliwość kupienia TSA 16, której zdjęcie podałem wcześniej za 2300 zł (sprzedawca chce 3000 zł ale powiedziałem, że wiecej jak 2300 zł nie jestem w stanie dać), podobno po remoncie, łoże szlifowane itd (ale robił to poprzedni właściciel). Musiałbym kupić falownik koszt 200 zł używany. Stolik na którym stoi ta tokarka to taki jak do kuchni drewniany, to chyba, też musiałbym go wymienić. Zrobił mi ten sprzedawca 4 sztuki tulejek z nierdzewki (o długości 37mm) i 8 sztuk tulejek aluminiowych (ze 12 mm długości) i powiedział, że zajęło mu to godzinę na jeszcze mniejszej tokarce niż TSA 16.

Czy 2300 zł nawet w bardzo dobrym stanie to nie za dużo? I jak widzicie opłacalność tego przedsięwzięcia?

Ludzie, którzy mi to robili mieli urlop i musiałem zlecić komuś innego stąd dałem ogłoszenie ale ludzie bardzo niechętnie widzę chcą za tą cenę to wykonać (chyba tolerancje odstraszają). Czy opłaca mi się kupować tokarkę TSA 16 i samemu to robić czy zlecać za taką cenę jak tam podałem?

https://www.cnc.info.pl/topics77/zlece- ... t24653.htm


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 7735
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#19

Post napisał: pukury » 27 sty 2011, 09:41

witam.
jak ktoś poważnie traktuje podane tolerancje to nie dziwię się że nie chce się podjąć .
przecież nikt tu nie chce nic złośliwie pisać na temat Twoich tulejek .
każdy pisze na podstawie swojego doświadczenia .
szkoda że od razu nie brałeś od uwagę zrobienie tokarki cnc - małej .
może zanim kupisz - spróbuj wytoczyć takie tulejki na tej - lub innej tokarce tego typu .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares


mike217
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 8
Posty: 1182
Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
Lokalizacja: bydgoszcz

#20

Post napisał: mike217 » 27 sty 2011, 12:32

Tokarka TSA 16 jest bardzo dobrą małą tokarką o dośc dużych możliwościach. Pytasz czy cena jest dobra. Powiem Tobie tak, tokarki te miały bardzo bogate wyposażenie. W tej cenie kupiłem swoją w nienagannym stanie z kompletem kół zmianowych do gitary, uchwytem samocentrujcym i planszajbą. Uważam , że cena była dobra ( dałem 2050zł) Bo tokarka nie wymaga wkładu. Udało mi się powoli skomletować do niej doposażenie takie:
-Mechanizm zaciskający tuleje rozprężne,
- tulejki do tego mechanizmu
-Suport automatyczny ( obcinający)
Brakuje mi nadal tuleji redukcyjnej do wrzeciona aby można montować kły.

Jeżeli podana przez Ciebie cena 3000zł obejmuje całe wyposażenie tokarni jakie miała, to brał bym od ręki jeśli faktycznie sama tokarnia jest ok. Jeżeli jest ona goła to nie warto. Nie pisz tylko , że nie potrzebne Ci to dodatkowe wyposażenie bo przyjdzie czas, że trzeba bedzie zrobić coś do czego by się przydało. I jeszcze jedno dowiedz się czy są wszystkie koła gitary bo kupno ich osobno graniczy z cudem jak zresztą innych części. Tokarka ma jeden knyf, panewka wrzeciona. Jeżeli jest wypracowana to nie warto jej brać. Panewka żyje długo przy dobrym traktowaniu ale głupota ją szybko zabija :wink: . Reasaumując ja osobiście za tokarke gołą bez niczego nie dał bym więcej jak 1500zł z kołami zmianowymi maks 2200zł. Falownik na początek jest Ci nie potrzebny bo uważam że fabryczne przełożenia pokryją większość potrzeb.

ps tylko nie piszcie że panewka to przeżytek z lat 50... w tak małej tokarce łożysko ślizgowe ma wiele zalet. Mi osobiście nie sprawia żadnych problemów ta straszliwa panewka :mrgreen:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”