Na wstępie może od razu powiem, że w temacie cnc jestem kompletnie zielony jednak chciałbym zwiekszyc powtarzalność wykonywanej przeze mnie biżuterii drewnianej. Znalazłem ostatnio dwie oferty:
1. Przerobiona frezarka proxxon mf 70 na CNC
2. Samorobke Cyclone PCV Factory v2 z wrzecionem dremel 3000
Na takiej frezarce CNC chciałbym wycinać drewniane elementy czasem również z twardego drewna i grubości 5-6mm i rozmiarach 40x20mm. Nie będzie to też jakaś duża ilość tych elementów. I teraz moje pytania:
Czy któraś z tych frezarke nada się?
A jeśli się nie nada to co się nada do takiej pracy?
