Dobór silnika do małej frezarki CNC.

Tu możemy porozmawiać na temat podstaw budowy amatorskich maszyn CNC

Autor tematu
pavel0910
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 16
Posty: 35
Rejestracja: 07 sty 2014, 21:14
Lokalizacja: Jasło

Dobór silnika do małej frezarki CNC.

#1

Post napisał: pavel0910 » 08 sty 2014, 21:01

Witam.
Zbudowałem już podstawę do frezarki CNC. Pole robocze 200x200, prowadnice szufladowe, płyta mdf 18mm. Stół porusza się w dwóch osiach, wrzeciono jest w miejscu i chodzi tylko w pionie. Napęd na zwykłych prętach gwintowanych (gwint metryczny) 6mm. Jakie silniki są mi do tego potrzebne? Czy takie wystarczą? Nie znam ich dokładniejszych danych.

http://allegro.pl/silnik-krokowy-minebe ... 92315.html


Druga sprawa to sterownik. Opłaci się robić samemu czy kupić gotowy prosto z chin, np taki:

http://allegro.pl/kompletny-sterownik-c ... 45310.html

albo taki:

http://allegro.pl/sterownik-silnika-kro ... 17438.html

Proszę o odpowiedź.
Pozdrawiam.



Tagi:

Awatar użytkownika

noel20
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 14
Posty: 1395
Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
Lokalizacja: Białystok

#2

Post napisał: noel20 » 08 sty 2014, 22:14

Silniki z pierwszego linku są ok, choć można złapać takie taniej.
Sterownika samemu nie opłaca się robić, bo wyjdzie cie 50zl taniej, a będzie chodzić jak żółw. Niebieskie padają jak muchy nikt nie wie czemu. Bierz ten czerwony. Miałem taki tylko inna trochę płytka i układ gniazd. Ja miałem terminal niebieski ze śrubkami jako wyjście przekaźnika. Sprawdził się, jest ok.


Autor tematu
pavel0910
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 16
Posty: 35
Rejestracja: 07 sty 2014, 21:14
Lokalizacja: Jasło

#3

Post napisał: pavel0910 » 08 sty 2014, 22:55

Nie będą za słabe te silniki? Tak jak mówiłem - ruchomy stół, prowadnice szufladowe, mdf 18mm, pręt m6 jako napęd.

Awatar użytkownika

noel20
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 14
Posty: 1395
Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
Lokalizacja: Białystok

#4

Post napisał: noel20 » 08 sty 2014, 23:03

Pierwszego drewniaka miałem na takich i siła jaką miała maszynka była dwa razy większa niż mam teraz na walkach podpartych z podstawą z betonu. Wierz mi że wystarczy. Zobaczysz, że jak pobawisz się nią, to dojdziesz do wniosku, że to jeździ za wolno a nie ma za mało siły.
Gdybym teraz tego drewniaka robił raz jeszcze, to silniki i sterownik bym zostawił, pręty wstawił co najmniej M8 (nakrętki zrób sam z wałka poliamidowego, bo stalowe są gó*** warte. Ja tak zrobiłem i jakoś to chodziło, ale pręt ma kiepską powierzchnię i ściera nakrętkę. Lepiej dać kilka zł za trapez) i prowadnice wstawił te szerokie-45mm. Tylko trzeba iść do sklepu i wziąć dobre jakościowo i jeszcze wybrać konkretne.

[ Dodano: 2014-01-08, 23:09 ]
Prowadnice wstaw po cztery na oś. Parami pod kątem prostym. Zupełnie inna sztywność maszyny. Na forum są obrazki jak to zrobić.


Autor tematu
pavel0910
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 16
Posty: 35
Rejestracja: 07 sty 2014, 21:14
Lokalizacja: Jasło

#5

Post napisał: pavel0910 » 09 sty 2014, 00:57

To ma być moja pierwsza frezarka więc przede wszystkim: tanio i prosto. Prowadnice mam po 2 nie oś. Pole robocze wyszło 200x200 mm.
Za płyty i cięcie nie płacę, muszę tylko kupić sterownik, silniki, prowadnice i wrzeciono. Jeśli ta frezarka mi się znudzi / nie spełni swojego zadania to i tak nic nie stracę, bo do następnej będę już miał sterownik, silniki i wrzeciono. :) To jest moja pierwsza frezarka, żeby się pobawić, zobaczyć jak to działa i się nauczyć czegoś.

Moim największym problemem będzie chyb to, że prowadnice mam na wierzchu. Będzie się na nich osiadał cały kurz i pył, pewnie nawet wtedy gdy zamontuje odkurzacz.

Awatar użytkownika

noel20
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 14
Posty: 1395
Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
Lokalizacja: Białystok

#6

Post napisał: noel20 » 09 sty 2014, 07:03

pavel0910 pisze:To ma być moja pierwsza frezarka więc przede wszystkim: tanio i prosto. Prowadnice mam po 2 nie oś. Pole robocze wyszło 200x200 mm.
Za płyty i cięcie nie płacę, muszę tylko kupić sterownik, silniki, prowadnice i wrzeciono. Jeśli ta frezarka mi się znudzi / nie spełni swojego zadania to i tak nic nie stracę, bo do następnej będę już miał sterownik, silniki i wrzeciono. :) To jest moja pierwsza frezarka, żeby się pobawić, zobaczyć jak to działa i się nauczyć czegoś.
To dokładnie jak było u mnie. Więc sterownik i wrzeciono weź już konkretne. Silnikami się nie przejmuj. Do następnej w miarę działające kosztują 100zł/szt. więc do tej włóż te najtańsze szczególnie że są bardzo tanie i absolutnie wystarczające. Ja za 3szt. z przesyłką dałem 20zł.
Jej cel to dydaktyka i do tego się sprawdzi. Konkretnego z jakimiś ludzkimi odchyłkami wymiarów to na prowadnicach od szuflad (2szt na oś) detalu nią to nie zrobisz. Przygotuj się na to, że jest ona tylko do nauki i w tym zadaniu się sprawdzi.

[ Dodano: 2014-01-09, 07:08 ]
pavel0910 pisze:Moim największym problemem będzie chyb to, że prowadnice mam na wierzchu. Będzie się na nich osiadał cały kurz i pył, pewnie nawet wtedy gdy zamontuje odkurzacz.
Też jak i u mnie. Tylko, że to nie problem, bo dmuchniesz powietrzem i jest ok, a nawet jak nie to prowadnica kilka zł kosztuje i co tydzień można ją wymienić. Ja do tego w ten sposób podszedłem i właściwie to różne materiały na niej obrabiałem i prowadnic nie wymieniałem ani razu.


Autor tematu
pavel0910
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 16
Posty: 35
Rejestracja: 07 sty 2014, 21:14
Lokalizacja: Jasło

#7

Post napisał: pavel0910 » 09 sty 2014, 16:36

Witam.
Dzięki za zainteresowanie tematem. :)

Zamieszczam zdjęcia z modelem mojej frezarki.


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Podstawa frezarki ma około 450x450 mm. Wysokość 600mm. Zrobiłem ruchomy stół, ponieważ prowadnice będą szufladowe. Wydaje mi się, że w ten sposób będą mniej obciążone, ponieważ nie będzie na nich nic ciężkiego wisiało. Wyjątkiem jest oś Z, która składa się z 3 prowadnic szufladowych ułożonych jak na modelu. Silniki w osi X i Y będą pod tymi ruchomymi blatami. Złoty i zielony kolor to drewniane elementy konstrukcji. Czerwony - prowadnice. Szary - ruchome blaty. Jeśli zamocowałbym wrzeciono jak na modelu (na samym środku) to pole robocze wynosiłoby 200x200 mm. Czy takie coś ma sens? Proszę o poradę.
Ostatnio zmieniony 09 sty 2014, 16:45 przez pavel0910, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

noel20
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 14
Posty: 1395
Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
Lokalizacja: Białystok

#8

Post napisał: noel20 » 09 sty 2014, 16:43

Przyznam, że konstrukcja całkiem ciekawa i ma sens. Powinna całkiem w porządku działać jak na szufladówki. Tylko ten krzyżak osi Z usztywnij trochę.
I w podstawie zrób kilka niedużych otworów, a maszynkę na nóżkach postaw to łatwiej będzie wiórów ze środka się pozbyć.
Masz taką konstrukcję, że w X i Y łatwo wstawić po dwie pary prowadnic przykręconych pod kątem prostym. Znacznie poprawi to sztywność. Chyba, że maszynka na prawdę ma być do nauki i nie ważne co i jak będzie robić.
Jeżeli tego jeszcze nie zrobiłeś to przejdź się do sklepu i pomacaj prowadnicę szufladową. Zobaczysz, że w jednej osi ona się przesuwa, w jednej jest sztywna i dobrze będzie przenosić siły, a w trzeciej osi pożądamy sztywności jak w drugiej osi, ale szufladówki jej nie mają.


Autor tematu
pavel0910
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 16
Posty: 35
Rejestracja: 07 sty 2014, 21:14
Lokalizacja: Jasło

#9

Post napisał: pavel0910 » 09 sty 2014, 16:55

Hmm.. ten krzyżak to tak tylko w modelu. Wrzeciono będzie mocowane do tej płaskiej powierzchni, która jest pomiędzy dwoma bocznymi prowadnicami. W jakiej odległości od tego blatu to się okaże jak kupię wrzeciono. W planach mam też dołożenie małego odkurzacza.

Nie wiem też jak dociąć płytę na dokładny wymiar jaki mi potrzeba, pewnie najlepiej byłoby załatwić to z jakimś stolarzem?

Awatar użytkownika

noel20
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 14
Posty: 1395
Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
Lokalizacja: Białystok

#10

Post napisał: noel20 » 09 sty 2014, 17:16

Nie wiem też jak dociąć płytę na dokładny wymiar jaki mi potrzeba, pewnie najlepiej byłoby załatwić to z jakimś stolarzem?
Owszem.
Ja do swojej wszystkie formatki rozpisałem, i pojechałem do castoramy. Pół godziny później wyjechałem z wszystkimi formatkami. Zapłaciłem 71zł. Pocięli w sumie +/- 0,5mm więc bardzo dokładnie. Jedną tylko zrobili za małą o równo centymetr. Pomylił się ktoś zwyczajnie. Zobaczyłem dopiero w domu i nie chciało już mi się jechać raz jeszcze.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „CNC podstawy”