Zapodał @micks linka ? .... , to poczytaj.
Mariusz.
Aktywna płaszczyzna Gcode.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 65
- Rejestracja: 14 sie 2013, 15:30
- Lokalizacja: Lublin
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 16
- Rejestracja: 21 sty 2016, 17:16
- Lokalizacja: Polska Południowa
Wybór płaszczyzny obrobki może być zdeterminowany układem kinematycznym obrabiarki. Przykładowo stare wersje MAHO ze sterowaniem Philips 432 w części egzemplarzy miały dodawaną głowicę kątową, i możliwe było zamocowanie narzędzia we wrzecionie (poziomym), frez/głowica obrabiały wówczas detal zamocowany pionowo. Można było także dokupić głowicę kątową, i wówczas głowica dokręcona do wrzeciona zmieniała oś obróbki o 90 stopni. Przy dokręconej głowicy narzędzie pracowało pionowo, a detal "leżał" na stole płasko.
W taki przypadku potrzebny był wybór w postprocesorze płaszczyzny obróbki. Część maszyn na hali nie wyposażonych w głowice kątowe pracowało jako obrabiarki "poziome", inne z dołączoną głowicą kątową pracowały jak klasyczne pionowe frezarki. Do przesłania programów obróbczych na te dwa "typy" potrzebne były w systemie CAM 2 postprocesory - jeden z płaszczyzną wybraną XY, drugi wrzucający pionową płaszczyznę. Był to taki paradoks bo system CAM obrabiał w płaszczyźnie XY, a postprocesor zamieniał program na G-Code z obróconą płaszczyzną.
Zag
W taki przypadku potrzebny był wybór w postprocesorze płaszczyzny obróbki. Część maszyn na hali nie wyposażonych w głowice kątowe pracowało jako obrabiarki "poziome", inne z dołączoną głowicą kątową pracowały jak klasyczne pionowe frezarki. Do przesłania programów obróbczych na te dwa "typy" potrzebne były w systemie CAM 2 postprocesory - jeden z płaszczyzną wybraną XY, drugi wrzucający pionową płaszczyznę. Był to taki paradoks bo system CAM obrabiał w płaszczyźnie XY, a postprocesor zamieniał program na G-Code z obróconą płaszczyzną.
Zag
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 65
- Rejestracja: 14 sie 2013, 15:30
- Lokalizacja: Lublin
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 51
- Rejestracja: 02 gru 2012, 01:24
- Lokalizacja: Łomianki
Aktywna płaszczyzna potrzebna jest przy interpolacji kołowej. Jeżeli napiszesz ruch po linii prostej (G1) tak jak podałeś na początku to jest on jednoznaczny. Maszyna po prostu pojedzie w 3 osiach (lub w 4 jak taka jest), czyli wszystkie silniki będą pracować równocześnie. Ich prędkość sterowanie tak dobierze aby skończyły ruch jednocześnie. Stad narzędzie wykona ruch po linii prostej.
Teraz koło lub łuk. Jesteś w puncie 0 i piszesz: G2 X10 R5. Standardowo maszyna ruszy silnikami X i Y i zakreśli ruch w płaszczyźnie stołu. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie żebyś wcześniej zmienił płaszczyznę na XZ i wtedy mając frez kulisty ta sama linia kodu wytnie Ci np w ściance obudowy (mydelniczki) półkole. Podsumowując pisząc G2 lub G3 maszyna nie ma pełnej wiedzy jak ma przebiegać ścieżka. Musi mieć jeszcze ustawioną płaszczyznę.
Na koniec warto wiedzieć że ustawiona płaszczyzna nie oznacza że na niej ma leżeć całą ścieżka interpolacji kołowej. Dla przykładu kod z pozycji zero G2 X0 Z-1 R5 spowoduje zakreślenie koła którego początek i koniec będą na różnej wysokości. Taki pojedynczy zwój gwintu. Ja np w taki sposób wiercę sobie frezem otwory. Zamiast wchodzić pionowo w Z startuje nieco powyżej materiału i kręcę sobie kółka obniżając się stopniowo.
Teraz koło lub łuk. Jesteś w puncie 0 i piszesz: G2 X10 R5. Standardowo maszyna ruszy silnikami X i Y i zakreśli ruch w płaszczyźnie stołu. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie żebyś wcześniej zmienił płaszczyznę na XZ i wtedy mając frez kulisty ta sama linia kodu wytnie Ci np w ściance obudowy (mydelniczki) półkole. Podsumowując pisząc G2 lub G3 maszyna nie ma pełnej wiedzy jak ma przebiegać ścieżka. Musi mieć jeszcze ustawioną płaszczyznę.
Na koniec warto wiedzieć że ustawiona płaszczyzna nie oznacza że na niej ma leżeć całą ścieżka interpolacji kołowej. Dla przykładu kod z pozycji zero G2 X0 Z-1 R5 spowoduje zakreślenie koła którego początek i koniec będą na różnej wysokości. Taki pojedynczy zwój gwintu. Ja np w taki sposób wiercę sobie frezem otwory. Zamiast wchodzić pionowo w Z startuje nieco powyżej materiału i kręcę sobie kółka obniżając się stopniowo.