#6
Post
napisał: clipper7 » 20 wrz 2014, 12:04
W WS 15 silnik nie jest najważniejszy, wiertarka nawet z uszkodzonym silnikiem warta jest zakupu. Wymiana silnika nie jest specjalnie droga, praktycznie pasuje każdy typowy o odpowiednich parametrach. Ocena stanu:
1. Kała pasowe- powinny być aluminiowe, plastykowe łatwo się uszkadzają. Jeżeli są plastykowe, nie mogą mieć wyszczerbień. Plastykowe obniżają wartość wiertarki. Aluminiowe kosztują ok. 300 zł.
2. Działanie mechanizmu napinania paska, czy chodzi gładko i nie przeskakuje/utyka. Nowy ślimak i ślimacznica to spory wydatek.
3. Wysuń pinolę i sprawdź luz. Wyczuwalny luz praktycznie dyskwalifikuje maszynę. Przy wierceniu powstaną drgania luzujące stożek wiertła/uchwytu. Naprawa jest trudna i kosztowna.
4. Przy ocenie miej z sobą trzpień MK2 i czujnik zegarowy z podstawą, będziesz mógł sprawdzić bicie, prostopadłość przy ruchu góra-dół wrzeciona i korpusu itd.
5. Zdejmij pasek i pokręć ręką wrzecionem, sprawdź, czy ładnie się obraca.
6. Sprawdź, czy działa ruch góra-dół korpusu, czy nie ma pęknięć korpusu w okolicy śruby zaciskowej, blokadę obrotu wokół kolumny.
7. Sprawdź stan i działanie zderzaka głębokości i mechanizmu wysuwania pinoli (zęby na kołach z obu stron, czytelność skali itp.)
8. Sprawdź stan rowków teowych.
Małe nawiercenia stołu naprawisz "płynnym metalem", sprężyna powrotu to grosze (ok. 15 zł), pasek klinowy też jest typowy. Łożyska też są typowe i łatwe w wymianie. Pozostałe części są dostępne, ale drogie.
Co do gilotyny, to trzeba sprawdzić luzy, unieść górne ostrze max. do góry i sprawdzić, na ile zachodzi na dolne. To pokaże, ile jest "mięsa" na ew. ostrzenie.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ