Jaką maszynę polecacie do cięcia wodą?

Linie produkcyjne, automaty, roboty nie tylko CNC. Przeróbki, modernizacje oraz konstrukcje własne.

nerc
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 2
Posty: 46
Rejestracja: 06 lis 2008, 13:07
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#41

Post napisał: nerc » 12 cze 2009, 15:14

superjasko pisze:....Widzialem w akcji omaxa, wjsa, resato, ptv - czesie mają cenę w miarę ok...
U nas był problem z uruchomieniem używanej maszyny PTV, więc zadzwoniliśmy do przedstawiciela tej firmy w Polsce Abplanalp, aby przyjechał i zdiagnozował usterkę. Abolanalp stwierdził, że wymagana jest wizyta PTV, ponieważ urządzenie jest z 2002 roku, więc został wezwany serwis z Czech. Oczekiwanie na serwis ponad 1miesiąc!!!! Ponieważ, musiał przyjechać doświadczony serwisant. Po długim oczekiwaniu przyjechało dwóch Panu z PTV jeden z Abplanalp. Pierwsze co zrobiono, wymieniono zębatki na osiach X1 i X2 natomiast Y w ogóle nie sprawdzili. Przy pierwszym włączeniu przez serwisanta spalił się zasilacz 24V. Panowie powiedzieli, że nie maja drugiego, więc musieliśmy szybko sami kupić.
W między czasie stwierdzili, że najlepiej było by wymienić cały pulpit sterowniczy, na pytanie czy ten jest popsuty i nie będzie działał, serwisant powiedział, "nie ten jest dobry, ale z nowym będzie szybciej".
Na koniec wizyty panowie stwierdzili, że uszkodzony jest czujnik magnetyczny, którego oczywiście nie mieli.
Serwis potrwał 5-6 godzin i na sam koniec stwierdzono, że maszyna pod względem elektroniki i elektryki jest sprawna problemem jest złe ustawienie maszyny. Należało by wezwać ponownie ich serwis aby ustawili maszynę.
PTV chciało za tą wizytę około 10000zł.

Po kilku dniach poprawiliśmy ustawienie maszyny, niestety maszyna dalej nie jeździła, więc zaczęliśmy sprawdzać każdy przewód. Okazało się, że wina leżała po stronie elektroniki, ponieważ były przepalone dwie ścieżki od zasilania czujników magnetycznych...

Ogólnie pozostał niesmak po serwisie PTV...



Tagi:


Scotti
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 3
Posty: 10
Rejestracja: 23 sty 2009, 15:37
Lokalizacja: Warszawa

#42

Post napisał: Scotti » 12 cze 2009, 15:21

Dochodzę do wniosku, że zacznę czynnie brać udział w tych forach.
Witam wszystkich, również słyszałem o tej akcji z maszyną KIMLA w Solniczkach. KIMLA pisze, że facet miał ustawione za niskie ciśnienie, he he. Gratuluję serwisanta. Skazali człowieka na dwa dni czekania zanim ktoś raczył się tam wybrać.
Scotti


cnc3d
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 24
Posty: 635
Rejestracja: 29 mar 2008, 16:48
Lokalizacja: laski

#43

Post napisał: cnc3d » 12 cze 2009, 16:40

Widzę, że kolega scotti zarejestrował się na forum przede wszystkim dlatego, żeby krytykować firmę Kimla (może jakiejś konkurencji merytoryczne argumenty się skończyły -większość postów z pięciu to jazda po Kimli!)). Jak się jednak okazuje serwis dwudniowy to mistrzostwo świata w porównaniu z innymi serwisami. Patrz wyżej. Myślisz, że serwisantom z PTV to się chce do Polski jeździć za darmo? i to natychmiast? Widać, oni chca zarobić na kilku serwisach tyle co na maszynie. A tak dobrze się do tego wyjazdu przygotowują, że im na to miesiąc schodzi! :mrgreen:

Problem w tym, że ŻADNA FIRMA OFERUJĄCA MASZYNY WATERJET W POLSCE NIE MA TU SERWISU!!! Nie chodzi oczywiście o serwis typu wymiana uszczelek w pompie, tylko o serwis, który naprawi każdą awarie. W przypadku problemu przyjeżdża "półserwisant" i próbuje rozwiązać problem. Już prawie wie co jest zepsute i oczywiście teraz musi tą część wymienić. Czekamy miesiąc, aż część z drugiego końca świata przywędruje. Po instalacji okazuje się, że to jednak nie ta częśc i zaczynamy od nowa. Jak "półserwisant" się podda to trzeba zawezwać serwisanta. Oczywiście zapłacić za samolot w dwie strony np. ze Stanów, hotel i za kilkadziesiąt godzin serwisowych. Nie ma się co dziwić, że w tej sytuacji kupując zagraniczną maszynę, nie dość że zapłacimy za nią znacznie więcej, to za byle serwis zapłacimy 10-20 tysięcy, a maszyna będzie miesiącami stała.

Kolego scooti, mam propozycję. Zapraszam do odwiedzenia firmy Kimla, zobaczysz cały proces produkcji maszyn, od cięcia materiału, wykonania konstrukcji, lakierowanie, montaż, po uruchamianie, ustawianie geometrii i testowanie. Wtedy się o Kimli będziesz mógł kompetentniej wypowiadać.

A tak przy okazji, nie wiem czy wiecie, że maszyny waterjet i to tzw. renomowanych producentów nigdy nie są u producenta w ogóle uruchamiana!!! Do klienta przychodzą części i dopiero tam są one pierwszy raz składane. Ile problemów się przy okazji pojawia to sobie możecie sami wyobrazić.


Scotti
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 3
Posty: 10
Rejestracja: 23 sty 2009, 15:37
Lokalizacja: Warszawa

#44

Post napisał: Scotti » 12 cze 2009, 17:31

Witam, kolegę cnc3d – znowu mówi Pan o rzeczach, o których nie ma zielonego pojęcia. Znam wiele firm (użytkowników maszyn) – konkretnie to ponad 100 i powiem tak (bez wymieniania nazwy producentów żeby nikt nie posądził mnie o stronniczość) jak przedstawicielstwo jest w rękach dealera, pośrednika, agenta (zwał jak zwał) i tenże dealer, agent, pośrednik, który skupia kilku lub kilkunastu różnych producentów maszyn w swoim przedstawicielstwie to rzeczywiście jest problem z serwisem. Bo taki bogu ducha winny serwisant ze względów ekonomicznych zwykle nie jest wysyłany na szkolenia i za wiele nie wie. Ale nie można generalizować w sposób: ŻADNA FIRMA OFERUJĄCA MASZYNY WATERJET W POLSCE NIE MA TU SERWISU!!! TO BZDURA! ZAPEWNIAM PANA ŻE SĄ TAKIE! Osobiście znam człowieka, który jest odpowiedzialny za sprzedaż pomp wysokociśnieniowych i ma swój fabryczny serwis w Polsce umiejscowiony w pięknym mieście na Śląsku. Serwisant to bardzo kompetentny chłopak, ma części zamienne, zna się na robocie i jest bardzo pomocny (kiedy trzeba, a trzeba szczęśliwie bardzo rzadko). Jest i firma która handluje waterjetami, laserami itd. – bardzo znana. I również ma własne fabryczne przedstawicielstwo w Polsce (nie agenta ale własną spółkę) – oferują sprzedaż i serwis. Można wymieniać kolejne, które również weszły „mocno” do Polski i mają tu swoje fabryczne oddziały.
Pan przytacza wciąż przykład OMAXA, OMAX to nie koniec świata, są producenci w Europie o wiele lepsi i nie trzeba wtedy części ściągać ze Stanów (jak Pan pisze).
Dziękuję za zaproszenie – kto wie może skorzystam, ale nie jestem pewny czy to dobry ruch – będę wtedy miał już pełen obraz a to się może Panu odbić czkawką.
I już zupełnie na koniec. Proszę Pana jest firma Polska, która zrobiła już kilka stołów, robotów itp. do cięcia wodą na różnych pompach (co klient chce) KMT, BHDT itd. Już na starcie lepsza od Pańskiej bo ma w dorobku 7 maszyn, które świetnie się sprawdzają a użytkownicy sobie chwalą. Nie traktują może tej produkcji jak „oczko w głowie” ale jak już robią to całkiem przyzwoity sprzęt.
Mówiłem Panu już wcześniej – laik w ten Pański bełkot uwierzy ale człowiek, który czuje temat, rusza się po Polsce, niestety nie i proszę mi wierzyć będę te Pańskie „mądrości” prostował! Jeśli oczywiście będzie taka potrzeba. Dziękuję za polemikę. Pozdrawiam.
Scotti


lukadyop
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1377
Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
Lokalizacja: szczecin

#45

Post napisał: lukadyop » 12 cze 2009, 19:27

Scotti:
cnc3d:

Dajcie sobie spokój bo z tych postów wynika sama komercja.


cnc3d
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 24
Posty: 635
Rejestracja: 29 mar 2008, 16:48
Lokalizacja: laski

#46

Post napisał: cnc3d » 12 cze 2009, 21:11

"Witam, kolegę cnc3d – znowu mówi Pan o rzeczach, o których nie ma zielonego pojęcia. Znam wiele firm (użytkowników maszyn) – konkretnie to ponad 100 i powiem tak (bez wymieniania nazwy producentów żeby nikt nie posądził mnie o stronniczość)"

Coś Szanowny Pan się w zeznaniach gubi. :mrgreen: Napisał Pan w innym wątku:

"Ja nie jestem użytkownikiem maszyny, nawet nie jestem związany bezpośrednio z branżą ale zapewniam Pana, że nikt nie chce w życiu być królikiem doświadczalnym i nikt (profesjonalista) nie kupi tej maszyny od Pana. "

No to jak właściwie jest? Pan nie używa i nie jest z branży, czy Szanowny Pan co 3 dni do innej firmy z waterjetem na kawkę jeździ? Jeśli pierwsze to tłumaczyło by brak merytorycznych zarzutów, a jeśli drugie to tylko przedstawiciel firmy oferującej maszyny waterjet miałby tyle motywacji i samozaparcia, aby 100 firm odwiedzić.

"jak przedstawicielstwo jest w rękach dealera, pośrednika, agenta (zwał jak zwał) i tenże dealer, agent, pośrednik, który skupia kilku lub kilkunastu różnych producentów maszyn w swoim przedstawicielstwie to rzeczywiście jest problem z serwisem. Bo taki bogu ducha winny serwisant ze względów ekonomicznych zwykle nie jest wysyłany na szkolenia i za wiele nie wie. "

Absolutnie się z Szanownym Panem zgadzam.

"Jest i firma która handluje waterjetami, laserami itd. – bardzo znana. I również ma własne fabryczne przedstawicielstwo w Polsce (nie agenta ale własną spółkę) – oferują sprzedaż i serwis. Można wymieniać kolejne, które również weszły „mocno” do Polski i mają tu swoje fabryczne oddziały. "

Ta firma od tych waterjetów i laserów co tak "mocno" do Polski weszła, to serwis ma tak doskonały, że większość użytkowników po gwarancji aż się boi maszynę włączać jak się dowiadują ile serwis kosztuje. (o ile dobrze pamiętam 172 eur/h -włącznie z dojazdem +2.5zł/km dojazdu, za samo dotknięcie klamki 7000 zł można zapłacić)

"Proszę Pana jest firma Polska, która zrobiła już kilka stołów, robotów itp. do cięcia wodą na różnych pompach (co klient chce) KMT, BHDT itd. Już na starcie lepsza od Pańskiej bo ma w dorobku 7 maszyn, które świetnie się sprawdzają a użytkownicy sobie chwalą. Nie traktują może tej produkcji jak „oczko w głowie” ale jak już robią to całkiem przyzwoity sprzęt."

A jednak znalazł Szanowny Pan jakąś polską maszynę. Jednak milimetrowe luzy zwrotne i niesztywna konstrukcja oparta na rozwiązaniach maszyny do cięcia plazmą nie stanowi dla firmy Kimla znaczącej konkurencji. Niedomagania tych maszyn zapewne są spowodowane tym, że ich produkcji nie traktują jak "oczka w głowie". Zapewniam Szanownego Pana, że Kimla wszystkie produkowane maszyny traktuje jak "oczko w głowie", może w tym tkwi ich sukces...


Scotti
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 3
Posty: 10
Rejestracja: 23 sty 2009, 15:37
Lokalizacja: Warszawa

#47

Post napisał: Scotti » 14 cze 2009, 21:12

lukadyop:
rzeczywiście przepraszam może się zagalopowałem, komercja na pewno trąci z wypowiedzi cnc3d – bo on sprzedaje sprzęt KIMLA, ja reprezentuję jednostkę naukową i jestem neutralny. Pozdrawiam
cnc3d:
Panie – kończę z Panem tę polemikę, bo to się już zaczyna innym ludziom nie podobać. Dla sprostowania powiem Panu, że to ja codziennie rozmawiam ze studentami i takich upartych jak Pan również spotykam (a propos 15 latka). Obserwuję branżę bardzo wnikliwie od 2000 roku i „troszkę” widziałem. Emocje to Panem trzęsą bo sprawa dotyczy Pańskiego portfela, mnie natomiast jest wszystko jedno. Nurnikami ceramicznymi oraz zaworem odprężającym ciśnienie to się Pan zbłaźnił – to są zalety? Panie FLOW i KMT stosuję oba rozwiązania zanim Pan się na świecie pojawił.
Konkurs człowieku to nie „koło fortuny” – konkurs to konkurs ofert, przetarg!
Porównanie do maszyn obróbki wiórowej odebrał Pan zbyt dosłownie (nie dziwię się) – to musi denerwować jak trafi kosa na kamień - to miała być przenośnia/porównanie. Waterjet KIMLA ma się tak do FLOW / RIDDER / WJS / KMT jak Frezarka KIMLA od frezarki DMG / HAAS / MAZAK. Żegnam.
Polska firma produkująca waterjety nie ma nic wspólnego z plazmą, wszystkie maszyny na śrubach! Mało Pan wie Panie specjalista.
Z1000:
Przytoczył Pan wartości bardzo bliskie prawdzie – gratuluje! Może jedna uwaga do systemów OMAX – w Ameryce cała większość to maszyny o małych stołach modele 2626 / 2652.
Scotti


cnc3d
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 24
Posty: 635
Rejestracja: 29 mar 2008, 16:48
Lokalizacja: laski

#48

Post napisał: cnc3d » 15 cze 2009, 00:23

Szanowny Panie Scotti.

Polemika ma to do siebie, że jedna strona przedstawia swoje argumenty a druga jeśli się z nią nie zgadza przedstawia swoje i próbuje przekonać oponenta do swoich racji.
Ciężko wypowiedzi Szanownego Pana nazwać rzeczową polemiką ponieważ ta "rzecz" dotyczy rozwiązań technicznych, wydajności, sprawności, trwałości, dokładności, a Szanowny Pan ciągle w moją stronę kieruje nie merytoryczne zarzuty z dosyć duża dozą zaciekłości, co wskazuje na emocjonalną niedojrzałość, a własne problemy próbuje Pan rozwiązać wyżywając się na innych. Jeśli nie ma Szanowny Pan w tym interesu, tym gorzej, ponieważ motywacja wynikająca z nieakceptowania czyjegoś sukcesu prowadzi zazwyczaj na manowce.
Co do studentów to trochę im współczuje, bo jeśli im Pan też tak zagląda do portfela to pewnie dyskryminuje Pan też tych którzy swoim uporem rozwijają ten świat.
Wnikliwe obserwowanie branży od 2000 roku jest oczywiście imponujące, lecz ja również "wnikliwie" obserwuje między innymi branże lotniczą i choć sam trochę latam to nie przychodzi mi do głowy pouczać producentów samolotów.
Jak jest Szanownemu Panu tak wszystko jedno, to po co zarejestrował się Pan na tym forum i pisze do mnie "Kończę z Panem", "się Pan zbłaźnił", "Emocje Panem trzęsą" "Trafiła kosa na kamień" itp.
Ciekawe jaki ubaw będą mieli Pana studenci jak się dowiedzą, w jakim tonie wypowiada się ich wykładowca. No chyba, że traktuje ich Pan tak jak mnie, więc może już są przyzwyczajeni.
Doskonale znam świat akademicki, a czas tam płynie ”inaczej” . Na zadania które normalnie wykonuje się w tydzień, na uczelni potrzeba roku (wiem, wiem, biurokracja, przetargi…). Nie dziwi więc fakt, że dla Szanownego Pana nie do pomyślenia jest zaprojektowanie , wykonanie i wdrożenie do produkcji maszyn waterjet w ciągu 3 lat.
Mam nadzieję, że już nie odpisze mi Pan po raz kolejny, na co może wskazywać "znudzenie się" tym tematem poprzez umieszczanie tego samego posta w różnych wątkach tego forum.
Na zakończenie dodam tylko, że firma Kimla wyprodukowała 6 waterjetów w ciągu 6 miesięcy i produkowane są następne. 4 maszyny o obszarze roboczym 3000x1500 i dwie 4000x2000. Do końca 2009 roku będzie pracowało ok. 12 waterjetów Kimla.
Dlaczego klienci je kupują? Ponieważ za kompletną, gotową maszynę płacą mniej, koszty eksploatacji są najniższe, a serwis nawet dziesięciokrotnie tańszy niż w innych firmach.

Jak ktoś się nie znudził to tu jest więcej szczegółów o maszynach waterjet Kimla
Ostatnio zmieniony 04 mar 2012, 01:24 przez cnc3d, łącznie zmieniany 3 razy.


seter
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 16 cze 2009, 22:54
Lokalizacja: Gdańsk

#49

Post napisał: seter » 16 cze 2009, 23:06

Mam zadanie przedłożenia w mojej firmie ofert na waterjety. Niestety nie znam się na tym, więc pozwolę sobie zwrócić się do Pana cnc3d, który widzę sprzedaje te urządzenia. Jest wiele niejasności wśród ofert z różnych firm, a widzę, że trzy tematy, które Pan poruszył, mogą wyjaśnić moje wątpliwości. Będę wdzięczny za odpowiedź. Myślę, że na forum uniknę nawijania mi na uszy makaronu przez handlowców. Liczę na szczerą odpowiedź. Pozdrawiam.
cnc3d pisze:Pompy produkowane przez Accustream wyróżniają się najniższymi kosztami utrzymania, które wynoszą ok. 1.25 USD na godzinę pracy. Na uwagę zasługuje fakt że koszty utrzymania pomp niektórych producentów są nawet czterokrotnie wyższe.
Takie pytanie. Mógłby Pan rozbić tę kwotę na części? Co dokładnie składa się na te koszta utrzymania? O co pytać producentów waterjetów? Czy ten dolar z kawałkiem to koszt zużycia prądu i wody ze ścierniwem?
I jakby Pan jeszcze pokrótce wyjaśnił dlaczego Pana pompa jest bardziej ekonomiczna? Czy to jakaś inna technologia, bo to dziwne, że niby takie same maszyny, ta sama technologia, a koszty czterokrotnie wyższe? Skąd takie rozbieżności u producentów?
cnc3d pisze:Zasobnik ścierniwa 200l z systemem zasypowym
Zbiorniki na ścierniwo dostarczane z maszynami Kimla mają pojemność 200 litrów co pozwala na wielogodzinne cięcie bez konieczności przerywania pracy w celu uzupełnienia ścierniwa. Pojemnik zasypowy pozwala na wygodne uzupełnianie ścierniwa poprzez zastosowanie automatycznie podnoszącego się zaworu grzybowego.
Ile czasu mogę ciąć na takim zbiorniku? Rozumiem, że to jest standard wyposażenia Pana urządzenia?
cnc3d pisze:Możliwość upgradów
Systemy sterowania obrabiarek numerycznych z powodu bardzo szybkiego rozwoju starzeją się (merytorycznie) nawet dziesięć razy szybciej niż ich mechanika. System sterowania w dziesięcioletniej maszynie wygląda często tak archaicznie jak stuletnia mechanika. W związku z szybkim rozwojem, z systemem sterowania zintegrowaliśmy moduł umożliwiający późniejsze upgradowanie oprogramowania systemu sterowania. Firma Kimla oferuje także dla wieloletnich klientów wymianę całych systemów sterowania po bardzo atrakcyjnych kosztach.
Czy może Pan przybliżyć te koszty? Niektóre firmy życzą sobie za taki upgrade nawet kilka tysięcy euro. A samo pojęcie "atrakcyjne" jest szerokie. :-)


cnc3d
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 24
Posty: 635
Rejestracja: 29 mar 2008, 16:48
Lokalizacja: laski

#50

Post napisał: cnc3d » 17 cze 2009, 08:17

Koszty 1.25USD/h dotyczą kosztu utrzymania pompy jeśli chodzi o zużywające się części zamioenne. Najczęściej wymieniane -kilkaset godzin, są uszczelnienia na ceramicznym nurniku, koszy 88 USD za komplet, czas wymiany ok 30min.

Największym kosztem w cięciu waterjet to koszt ścierniwa. Na godzinę zużywa się go za 25-30zł, prąd ok. 12 zł/h, woda ok. 1zł/h

Do tego dochodzi koszt głowicy ok 1.75 USD/h (kryza 15 USD, rurka 95 USD)

Po zsumowaniu wychodzi ok. 50zł/h Więcej o kosztach cięcia na maszynach weterjet


Co do kosztów utrzymania pompy to porównanie dotyczyło pompy Accustream (na bazie wzmacniacza ciśnienia) i pompy korbowej stosowanej przez Omaxa. I są to rzeczywiście różne technologie.

Uszczelnienia zużywają się podczas suwów tłoka w pompie -każdy suw to jednostkowe zużycie. W pompie accustream nurniki mają ok 1 suw/s a w pompach korbowych ze względu na bezpośrednie napędzanie silnikiem elektrycznym są to wartości 50 razy wyższe. W tej sytuacji stosowanie nawet najlepszych materiałów i najlepsze oczyszczenie wody nie pozwoli na osiągniecie porównywalnych żywotności.

W porównaniu z innymi pompami wzmacniaczowymi pompy Accustream są tańsze w eksploatacji o ok 30% i poza innowacyjnymi rozwiązaniami wynika to przede wszystkim z różnicy w marżach dystrybutorów i serwisantów części do tych urządzeń.

zbiornik 200l to ok 10 - 15 godzin cięcia, inne zbiorniki są oczywiście dostępne.

Upgrady oprogramowania są wliczone w cenę maszyny. Ale po kilku katach klient może zmienić cały system sterowania (elektronika, napędy, oprogramowanie). Taki system do obcej maszyny waterjet, które często przerabia Kimla kosztuje ok. 50.000 zł, a klient firmy Kimla może mieć ten system wymieniony np. za 7.000,- zł
Ostatnio zmieniony 04 mar 2012, 01:27 przez cnc3d, łącznie zmieniany 2 razy.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „INNE MASZYNY i URZĄDZENIA”