Poprawa gwintu

Dyskusje na temat systemu Faunc

Autor tematu
jaro-77
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 4
Posty: 33
Rejestracja: 02 gru 2008, 13:31
Lokalizacja: Rybnik

Poprawa gwintu

#1

Post napisał: jaro-77 » 23 maja 2010, 20:22

Witam
Mam mały problem tokarka Yam ck5a sterowanie 0t. Ustawiam maszynę robię gwint np: zewnętrzny okazuje się za ciasny no to korekcja w dół i ognia okazuje się że nóż nie zawsze trafia w zwój (detal nie był wyciągany). A drugi problem to taki że leci program płytka do wymiany zatrzymuje prog odjazd żeby zmienić płytkę puszczam program a maszyna nie wróci tam gdzie skończyła jest przesunięte o wartość odjazdu. To samo dzieje się po skończeniu programu robię przejazd o wartość n w trybie Jog zmieniam na prace z programu i maszyna zaczyna program z przesunięciem z trybu Jog. Nie muszę zmieniać G90 absolutne i G 91 przyrostowe bo X Z w programie to absolutne a U W to przyrostowe. Maszyna nie posiada G54 -G59 jest tylko jedna wartość w Work Shift. Co można z tym zrobić 2 problem czy trzeba zawsze zaczynać program od bazowania maszyny?



Tagi:


BoKo1
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 3
Posty: 81
Rejestracja: 16 sie 2007, 02:27
Lokalizacja: strasznie daleko

#2

Post napisał: BoKo1 » 24 maja 2010, 00:13

W innym poście napisałeś, że to maszyna mająca już 20 lat. Pracuję na innych typach ale podobnych wiekowo i również mam czasem podobne problemy. Niewiele wiem o tym typie maszyny np. czy do rozpoczęcia pracy wymaga zerowania do pozycji "domowej" (na końcu postu coś o tym wspomniałeś)? Jak blisko obrabianego detalu rozpoczyna się operacja wykonania gwintu? Być może rozwiązaniem jest powrót do pozycji "domowej" i odsunięcie w osi "Z" w programie punktu, w którym startuje operacja nacinania gwintu?
Goooogle zawsze pomocne


CoCoN
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 1
Posty: 80
Rejestracja: 20 wrz 2008, 18:28
Lokalizacja: dolnośląskie

#3

Post napisał: CoCoN » 24 maja 2010, 07:38

Maszyna może być zaniedbana exploatacyjnie.
Kiedy ostatnio wykonywano przegląd / konserwacje i pomiary sygnałów istotnych dla gwintu, dynamiki suportu zwłaszcza w osi Z, ...?
To temat na długi artykuł.
Jaki masz rozbieg (ile zwojów "w powietrzu") przed wejściem w ścieżkę gwintu?

A propos "home" to jest nie tyle dosłownie domowy ile (mam bardzo gruby słownik ang.pol.) "baza", "chata","ognisko domowe", "siedlisko", "u siebie", "trafny", jak barak z pryczą na kontrakcie, ... :mrgreen:


BoKo1
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 3
Posty: 81
Rejestracja: 16 sie 2007, 02:27
Lokalizacja: strasznie daleko

#4

Post napisał: BoKo1 » 24 maja 2010, 11:12

CoCoN - przepraszam. Łapię się często na tym, że pracując u "wuja Sama" mam problemy ze zrozumieniem określonych słów czy opisów sytuacji w języku polskim :oops:
Goooogle zawsze pomocne


Autor tematu
jaro-77
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 4
Posty: 33
Rejestracja: 02 gru 2008, 13:31
Lokalizacja: Rybnik

#5

Post napisał: jaro-77 » 24 maja 2010, 16:40

BoKo1 pisze:Niewiele wiem o tym typie maszyny np. czy do rozpoczęcia pracy wymaga zerowania do pozycji "domowej"
no to już opowiadam Power on itp. bazuje X potem Z, wybieram program, robię detal, (maszyna kończy np: X100Z100 z programu), wymiana mat i ognia, robię n detali i zawsze kończy w tym samym miejscu -jest ok, ale z chwilą gdy w trybie JOG zrobię ruch np Z+5mm to maszyna zacznie program ale brakuje jej te 5mm do detalu. Wtedy zjazd na bazę i dalej pracujemy. A odnośnie gwintów nie ma problemu z wykonaniem gwintu w kolejnych przejściach zawsze nóż trafia w zwój problem polega na tym że nie trafia w zwój jeżeli chce poprawić (jeszcze raz ten sam program) pomimo że detal nie był wyciągany. Mam wrażenie jakby maszyna nie "pamiętała" gdzie skończyła lub w jakiej pozycji jest wrzeciono nie wiem czy taka się urodziła i już nic z tym nie zrobię czy jest kwestia zmiany parametru?


artur235
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 271
Rejestracja: 09 lut 2010, 19:40
Lokalizacja: SE

#6

Post napisał: artur235 » 24 maja 2010, 17:51

jaro-77 pisze:ale z chwilą gdy w trybie JOG zrobię ruch np Z+5mm to maszyna zacznie program ale brakuje jej te 5mm do detalu
Podejrzewam że za to jest odpowiedzialna włączona funkcja "Manual absolute" - niestety nie miałem okazji tego wypróbować (wyłączyć).
jaro-77 pisze:problem polega na tym że nie trafia w zwój jeżeli chce poprawić


Jak dużo nie trafia ? Zawsze podobnie (tyle samo) ?

Tak jak koledzy napisali przyczyną może być uszkodzenie mechaniki (luzy) i/lub elektroniki (synchronizacja obroty/posuw).
Warto spróbować zacząć nacinać gwint w większej odległości od detalu, innym biegu itp.
Może trzeba dla tej maszyny podać jakąś funkcje M ?


Fraxinus
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 6
Rejestracja: 27 sty 2010, 07:54
Lokalizacja: Trójmiasto

#7

Post napisał: Fraxinus » 24 maja 2010, 18:48

Proponuję na początek spróbować tak: po wymianie płytki przejść na EDIT, klepnąć koniecznie RESET, po czym ustawić kursor na wyborze wymienianego narzędzia np: T0101, teraz z powrotem na AUTO i CYCLE START u mnie tak to działa. Co do gwintowania- czy używa kolega cyklu G76?
Z punktu- mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być- musimy tak organizować, żeby tej krytyki nie było- tylko aplauz i zaakceptowanie.


BoKo1
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 3
Posty: 81
Rejestracja: 16 sie 2007, 02:27
Lokalizacja: strasznie daleko

#8

Post napisał: BoKo1 » 25 maja 2010, 02:09

jaro-77 -
ale z chwilą gdy w trybie JOG zrobię ruch np Z+5mm to maszyna zacznie program ale brakuje jej te 5mm do detalu. Wtedy zjazd na bazę i dalej pracujemy.
Czy oznacza to, że po zjeździe na bazę maszyna zawsze trafia w gwint prawidłowo? Bo dla mnie jest to logiczne jako, że od bazy (czyli pozycji, w której zeruje się maszynę po jej włączeniu) rozpoczyna się prawidłowe naliczanie odległości.
Mam wrażenie jakby maszyna nie "pamiętała" gdzie skończyła....
Rzecz w tym, że maszyna doskonale pamięta gdzie skończyła (jesli głowica nie wróciła do bazy). Otóż skończyła tam gdzie .... ustawiłeś głowicę. I od tego miejsca nalicza wymiary z programu. Zatem zgodnie z tym, co napisałeś głowica (według mnie) nie ma prawa trafić prawidłowo w rozpoczęty wcześniej gwint.

A jak widzę rozwiązanie? Spróbuj zmienić odrobinę program dodając przed każdym nowym narzędziem linię programu wycofującą głowicę do bazy i każdy restart narzędzia rozpoczynać od tej właśnie linii. Oczywiście może to wydłużyć działanie programu (odjazd do bazy, powrót to strata kilku sekund przy większej ilości narzędzi). Prostszym i sensowniejszym nawet ze względu na bezpieczeństwo pracy będzie restart narzędzia (dokładnie tego, którego pracę przerwałeś) ZAWSZE z pozycji bazowej.

I oczywiście zapomniałem ale wspomniał o tym Fraxinus - KONIECZNIE klepnąć RESET (przed wystartowaniem maszyny z pozycji bazowej)
Goooogle zawsze pomocne


Autor tematu
jaro-77
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 4
Posty: 33
Rejestracja: 02 gru 2008, 13:31
Lokalizacja: Rybnik

#9

Post napisał: jaro-77 » 25 maja 2010, 07:48

Wiem że w tym poście są zawarte dwa tematy poprawa gwintu i
BoKo1 pisze:ale z chwilą gdy w trybie JOG zrobię ruch np Z+5mm to maszyna zacznie program ale brakuje jej te 5mm do detalu.
ale ja to umieściłem to w jednym twierdząc że to jest jeden problem "nie pamięta" po skończeniu programu. Jak się mylę to mnie poprawić. A odnośnie gwintu robi go dobrze od N1 do M30 i zawsze trafia w zwój. Problem polega na tym że po zakończeniu programu kiedy puszczam ten sam program jeszcze raz to nie zawsze trafi czasami troszkę nie pasuje a czasami tnie nowy gwint w grzbiecie starego i nie ma reguły jak go zrobi.
CoCoN pisze:Maszyna może być zaniedbana exploatacyjnie.
Nie wiem jak ja sprawdzić od strony elektrycznej ale jeżeli o połączenie mechaniczne przetwornik wrzeciona i wrzeciono nie ma tam luzu. W ogóle może być coś nie tak bo maszyna stała kilka lat pod chmurką masakra wrzecionem nie szło obrócić w płycie mocy z napędu głównego brakowało około 20 śrub z tranzystorów (elementy wielkości styczniów)
Robiłem na Mazak-u laser i tokarce TAE 32 sterowanie Sinumerik 810 i w tych maszynach mogę w trybie jog jezdzić do woli i z chwila kiedy zaczynałem program maszyna zawsze trafiała tam gdzie powinna (nie chodzi o gwint) a w tej jeżeli wtrącę np-Z100 w trybie jog to z chwila wystartowania programu jest wielkie bum


bob35
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 417
Rejestracja: 05 maja 2007, 10:23
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#10

Post napisał: bob35 » 25 maja 2010, 20:56

Jak stara to zmień enkonder na nowy
OGŁOSZENIE!!! Zamienię dobrą prace w dynamicznie rozwijającym się kraju na zasilek w krajach starej uni.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Fanuc”