heidenhain 416F babcia WHN
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 14
- Rejestracja: 24 wrz 2013, 21:56
- Lokalizacja: Danzig
heidenhain 416F babcia WHN
Cześć, jestem Kamilem, rok temu zacząłem prace na wytaczarce whn 13,8 ze sterowaniem heidenhain 416F. na samym początku to nie wiedziałem nawet jak się to uruchamia, potem byłem guzikowym, a teraz jestem operator-wytaczarz. na początku ciężko mi było ogarnąć tolerancje i chropowatość powierzchni więc było dużo "odpadu", czasami dało się napawać więc też nie tak źle, często o pomoc w programowaniu mogę prosić kolegów, ale tylko o podstawowe sprawy. po roku potrafię sobie poradzić na maszynie. chce się dowiedzieć dlaczego program pokazany na zdjęciu mi nie działa:
Tagi:
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 90
- Rejestracja: 26 paź 2015, 18:01
- Lokalizacja: Kielce
Witam!!
Niestety mam problem z kompem wiec symulatora nie odpale. Co mi sie rzucilo w oczy - nie widzac blk form i osi w jakiej pracuje narzedzie, przy tool call masz os Y, pomijam juz brak zakonczenia programu np.: M2 a przy tym oprogramowaniu moze to sie zle skonczyc (cykl 7 zostaje w pamieci i latwo o dzwon).Kolejna sprawa to frezujesz z M4 (dawno juz lewymi narzedziami nie frezowalem )i na Z0 wiec symulacja raczej nic Ci nie pokaze.Po co z ciekawosci Ci lbl skoro go nie konczysz i nie powtarzasz??? Bez bezpiecznego wyjazdu tez latwo pomylic os na Z0.Jutro w pracy wklepe na maszyne bo CR juz kawal czasu nie uzywalem.
Pozdrawiam!!
Testowalem na maszynie program. Przy takim ustawieniu wywala blad korekcji narzedzia ale teraz pracuje na pionowym centrum 3 osiowym. Jak dla mnie to wywal tego Y przy tool call i wstaw Z. Daj znac czy pomoglo.
Niestety mam problem z kompem wiec symulatora nie odpale. Co mi sie rzucilo w oczy - nie widzac blk form i osi w jakiej pracuje narzedzie, przy tool call masz os Y, pomijam juz brak zakonczenia programu np.: M2 a przy tym oprogramowaniu moze to sie zle skonczyc (cykl 7 zostaje w pamieci i latwo o dzwon).Kolejna sprawa to frezujesz z M4 (dawno juz lewymi narzedziami nie frezowalem )i na Z0 wiec symulacja raczej nic Ci nie pokaze.Po co z ciekawosci Ci lbl skoro go nie konczysz i nie powtarzasz??? Bez bezpiecznego wyjazdu tez latwo pomylic os na Z0.Jutro w pracy wklepe na maszyne bo CR juz kawal czasu nie uzywalem.
Pozdrawiam!!
Testowalem na maszynie program. Przy takim ustawieniu wywala blad korekcji narzedzia ale teraz pracuje na pionowym centrum 3 osiowym. Jak dla mnie to wywal tego Y przy tool call i wstaw Z. Daj znac czy pomoglo.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 14
- Rejestracja: 24 wrz 2013, 21:56
- Lokalizacja: Danzig
BLK form ma jakieś znaczenie?
Os pracy narzędzie ustawiłem w tool call1 Y dlatego że mam założona głowice kątowa a w programie z zamieniłem na Y bo Z i X to płaszczyzna i nie pokaże mi nawet jak to wygląda. trochę namieszałem...
Ja używam M5 bo mnie tak nauczyli jak zaczynałem, a M2 używam w zasadzie tylko przy rotacji bo potem jakieś dziwne rzeczy się dzieją. M4 dlatego że przy głowicy katowej zmienia się kierunek obrotów. Po lbl przeważnie daje IZ-1 np. Ale najczęściej IW-1 bo Z się zacina albo skacze sobie poprostu 0.2 mm. Na końcu operacji daje lbl1 rep 30
Napiszę ten program od nowa jak będę w pracy,
Będę na kompie to dodam kilka zdjęć z Pracy.
Os pracy narzędzie ustawiłem w tool call1 Y dlatego że mam założona głowice kątowa a w programie z zamieniłem na Y bo Z i X to płaszczyzna i nie pokaże mi nawet jak to wygląda. trochę namieszałem...
Ja używam M5 bo mnie tak nauczyli jak zaczynałem, a M2 używam w zasadzie tylko przy rotacji bo potem jakieś dziwne rzeczy się dzieją. M4 dlatego że przy głowicy katowej zmienia się kierunek obrotów. Po lbl przeważnie daje IZ-1 np. Ale najczęściej IW-1 bo Z się zacina albo skacze sobie poprostu 0.2 mm. Na końcu operacji daje lbl1 rep 30
Napiszę ten program od nowa jak będę w pracy,
Będę na kompie to dodam kilka zdjęć z Pracy.
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 90
- Rejestracja: 26 paź 2015, 18:01
- Lokalizacja: Kielce
Witam!
To trochę teraz konkretniej opisałeś Robiłem na 415F z uchylnym wrzecionem i fanucu (wytaczarka) gdzie prawie nigdy nie było potrzeby zmieniać osi narzędzi. Jeśli o blk form chodzi to - na moim starym sterowaniu krzaczył jeśli zapisałeś przykładowo - Z X-100 Y-100 Z-20 X100 Y100 Z0 a przy tool call dałeś inną oś jak u Ciebie Y. Co do rotacji to też kwiatki może porobić ale o tym już dawno zapomniałem. Jak już pisałem cała symulacja u mnie przechodzi ale tylko w osi Z. Przy Y jest alarm o braku możliwości wyliczenia kompensacji narzędzia.Teraz czekam na cały program aby móc go przetestować nawet na staruszku 415 o którym już każdy w pracy zapomniał ;-(
Pozdrawiam!!
To trochę teraz konkretniej opisałeś Robiłem na 415F z uchylnym wrzecionem i fanucu (wytaczarka) gdzie prawie nigdy nie było potrzeby zmieniać osi narzędzi. Jeśli o blk form chodzi to - na moim starym sterowaniu krzaczył jeśli zapisałeś przykładowo - Z X-100 Y-100 Z-20 X100 Y100 Z0 a przy tool call dałeś inną oś jak u Ciebie Y. Co do rotacji to też kwiatki może porobić ale o tym już dawno zapomniałem. Jak już pisałem cała symulacja u mnie przechodzi ale tylko w osi Z. Przy Y jest alarm o braku możliwości wyliczenia kompensacji narzędzia.Teraz czekam na cały program aby móc go przetestować nawet na staruszku 415 o którym już każdy w pracy zapomniał ;-(
Pozdrawiam!!
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 153
- Rejestracja: 30 gru 2010, 21:08
- Lokalizacja: TARNÓW
Korekcja narzedzia
Czesc. Pracujac osia "Y" to korekcje zapinamy w osi "ZX" , caly kontur /test/ pracuje w osi "Y" . Tak ze BLOK FORM tez ma miec os "Y". Ty zapinasz korekcje w osi "Y" ?????. osi narzedzia,
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 14
- Rejestracja: 24 wrz 2013, 21:56
- Lokalizacja: Danzig
Re: heidenhain 416F babcia WHN
Cześć, gdzie sie klika pomagasa?
chciałbym was zapytać o pewien program na wyżęj wymienionym sterowniku heidenhain 416f,
chodzi o wybieranie materiału w kęsie stali do wytaczania, zgrubnie, głowicą.
otóż kolega mój z pracy ma za sobą kilkanaście lat doświadczenia i nie chce mi powiedzieć jak sie to robi.
otwór nieprzelotowy fi 70H7 głębokości 120mm +0,2
na początku na wylot wierce wiertłem fi 45 (zgodnie z rysunkiem)
potem po przewierceniu otworu zaczynam wybierać naddatek głowica i tak:
głowica fi 40.
nie używam funkcji lr i rr. po prostu odejmuje sobie promień głowicy.
chcę wyfrezować na fi68 (naddatek na wytaczanie) program wygląda mniej więcej tak:
L w+10 f3000 M3
L x0y0 (środek otworu)
L w0
LBL 1
CC x0y0
iw-1 F1000
L X0Y+14 F600 (+14 bo 68/2 =34 -20(promień głowicy)=14)
c x0y14 F600 (c to koło)
L x0y0 F1000
LBL 1 REP 119
STOP m2
end pgm "kolo"
pominąłem blk form i tool cale bo nie pamiętam, tool cal itak wpisuje L=0 i R=0 a obroty przeważnie 600, zmieniam tylko do gwintowania i wiercenia wiertłami +50
jeśli zrozumiale to przepisałem to wygląda to tak że najeżdżam na środek otworu potem wrzeciono przyrostowo zagłębia sie na milimeter i potem program robi koło w środku otworu, i wraca na środek aby wrzeciono z głowica mogło sie zagłębić.
z tego co widziałem, jest to możliwe żeby zamiast tego zrobić spirale, czyli podczas robienia koła przez maszynę jednocześnie głowica się zagłębiała w materiał dochodząc do żądanej głębokości zrobiła jedno koło (coś jak dwell time przy wierceniu, czyli obrót bez zagłębiania żeby wyrównać dno otworu) tylko nikt mnie tego nie chce nauczyć, a przyspieszyłoby mi to prace trzykrotnie. raz sobie pomyślałem żę tam gdzie jest c x0y14 dodać iw-1 ale to nie zadziałało.
czy mogę mieć prośbę do was o wytłumaczenie mi jak się robi taką spirale/helix?
chciałbym was zapytać o pewien program na wyżęj wymienionym sterowniku heidenhain 416f,
chodzi o wybieranie materiału w kęsie stali do wytaczania, zgrubnie, głowicą.
otóż kolega mój z pracy ma za sobą kilkanaście lat doświadczenia i nie chce mi powiedzieć jak sie to robi.
otwór nieprzelotowy fi 70H7 głębokości 120mm +0,2
na początku na wylot wierce wiertłem fi 45 (zgodnie z rysunkiem)
potem po przewierceniu otworu zaczynam wybierać naddatek głowica i tak:
głowica fi 40.
nie używam funkcji lr i rr. po prostu odejmuje sobie promień głowicy.
chcę wyfrezować na fi68 (naddatek na wytaczanie) program wygląda mniej więcej tak:
L w+10 f3000 M3
L x0y0 (środek otworu)
L w0
LBL 1
CC x0y0
iw-1 F1000
L X0Y+14 F600 (+14 bo 68/2 =34 -20(promień głowicy)=14)
c x0y14 F600 (c to koło)
L x0y0 F1000
LBL 1 REP 119
STOP m2
end pgm "kolo"
pominąłem blk form i tool cale bo nie pamiętam, tool cal itak wpisuje L=0 i R=0 a obroty przeważnie 600, zmieniam tylko do gwintowania i wiercenia wiertłami +50
jeśli zrozumiale to przepisałem to wygląda to tak że najeżdżam na środek otworu potem wrzeciono przyrostowo zagłębia sie na milimeter i potem program robi koło w środku otworu, i wraca na środek aby wrzeciono z głowica mogło sie zagłębić.
z tego co widziałem, jest to możliwe żeby zamiast tego zrobić spirale, czyli podczas robienia koła przez maszynę jednocześnie głowica się zagłębiała w materiał dochodząc do żądanej głębokości zrobiła jedno koło (coś jak dwell time przy wierceniu, czyli obrót bez zagłębiania żeby wyrównać dno otworu) tylko nikt mnie tego nie chce nauczyć, a przyspieszyłoby mi to prace trzykrotnie. raz sobie pomyślałem żę tam gdzie jest c x0y14 dodać iw-1 ale to nie zadziałało.
czy mogę mieć prośbę do was o wytłumaczenie mi jak się robi taką spirale/helix?