tulejka
-
- Posty w temacie: 6
Pisałem. Nie zrozumieliście. .,, Mądrej głowie, dość dwie słowie",ale widocznie trzeba ,,jak chłop krowie na granicy".
Pierścień należy dotoczyć do walcowej średnicy nad stożkiem. Dopasowany wałek włożyć w otwór. Zacisnąć dotoczonym pierścieniem . Skrzywione pióra tulejki zabazują się na walku. Po podgrzaniu części cylindrycznej ,i wystudzeniu zostaną naprostowane. Robiliśmy tak w firmie (byłej) wielokrotnie. Jeśli wychodzi jakieś bicie ,lekko zabielaliśmy otwór ,ale nie zawsze było to potrzebne. Warunek jest jeden ,trzeba myśleć ,i mieć na czym to zrobić.
Roman ty nie zrozumiałeś uszkodzenia. Tulejka nie była pęknięta lecz zwichrowana. Tak przynajmniej wynikało ze zdjęcia. Pęknięcia żadnego nie widać ,wiec nie ma potrzeby lutowania ,czy spawania( to ostatnie nie daje nadziei na sukces, w przypadku stali sprężynowych).
Pierścień należy dotoczyć do walcowej średnicy nad stożkiem. Dopasowany wałek włożyć w otwór. Zacisnąć dotoczonym pierścieniem . Skrzywione pióra tulejki zabazują się na walku. Po podgrzaniu części cylindrycznej ,i wystudzeniu zostaną naprostowane. Robiliśmy tak w firmie (byłej) wielokrotnie. Jeśli wychodzi jakieś bicie ,lekko zabielaliśmy otwór ,ale nie zawsze było to potrzebne. Warunek jest jeden ,trzeba myśleć ,i mieć na czym to zrobić.
Roman ty nie zrozumiałeś uszkodzenia. Tulejka nie była pęknięta lecz zwichrowana. Tak przynajmniej wynikało ze zdjęcia. Pęknięcia żadnego nie widać ,wiec nie ma potrzeby lutowania ,czy spawania( to ostatnie nie daje nadziei na sukces, w przypadku stali sprężynowych).
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 143
- Rejestracja: 26 sie 2008, 15:19
- Lokalizacja: Twierdza Modlin