Witam,
Zabrałem się za naprawę starej, sowieckiej suwmiarki, ale nie wiem jak długo (głęboko) mogę to szlifować, aby nie zeszlifować całej podziałki. Na pierwszy ogień poszły wodne papiery ścierne 500-1000.
Pierwszy problem to głęboka korozja : nie wiem czy jest głębsza niż nacięcia podziałki (jak głębokie mogą być?)
Drugi to niska widoczność podziałki - czy są jakieś atramenty, czy może farby, którymi można wypełnić te rowki (najpierw je oczyszczając)?
Wiem, że to dłubanie w g... , ale robię to z powodów sentymentalnych.
Suwmiarka, renowacja - noniusz
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 116
- Rejestracja: 02 gru 2014, 11:31
- Lokalizacja: Słupsk
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 984
- Rejestracja: 01 mar 2009, 22:40
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Powody rozumiem i nie neguję, też tak nie raz lubię się pobawić.
Jak ja bym to zrobił...
1) Odrdzewiacz:
2) Dobrze wymyć i wyczyścić:
3) Resztki pozostałości doczyścić albo ręczną miękką szczoteczką mosiężną lub obrotową na wiertarce na przykład.
4) Jeszcze raz wymyć z resztek syfu.
5) Odtłuścić w nitro lub acetonie.
6) Renolakiem:
delikatnie zamalować grawerki i jak wyschnie przetrzeć papierkiem ściernym P600, jak się zalepi od farby, to do skutku nowym papierkiem. Może być na mokro. Jak za dużo farby napierdolisz, to z grubsza możesz zeskrobać jakimś miękkim skrobaczkiem, żeby rys nie robić.
Jak ja bym to zrobił...
1) Odrdzewiacz:
2) Dobrze wymyć i wyczyścić:
3) Resztki pozostałości doczyścić albo ręczną miękką szczoteczką mosiężną lub obrotową na wiertarce na przykład.
4) Jeszcze raz wymyć z resztek syfu.
5) Odtłuścić w nitro lub acetonie.
6) Renolakiem:
delikatnie zamalować grawerki i jak wyschnie przetrzeć papierkiem ściernym P600, jak się zalepi od farby, to do skutku nowym papierkiem. Może być na mokro. Jak za dużo farby napierdolisz, to z grubsza możesz zeskrobać jakimś miękkim skrobaczkiem, żeby rys nie robić.
"W życiu piękne są tylko chwile...."
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 116
- Rejestracja: 02 gru 2014, 11:31
- Lokalizacja: Słupsk
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 984
- Rejestracja: 01 mar 2009, 22:40
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Aaaaa.....że masz dostęp do elektrolizy, to nie pisałeś. Nie wygłupiałbym się przynajmniej.
Z tymi wżerami, to możesz mieć problem. Jak są tak głębokie jak grawerka, to du** zbita.
Ale tak na serio, to czy zeszlifowanie tych oznak zmęczenia, nie usunie wartości sentymentalnej?
W miarę możliwości, ostrym rysikiem popraw grawerkę i trzeba z tym żyć.
Z tymi wżerami, to możesz mieć problem. Jak są tak głębokie jak grawerka, to du** zbita.
Ale tak na serio, to czy zeszlifowanie tych oznak zmęczenia, nie usunie wartości sentymentalnej?
W miarę możliwości, ostrym rysikiem popraw grawerkę i trzeba z tym żyć.
"W życiu piękne są tylko chwile...."
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
Są:Ganz_Conrad pisze:są jakieś atramenty, czy może farby, którymi można wypełnić te rowki (najpierw je oczyszczając)?
http://allegro.pl/markal-lacquer-stik-f ... 21057.html
http://allegro.pl/farba-grawerska-do-ta ... 58693.html
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 116
- Rejestracja: 02 gru 2014, 11:31
- Lokalizacja: Słupsk