Zabrałem się za naprawę starej, sowieckiej suwmiarki, ale nie wiem jak długo (głęboko) mogę to szlifować, aby nie zeszlifować całej podziałki. Na pierwszy ogień poszły wodne papiery ścierne 500-1000.
Pierwszy problem to głęboka korozja : nie wiem czy jest głębsza niż nacięcia podziałki (jak głębokie mogą być?)
Drugi to niska widoczność podziałki - czy są jakieś atramenty, czy może farby, którymi można wypełnić te rowki (najpierw je oczyszczając)?
Wiem, że to dłubanie w g... , ale robię to z powodów sentymentalnych.


