Brud w warsztacie, sprzątanie - jak sobie radzicie?

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC
Awatar użytkownika

Autor tematu
c64club
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 9
Posty: 350
Rejestracja: 22 sie 2011, 21:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#21

Post napisał: c64club » 09 lut 2016, 12:43

"Prawie" robi wielką różnicę. Prawie to samo - pracownik i robotnik, otwór i dziura, wkrętak i śrubokręt itd...

Jeżdżący stół już wykombinowałem. Dodatkowy prostacki mechanizm wysuwający cztery kółka. Po opuszczeniu stół z powrotem ląduje na swoic gumianych łapach. Jeszcze będę musiał wykombinować jak zrobić odciąg dymów w przypadku stołu wysuniętego na środek. Obecnie mimo niskiego sufitu (pomieszczenie ma ~205cm) mam wyciąg poprowadzony nad stół, ale jeśli przestawię stół tak, aby na codzień stał pod oknem, to odciąg będzie do okna bezpośrednio. Może takiego węża-dżdżownicę jak do odciągu wiórów.


Czyli jednak dobrze zrozumiałem o jakie rolety chodzi. Płynem dobrze chroniącym rolety byłby choćby "MIG Spray" ale cholerstwo się tygodniami lepi. A materiału na rolety mam na tyle, że mogę za jakiś czas wymienić.



Tagi:


InzSpawalnik
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1693
Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
Lokalizacja: Galaktyka

#22

Post napisał: InzSpawalnik » 09 lut 2016, 19:53

Zrob tak. Zamontuj gietka rure do odciagow spawalniczych z boku stolu tak zeby wychodzila do gory po czym zakrecala znowu nad stol z zagieciem do miejsca gdzie spawasz. Calosc oczywiscie ze stelazem a wszystko na rolkach z prowadnica od dolu nlatu wokol calego obwodu ze bedziesz mogl z kazdej strony pracowac a odcoag bedxie pidazal. W srodku filtr P3 do pylow.

Awatar użytkownika

Autor tematu
c64club
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 9
Posty: 350
Rejestracja: 22 sie 2011, 21:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#23

Post napisał: c64club » 12 kwie 2016, 08:42

No i jestem po "restrukturyzacji" warsztatu. Budżetowo ale efekt jest zauważalny.
Zniknęło wszystko z podłóg, zamiast skrzynek z niektórymi rzeczami na podłodze, powstała najniższa półka regału jakieś 10 cm od podłogi i na niej skrzynki. Wszędzie jest dostęp dla mojej nowej zabawki - odkurzacza przemysłowego.

Boki regałów uszczelnione (banery, białą stroną na zewnątrz), drewniane półki pokryte gumolitem, z przodu na każdej półce "firana". Też z banerów, a na mniejszych półkach cerata. O dziwo, sprawdza się ten system znakomicie, sprząta się to szmatką błyskawicznie, a w pomieszczeniu zrobiło się jeszcze jaśniej. Jakieś wady pewnie wyjdą, np. może sztywnieć kiedyś, ale ateriał był za darmo i mam zapasy. Gumolit z odzysku, cerata ze stołu, banerów jeszcze kilka rolek. Starczy na ekran od szlifierki.

Na ściany grunt, farba emulsyjna z odrobiną kleju do tapet. To niestety piwnica, więc lamperia - dosłownie i w przenośni - odpada. Za to przypomniał mi się sposób, jakie niedyś wynalazła moja szanowna rodzicielka. Płyn do posadzek VC330 metalic dispersion. Kilka warstw i powierzchnia jest zmywalna. Sprawdzało się to długie lata i dało się potem malować. Najbardziej narażone kawałki ścian (czyli te nieumeblowane i niepokryte tablicami) trzeba będzie pokryć kilka razy, ale warto.

Pozostaje podłoga. Jest beton. Troszkę pylący. Tylko troszkę, bo wylewka była robiona rzetelnie, jak na możliwości zaopatrzeniowe X lat temu. Ale musi pozostać beton, nie ma szans na wykładziny, o kafelkach można zapomnieć (koszt i opór właściciela). Beton jest częściowo "zaimpregnowany" przez lata, głównie olejami :(
Wylałem dla testu trochę żywicy poliestrowej (nie nadawała się do laminatu, bo nie lepiła, jakaś lewa ale "tania"). Jakieś 2 miesiace temu, w przejściu, na razie się sprawdza ten kawałek podłogi, ale na załą podłogę, szczególnie na te zaolejone fragmenty, to jednak nie będzie dobry sposób.

Co myślicie o szkle wodnym na podłogę?
Usługi ślusarskie, spawanie (MAG, TIG) Katowice.

Awatar użytkownika

Autor tematu
c64club
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 9
Posty: 350
Rejestracja: 22 sie 2011, 21:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#24

Post napisał: c64club » 27 maja 2016, 12:05

Po półtora miesiąca raport z poprawy warunków pracy.

Doszło malowanie ścian - farba emulsyjna w kolorze piaskowo-pomarańczowym, na to środek VC 330L:
http://www.voigt.pl/pl/produkt/linia_pr ... vc_330l,22
Tanie, łatwe w aplikacji (spryskiwaczem od płynu do okien + czasem dotknąć pędzlem), nieśmierdzące. Ściany chroni znakomicie. Wystarczy zmiotka albo końcówka-szczotka do odkurzacza. Polecam!


Sufit na biało, na półkach białe banery PVC się sprawdzają. Na podłodze w miejscach "niechodzonych" (pod regałami etc) bełtanina ze starych farb ftalowych. Wystarcza, sprawdza się, w dodatku koszt rozwiązania sprowadził się do 2h pracy :)

W miejscach "chodzonych" testuję żywicę poliestrową w dwóch plamach. Mam 5l żywicy absolutnie nienadającej się do konstrukcji (nie lepi maty szklanej ani trochę), więc zmieszałem 100g i zrobiłem plamy testowe na podłodze. Żywica wsiąknęła częściowo w beton, pozostawiając warstewkę błyszczącą. Jeśli do jesieni nic się nie stanie z testowymi odcinkami, będę miał podłogę żywiczną, a najbardziej narażone odcinki po prostu do poprawek. Łatwo się to zmiata i zmywa.

I coś, co mnie nie tyle zaskoczyło, ile nie uświadamiałem sobie tak roli tego czynnika. OŚWIETLENIE. Mehr Licht! Teraz na tych 25m2 mam 3 sekcje oświetlenia, w nich w sumie 7 świetlówek po 18W, 40W LED (konstruuje się kolejna 20W lampa) i 3 żarówki dla uzupełnienia widma. Latwiej się sprząta i pracuje przy takim zestawie (jeśli praca na cały warsztat) albo przy odpalonej konkretnej sekcji (dla stołu roboczego, dla stołu spawalniczego, dla podłogi (np. jeśli robię motocykl). Nie męczy oczu, nie demotywuje, jak poprzednia konfiguracja.
Po przekroczeniu progu warsztatu czujniki ruchu odpalają LEDy witając mnie ciepłym blaskiem. Mogę się rozgościć, wstawić herbatę i podejść do panelu z wyłacznikami aby zmostkować czujniki i włączyć LEDy na stałe. Genialne rozpoczęcie dniówki, szczególnie w szarugę.
Banalna zmiana, a jeszcze bardziej polubiłem warsztat.

W utrzmaniu wszystkiego w stanie bezkurzowym pomaga nowy nabytek Karcher MV6. Małe tornado, opisałem go w wątku o odkurzaczach przemysłowych.

I jeszcze raz dzięki, inż.Spawalnik, za zwrócenie uwagi na wyspę-stół spawalniczy. Wywaliłem ją pod okno, zmieniłem wyciąg na 300mm okiennego Dospela 250W i jest znacznie lepiej. Lepsze wietrzenie i nie muszę się z nią "na dzień dobry" wymijać wchodząc z rękami zajętymi materiałem.


Przemcio
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 12
Rejestracja: 03 sty 2015, 20:55
Lokalizacja: Stamtąd

#25

Post napisał: Przemcio » 04 cze 2016, 18:09

Porządek i funkcjonalność wszystkich elmentów to podstawa. Dobre oświetlenie też.

Ja u siebie jak mam bałagan to jestem poddenerwowany. A jak jest posprzątane i gra muzyczka to relaksuje się przy pracy i wypoczywam :)

Gratki za wytrwałość. U mnie tez na początku był haos. Jeszcze trochę pracy przedemna ale juz jest potencjał :)

Awatar użytkownika

Autor tematu
c64club
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 9
Posty: 350
Rejestracja: 22 sie 2011, 21:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#26

Post napisał: c64club » 04 cze 2016, 22:25

Czyń wszystko, żeby doprowadzić do stanu, kóßry Cię nie wnerwia. Mnie to zajęło popołudnia z całej wczesnej wiosny, ale różnica jest ogromna. W środę stały na warsztacie dwa motocykle, jeszcze się dało wokłó nich krzątac i to nie "z przepychem", a praca idzie szybciej.
Wytrwałości życzę.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”