Tuning wiertarko-frezarki

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

Autor tematu
kaczyniak
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 255
Rejestracja: 07 maja 2012, 01:19
Lokalizacja: Groningen/ Ostrołęka
Kontakt:

Tuning wiertarko-frezarki

#1

Post napisał: kaczyniak » 21 lis 2014, 20:35

witam,
jakiś czas temu zdecydowałem się na zakup wiertrko-frezarki ZAY 7020, wieksza siostra polskiej celebrytki ZOSKI

do transportu maszyna była rozebrana, dlatego zdecydowałem, ze przed ponownym zlozeniem dopasuja ja pod własne potrzeby... zebym później znowu nie musial dzwigac!

- SRUBY KULOWE 1605- prosto z Chin,
do tego Łożysko kulkowe wzdłużne 51101 do kasacji luzu,
oryginalne sruby były średnicy 25mm, a żeby zalozyc kulowe 16 z blokiem mocującym było trzeba się trochę nagimnastykować

- NAPED AUTOMATYCZNY
zasilacz i regulator napięcia także z Chin- ceny sa bardzo niskie i wysylka za darmo!
silnik 24v z odzysku

-USUNIECIE LUZU NA PINOLI
wystepowal duzy luz na pinola, po rozbraniu wrzeciona okazało się, ze siedza tam lozyska stożkowe, i po dokręceniu nakrętki - luz się zmniejszyl, jednak po dzisiejszych testach czuc wysoka temperaturę na wrzecionie, a i bicie niewielkie jeszcze jest (pewnie trzeba będzie wymienić te lozyska)

- PRZESMAROWANIE WSZYSTKIEGO na nowo


dziś miałem okazje trochę się pobawić, i jestem dosyć mile zaskoczony ta maszynka,
w aluminium rzezbi, za az milo,
a i w stali tez daje rade...
jednak trzeba blokować jeden posuw, a drugi tez musi być w miare scislo
-maszyna nie wytwarza jakiegoś mocnego halasu (pomiędzy przykrywy od kol pasowych zalozylem silikonowy wąż)

nie będę dodawal zdjęć, ponieważ wszystko widać dokładnie w filmie, także zapraszam do oglądania...

przyznam szczerze, ze przy toczeniu srub kulowych poprosiłem o pomoc doświadczonego kolege,
pomysl na sprzeglo od posuwu jest także podejrzany u niego

pozdrawiam

[youtube][/youtube]



Tagi:

Awatar użytkownika

egojack1
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 247
Rejestracja: 02 mar 2014, 19:39
Lokalizacja: R-sko
Kontakt:

#2

Post napisał: egojack1 » 22 lis 2014, 12:27

Dziękuję za pokazanie ciekawej modernizacji swojej maszyny. Zrobiłeś dobry, szczegółowy filmik. Szkoda, że zbeszcześciłeś ciekawy film podkładając tę muzyczną rąbankę. Naprawdę myślisz, że ta muzyczka jest dla widza bardziej pożądana, niż odgłosy pracy napędu posuwu lub pracy freza?

Czy dobrze widzę, że oś koła zębatego tego przy sprzęgle i śrubie napędu stołu jest osadzona i podparta tylko w otworze, czy też jest tam od środka niewidoczne łożysko?


Autor tematu
kaczyniak
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 255
Rejestracja: 07 maja 2012, 01:19
Lokalizacja: Groningen/ Ostrołęka
Kontakt:

#3

Post napisał: kaczyniak » 22 lis 2014, 13:50

Os zebatki jest podparta lozyskiem igielkowym od strony sruby kulowej, a od drugiej strony lozyskiem kulkowym.
Co do muzyki , to dlugo sie nad nia zastanawialem, i bez niej wydawalo mi sie strasznie dretwo.
Przy samym frezowaniu ( pod koniec filmu) slychac tez maszyne i frez! Az taka znieczulica nie jestem;)
Ale dobra uwaga na przyszlosc!
Pozdrawiam

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#4

Post napisał: adam Fx » 22 lis 2014, 16:20

śruba kulowa w przeciwieństwie do trapezowej jest niesamohamowna więc jak to działa? w CNC na kulowych trzyma to silnik na " hamulcu" w manualnej trzyma się na samohamowności śruby a u Ciebie? całość trzyma samohamowna przekładnia ślimakowa? ale wtedy nie ma możliwości podjechać precyzyjnie ręcznie (korbką) bez rozprzęgania silnika a jak dobrze rozumie to ta wajcha powoduje przesuw sprzęgła w postaci klucza nasadowego co oznacza, że nie ma możliwości zasprzęglania w pozycji którą sobie wybraliśmy tylko albo trochę do przodu albo trochę do tyłu tak by trafić na sześciokąt. Dodał bym też na środku krańcówki i za sprawą zderzaków regulował długość frezowanych fasolek. Posunąłbym się nawet do dodania opcji wahadła tzn żeby jeździło w tę to z powrotem a Ty jedynie opuszczał byś stopniowo frez w "Z" w dół - coś jak cykl frezowania kanałka wahadłowo na CNC
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos


Autor tematu
kaczyniak
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 255
Rejestracja: 07 maja 2012, 01:19
Lokalizacja: Groningen/ Ostrołęka
Kontakt:

#5

Post napisał: kaczyniak » 22 lis 2014, 17:14

AdamFX masz racje,
żeby dojechać dokładnie na wymiar- trzeba przesunąć wajche, żeby rozsprzeglic naped, i wtedy korbą- ręcznie dojechać.

o krancowkach tez w sumie myslalem i może je kiedyś zamontuje... (nawet mam gdzies 2 szt)

żeby jezdzic w lewo - prawo to mam przelacznik regulacji obrotow i wtedy nie trzeba rozprzeglac, tylko przelaczyc przelacznik L/R

można z grubsza obrabiać na automatycznym posuwie, a ostatni milimetr wyskrobać recznie!

dodam także, ze walek jest 6-kat, a nasadka 12-kat, także szybciej potrafi się zasprzeglic

pozdrawiam

Awatar użytkownika

sajgon
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1014
Rejestracja: 15 lis 2011, 14:21
Lokalizacja: Śląsk

#6

Post napisał: sajgon » 22 lis 2014, 20:18

Aż sie prosi dorobienie dwóch (przesuwanych) krańcówek. ustawiasz na zakres i jazda, nie myślisz o naciskaniu knefla a buja sie samo :mrgreen:

Ogólnie fajnie :cool:
Pozdrawiam , Michał. ;)

Awatar użytkownika

egojack1
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 247
Rejestracja: 02 mar 2014, 19:39
Lokalizacja: R-sko
Kontakt:

#7

Post napisał: egojack1 » 22 lis 2014, 21:36

kaczyniak, A jak jest w Twoim rozwiązaniu autoposuwu z wierceniem? Czy posuw jest na tyle precyzyjny, że jesteś w stanie trafić nim w punkt wiercenia tak jak w moim? Bo rozumiem, że jak weźmiesz przełączysz na manual (czyli kręcenie korbką) to Tylko Twoja ręka i opory w prowadnicach (jaskółkach) trzymają stół w ustalonej pozycji. Sama śruba kulowa nie hamuje...


Autor tematu
kaczyniak
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 255
Rejestracja: 07 maja 2012, 01:19
Lokalizacja: Groningen/ Ostrołęka
Kontakt:

#8

Post napisał: kaczyniak » 23 lis 2014, 16:29

z wierceniem będzie tak samo jak wyżej napisałem, dojechać mniej wiecej do miejsca na automacie i dalej precyzyjnie recznie- korbą,

wtedy mogę zablokować posuwy srubami na jaskolkach, to moim zdaniem nie będzie probem,

egojack1 widziałem twój auto posuw- ty zrezygnowales całkowicie z kręcenia korbka???
na rzecz JOG-a? bo motor jest caly czas zasprzeglony?

Awatar użytkownika

egojack1
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 247
Rejestracja: 02 mar 2014, 19:39
Lokalizacja: R-sko
Kontakt:

#9

Post napisał: egojack1 » 23 lis 2014, 18:28

Mój autoposuw pokazałem i opisałem w temacie o Zośkach str. 55.

Filmy z jego pracy tutaj:





U mnie sprawa wyglądała tak, że od początku skupiłem się na takim rozwiązaniu, aby była możliwość bardzo szybkiego rozłączenia napędu, czyli zdjęcia paska, do kręcenia korbką w przypadku, aby była taka potrzeba. Odbywa się to poprzez poluzowanie i przesunięcie napinacza - szybka operacja jedna śruba do zluzowania.

Ale w praktyce okazało się, że autoposuw jest na tyle precyzyjny, może się obracać z tak minimalną stabilną prędkością a sterowanie w dwóch trybach pomaga w precyzyjnych ustawianiach (co starałem się pokazać na filmikach), że nie ma potrzeby rozsprzęglać napędu i kręcić osi X korbką, bo napęd pozwala bez problemu trafić w punkt do wiercenia czy idealnie podjechać przy frezowaniu. Odkąd uruchomiłem autoposuw wszystko robię na nim.

Nie chcę się tutaj wymądrzać, bo to Twój temat, ale sporo zajęło mnie takie ustawienie regulatora obrotów i zestrojenia z potencjometrem, aby silnik ruszał tuż przy zerze na potencjometrze, a regulacja prędkości rozkładała się liniowo. Gdybyś to poprawił u siebie, mógłbyś spokojnie powolutku jeździć posuwem bez potrzeby wysprzęglania i korbowania .

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”