Zakup tokarki dla świeżaka

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

Autor tematu
verex
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 6
Posty: 8
Rejestracja: 15 sie 2014, 20:09
Lokalizacja: Tczew

Zakup tokarki dla świeżaka

#1

Post napisał: verex » 15 sie 2014, 20:30

Cześć,

Zastanawiam się nad kupnem tokarki do celów modelarskich - toczenie przede wszystkim aluminium i obrabianie kompozytów szklanych lub węglowych. Tokarka nie musi mieć elektrycznego posuwu wzdłużnego, ale chciałbym na niej toczyć stożki i kształty paraboliczne. Dobrze by było, gdyby dało się na niej robić gwinty metryczne i calowe. Więcej chyba od takiego sprzętu nie potrzebuję.
Długość toczonego materiału jaka mnie interesuje to minimum 500 mm i średnica co najmniej do 150 mm. Rozpatruję też zakup tokarki 750 lub 1000 mm, ale to są już większe koszta, a dysponuję skromnym budżetem. Za tokarkę 500mm mogę dać ok. 3000zł, 750mm 5000zł.

W tym segmencie cenowym wypatrzyłem dwie tokarki.
MAKTEK TYTAN 500 oraz TOKARKA UNIWERSALNA MODEL HOBBY 500 firmy MTP

Podejrzewam, że nie są to jakieś najbardziej polecane przez doświadczonych forumowiczów tokarki, aczkolwiek chciałbym się dowiedzieć, czy dadzą radę przy rzeczach które opisałem oraz czy muszę do takiej tokarki kupować jakiś dodatkowy sprzęt (oprócz oczywiście gwintowników maszynowych, wierteł, noży tokarskich itd)?

Ewentualnie wchodzi w grę zakup używanej tokarki, ale musi być opcja wystawienia faktury. Takie czasy :(

Dodam, że z tokarkami jak dotychczas mam bardzo małe doświadczenie i pierw będę musiał spędzić trochę czasu na nauce toczenia, ale koszty usług tokarskich mnie przerażają, a proces tworzenia mnie pasjonuje, więc z chęcią przejdę przez trudy zniszczenia kilku wałków aluminiowych w celu nabycia doświadczenia :D

Pozdrawiam

Aha, jeszcze jedno: czy jest opcja zdjęcia konika w tokarce, aby móc założyć np. długą rurę, żeby np. polerować ją na wolnych obrotach?



Tagi:

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4259
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#2

Post napisał: BYDGOST » 15 sie 2014, 22:02

Konik da się zdjąć, ale z tym polerowaniem długiej rury to trzeba uważać. To nie jest bezpieczne. Trzeba mieć porobione podpórki podobne do podtrzymki, żeby rura była dobrze prowadzona i zabezpieczona przed zmianą położenia.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


gaski
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 315
Rejestracja: 30 paź 2007, 16:25
Lokalizacja: łódzkie

#3

Post napisał: gaski » 15 sie 2014, 22:26

verex pisze:czy jest opcja zdjęcia konika w tokarce, aby móc założyć np. długą rurę, żeby np. polerować ją na wolnych obrotach?


ZAPOMNIJ !!!
jeśli Ci życie i zdrowie miłe...

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#4

Post napisał: RomanJ4 » 15 sie 2014, 22:36

Zrobić można wszystko(albo prawie), ale jak kolega ma mgliste pojęcie o tokarce, i jakie może ona zrobić kuku nieostrożnemu(lub niedoświadczonemu) adeptowi obróbki długich wałków/rur, to lepiej się za to nie zabierać.
Dla przestrogi jeden filmik, na szczęście z happyendem dla niby już nie tak "zielonego" operatora...
pozdrawiam,
Roman


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7737
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#5

Post napisał: pukury » 16 sie 2014, 00:44

witam.
aż przykro patrzeć :shock:
gość popełnił chyba wszystkie błędy - od rękawów do złapania papieru .
całe szczęście że nie miał rękawiczek - bo i takich widziałem.
mojemu kumplowi tak właśnie ( papier ) urwało kciuk .
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares


gaski
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 315
Rejestracja: 30 paź 2007, 16:25
Lokalizacja: łódzkie

#6

Post napisał: gaski » 16 sie 2014, 01:12

pukury pisze:tak właśnie ( papier ) urwało kciuk

w miarę poprawnie do 1,25 min.
bezwzględna zasada - dwa końce płutna ściernego. dwie dłonie iw bezpiecznej odległości od wałka (ja straciłem paznokieć, ale odrósł)
rękawiczki są dobre na sankach a nie w warsztacie mechanicznym


Autor tematu
verex
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 6
Posty: 8
Rejestracja: 15 sie 2014, 20:09
Lokalizacja: Tczew

#7

Post napisał: verex » 16 sie 2014, 06:47

Roman, rzeczywiście nieciekawa sytuacja na tym filmie. BHP trzeba przestrzegać, rzecz oczywista i jasna, natomiast chodzi mi bardziej o umiejętność posługiwania się tokarką ;).

Czyli dla uściślenia, jeśli chciałbym polerować na tokarce 500mm rurę dłuższą niż te 500mm, to mogę zdjąć konik i zamocować podtrzymkę np. przy końcu? Takie rozwiązanie wydaje się bezpieczne.

Niestety nadal nie dowiedziałem się od Was co sądzicie o wspomnianych przeze mnie modelach tokarek i czy muszę dokupywać do nich jakiś dodatkowy osprzęt.

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 5598
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#8

Post napisał: adam Fx » 16 sie 2014, 16:27

no tak sobie myślę czy jest sens kupować tokarkę do polerowania rur ja osobiście zrobiłbym w takiej sytuacji polerkę silnik jakieś proste wrzeciono + uchwyt, prowadnica, z suportem na którym bym zamontował coś na kształt fortunki tylko że z filcem, automatyczny posuw i jazda (ewentualnie zamiast polerki (bo nie wiem jaka jest powierzchnia przed polerowaniem - papier na takim wynalazku ooo i chyba do tego też można filce zakładać ;))

[ Dodano: 2014-08-16, 16:40 ]
OK nie przeczytałem całego pytania (bo wszyscy sie tego polerowania uwzięli ;) ) co nie zmienia faktu że można zamiast imaka założyć taki sprzęt jak zaproponowałem zapuścić posuw i niech się poleruje. podtrzymka odpowiednio skonstruowana pozwoli na polerowanie na pełnej długości łoża oczywiście małe obroty bo już widziałem jak tokarzom zawinęło rurę która wystawała przez przelot wrzeciona (od tej pory stosują taka tulej z teflonem w środku i ciężką podstawą)
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#9

Post napisał: RomanJ4 » 16 sie 2014, 18:07

Musi nam kolega sprecyzować jakich wymiarów ta rurka(ø, grubość ścianki, i z czego wykonana -wiotkość), byśmy mogli coś konkretnego poradzić..
A teoretycznie;
rurka długości 500mm czy nieco więcej(rozumiem stalowa), w zasadzie powinna być w miarę sztywna, chyba, że jakaś bardzo mała średnica, cienka ścianka, czy jakiś inny niż stal wiotki materiał.
Więc po mojemu można by zrobić tak, że jeden koniec rurki łapiemy w uchwyt tokarki (konik mamy zdjęty ze względu na długość rurki).
Drugi natomiast koniec rurki by nam się nie wyboczyła w czasie obrotów, podparty przez włożony w jej otwór pręt(gruby gwóźdź) wbity na odpowiedniej wysokości w drewniany klocek (czy grubą deskę zbitą w kształcie L) przymocowany do stołu za łożem tokarki ściskiem/ściskami stolarskimi, przykręcony śrubą/śrubami, który będzie pełnił rolę zastępczego konika..
Obroty do szlifowania nie za duże, ustawić doświadczalnie zaczynając od małych, by nam nie próbowało wyboczyć.
Zdaję sobie sprawę, że jest to bardzo prymitywne rozwiązanie (trzeba mieć na uwadze zagrożenia!), ale jak nie można inaczej, to powinno być to w miarę (quasi)bezpieczne... No, na pewno bezpieczniejsze niż szlifowanie z niepodpartym końcem..
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
verex
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 6
Posty: 8
Rejestracja: 15 sie 2014, 20:09
Lokalizacja: Tczew

#10

Post napisał: verex » 16 sie 2014, 21:43

Aleście uczepili tego polerowania rur... A ja chcę też toczyć ;). Głównie w aluminium. Stali nie tykam, może kiedyś jakieś mniejsze elementy, ale tokarka głównie ma służyć do TOCZENIA w aluminium, a pobieżnie tylko do szlifowania rur ;).

Co sądzicie o podanych przeze mnie modelach tokarek, będą ok? Czy muszę coś do nich kupić, jakiś dodatkowy osprzęt?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”