Dzisiaj zacząłem robić stół obrotowy do frezarki. Jest to drugi z kolei. Pierwszy sterowany procesorem sprawuje się bardzo dobrze. Mimo to nieraz jest potrzeba "poobracać" ręcznie nie patrząc na podziałkę tylko na detal obrabiany.
Miałem kilka razy takie prace. Mam możliwość przezbroić podzielnicę sterowaną, ale czasem jest potrzeba mieć manualną.
A że wszystkie potrzebne części są w przysłowiowej szufladzie, no to ruszamy.
Najpierw pozbyłem się wystającej po obu stronach ślimacznicy tulei. Druga rzecz to przetoczenie i wygładzenie krążka stali na stół z rowkami teowymi. Przy okazji nacięte zostały okręgi pomocne przy centrowaniu.






Po ustawieniu na stole frezarki przyszedł czas na wyfrezowanie rowków teowych.


Tyle na razie, w miarę postępu prac będę dodawał zdjęcia.