przecinarka taśmowa - modyfikacja imadła
poprawa podtrzymywania małych detali
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 1341
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
przecinarka taśmowa - modyfikacja imadła
Często zdarza mi się przycinać coś mniejszego.
Przy imadle i głowicy skrętnej, taśma piły jest fabrycznie mocno odsunięta od krawędzi imadła.
Małe przedmioty trudno zamocować i nie ma jak podeprzeć części odpadającej po odcięciu. Jest obawa, że się tak oderwie albo przechyli, że zaklinuje piłę.
Podpatrzyłem na YT i wykonałem moją wersję modyfikacji imadła, zamieniając tylną szczękę na swoją podpórkę.
Tylko wybierając materiał zwróćcie uwagę na grubość blachy, bo za gruba będzie wam blokowała pełny obrót piły do 45st.
Ja wybrałem co miałem ( 15 mm ) i konieczne było podfrezowanie tylnej powierzchni blachy oporowej na słupek hamulca/odbojnika.
Przymiarka plecków do formatki
miejsce na imadle po dokręceniu plecków
płaski tył blokuje odbojnik na 45 st. - za gruba blacha
korekta na frezarce i pogłębienie łba - odbojnik już się mieści
stolik i wymienny blat - jakby jednak spawanie nie było precyzyjne albo do przykręcenia innego przyrządu do mocowania detalu
Przy imadle i głowicy skrętnej, taśma piły jest fabrycznie mocno odsunięta od krawędzi imadła.
Małe przedmioty trudno zamocować i nie ma jak podeprzeć części odpadającej po odcięciu. Jest obawa, że się tak oderwie albo przechyli, że zaklinuje piłę.
Podpatrzyłem na YT i wykonałem moją wersję modyfikacji imadła, zamieniając tylną szczękę na swoją podpórkę.
Tylko wybierając materiał zwróćcie uwagę na grubość blachy, bo za gruba będzie wam blokowała pełny obrót piły do 45st.
Ja wybrałem co miałem ( 15 mm ) i konieczne było podfrezowanie tylnej powierzchni blachy oporowej na słupek hamulca/odbojnika.
Przymiarka plecków do formatki
miejsce na imadle po dokręceniu plecków
płaski tył blokuje odbojnik na 45 st. - za gruba blacha
korekta na frezarce i pogłębienie łba - odbojnik już się mieści
stolik i wymienny blat - jakby jednak spawanie nie było precyzyjne albo do przykręcenia innego przyrządu do mocowania detalu
- Załączniki
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 716
- Rejestracja: 16 gru 2016, 10:44
- Lokalizacja: śląsk
Re: przecinarka taśmowa - modyfikacja imadła
Sprytne. Do mocowania takich krótkich przedmiotów polecam następujący sposób - drugi detal lub odpad o tej samej szerokości (średnicy) wkładasz z drugiej strony imadła. W 90% przypadków imadło dociska oba z wystarczającą siłą. Jeśli go nie dołożysz imadło ma tendencję skręcania się i wyciskania tego przedmiotu = praktycznie pewne, że go wyrwie.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 1341
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Re: przecinarka taśmowa - modyfikacja imadła
Sprytnie, ale pomysł nie mój
Trza się pogodzić.
Z dodatkowym "przeciw-balansem" nacisku ( ale wymyśliłem ) stosowałem,
ale czasem miałem do ucięcia tak krótkie detale , albo w takiej niewygodnej pozycji, że nie zaciskało zbyt pewnie.
Dodatkowo krawędź imadła jest dosyć daleko od taśmy i jednak robi dźwignię.
Przy krótkim załapaniu a grubszym, wyższym detalu, szkoda żeby się nachyliło podczas cięcia i zerwało taśmę albo wykruszyło ząb.
Co prawda przy tych zabawkach , przynajmniej u mnie , blokada taśmy zrzuca ją z kół napędowych.
Odkręcanie osłony jest wysoce upierdliwe żeby to nakładać.
Dlatego taki wynalazek. Ale pomalować chyba już mi się nie będzie chciało.
Trza się pogodzić.
Z dodatkowym "przeciw-balansem" nacisku ( ale wymyśliłem ) stosowałem,
ale czasem miałem do ucięcia tak krótkie detale , albo w takiej niewygodnej pozycji, że nie zaciskało zbyt pewnie.
Dodatkowo krawędź imadła jest dosyć daleko od taśmy i jednak robi dźwignię.
Przy krótkim załapaniu a grubszym, wyższym detalu, szkoda żeby się nachyliło podczas cięcia i zerwało taśmę albo wykruszyło ząb.
Co prawda przy tych zabawkach , przynajmniej u mnie , blokada taśmy zrzuca ją z kół napędowych.
Odkręcanie osłony jest wysoce upierdliwe żeby to nakładać.
Dlatego taki wynalazek. Ale pomalować chyba już mi się nie będzie chciało.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 523
- Rejestracja: 21 lis 2013, 14:18
- Lokalizacja: Warszawa Remb.
Re: przecinarka taśmowa - modyfikacja imadła
Ja do takich drobiazgów miałem inny wynalazek. Wziąłem blachę z 8-10mm wymiar gdzieś 150x150 tak by szczęka imadła stabilnie mocowała blachę w szczękach. Na blasze narysowałem linie "w kratkę" i na przecięciach powierciłem otwory pod gwint M10 i nagwintowałem. Otworów była cała masa rozmieszczone niczym w stole spawalniczym. Blachę mocowałem w imadle piły tak by dochodziła do samego brzeszczotu. Następnie brałem łapę dociskową z frezarki i mocowałem łapę śrubą do blachy, pod łapkę podkładałem cięty detal i dokręcałem śrubę, mocowanie dokładnie takie jak do stołu frezarki.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 1341
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Re: przecinarka taśmowa - modyfikacja imadła
Też niezły pomysł.
Zresztą podobnie, dla jakiegoś niewyobrażalnego dziwadła, można detal ściskami jakoś teraz też zamocować po obydwu stronach, jakby szczęki imadła nie wystarczyły. Nie sięgały.
Może jakieś małe dodatkowe imadło pseudo-szlifierskie teraz zamocować na takim większym stoliku ?
Jakby na ten przykład wałek wzdłuż ciąć.
Czasem mam do ucięcia, skrócenia śruby.
Nie lubię tego robić ale czasem bywa.
Cęgami już całkiem słabo i nie widzę się przy fi8. Końcówka do poważnego szlifowania.
Piłą wychodzi nieźle, tylko trzeba by jakąś jeszcze przystawkę dorobić.
Może blok z nagwintowanymi otworami, łatwy do zamocowania ? Może jakieś pryzmy kleszczące jak w szlifierkach do wierteł ?
Dodane 8 minuty 23 sekundy:
Jest jednak zrobiona mała "fuszera:
Zablokowałem dostęp do dokręcania , luzującej się śruby osi obrotnicy.
Na razie wymyśliłem, że można przez łeb śruby przewiercić otwory, pozwalające od boku, jakimś szpikulcem tą śrubę dokręcić, bez ściągania stolika.
Zresztą podobnie, dla jakiegoś niewyobrażalnego dziwadła, można detal ściskami jakoś teraz też zamocować po obydwu stronach, jakby szczęki imadła nie wystarczyły. Nie sięgały.
Może jakieś małe dodatkowe imadło pseudo-szlifierskie teraz zamocować na takim większym stoliku ?
Jakby na ten przykład wałek wzdłuż ciąć.
Czasem mam do ucięcia, skrócenia śruby.
Nie lubię tego robić ale czasem bywa.
Cęgami już całkiem słabo i nie widzę się przy fi8. Końcówka do poważnego szlifowania.
Piłą wychodzi nieźle, tylko trzeba by jakąś jeszcze przystawkę dorobić.
Może blok z nagwintowanymi otworami, łatwy do zamocowania ? Może jakieś pryzmy kleszczące jak w szlifierkach do wierteł ?
Dodane 8 minuty 23 sekundy:
Jest jednak zrobiona mała "fuszera:
Zablokowałem dostęp do dokręcania , luzującej się śruby osi obrotnicy.
Na razie wymyśliłem, że można przez łeb śruby przewiercić otwory, pozwalające od boku, jakimś szpikulcem tą śrubę dokręcić, bez ściągania stolika.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 159
- Rejestracja: 08 mar 2016, 00:55
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: przecinarka taśmowa - modyfikacja imadła
piromarek, co to za ozdobny młotek masz, bezodrzutowy?
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 1341
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Re: przecinarka taśmowa - modyfikacja imadła
no.
bezodrzutowy, plastykowy. Kupiłem na olxie. Nawet nie wiem za ile i przy jakiej okazji ... eee i po co
teraz używam do dobijania głównie. Chyba.
Dodane 5 minuty 6 sekundy:
Tak na poważnie to mam kilka takich bezodrzutowych z plastiku.
Dwa kupiłem w Polsce - chinole. I dwa mam używki hamerykańskie.
Powiem szczerze, te amerykany, pomimo że sfatygowane, działają o niebo lepiej niż te nówki.
Jakby się przysysały. Tamte chininy jakoś nie tak jak trzeba.
bezodrzutowy, plastykowy. Kupiłem na olxie. Nawet nie wiem za ile i przy jakiej okazji ... eee i po co
teraz używam do dobijania głównie. Chyba.
Dodane 5 minuty 6 sekundy:
Tak na poważnie to mam kilka takich bezodrzutowych z plastiku.
Dwa kupiłem w Polsce - chinole. I dwa mam używki hamerykańskie.
Powiem szczerze, te amerykany, pomimo że sfatygowane, działają o niebo lepiej niż te nówki.
Jakby się przysysały. Tamte chininy jakoś nie tak jak trzeba.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 11575
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: przecinarka taśmowa - modyfikacja imadła
piromarek pisze: te amerykany, pomimo że sfatygowane, działają o niebo lepiej niż te nówki.
Jakby się przysysały. Tamte chininy jakoś nie tak jak trzeba.
Może nie mają oleju ?
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 1341
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Re: przecinarka taśmowa - modyfikacja imadła
Tak na szybko, przystawka makgajwera do imadła, do cięcia/skracania śrub.
Daje radę , choć jakoś specjalnie stabilnie się nie trzyma
poczeba matkom wynalaskóf
Daje radę , choć jakoś specjalnie stabilnie się nie trzyma
poczeba matkom wynalaskóf