
Piła taśmowa - budowa
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1911
- Rejestracja: 26 lis 2011, 18:44
- Lokalizacja: Toruń
Przecież możesz zobaczyć budowę u forumowego kolegi :
https://www.cnc.info.pl/topics80/pila-t ... t38305.htm
Druga sprawa już chyba czas wyluzować poślady na tym forum bo po przeczytaniu twoich postów jak pomyślę o tych robotach które niby chcesz budować i całej reszcie to mi przychodzi na myśl ta scena :
Bez urazy rzecz jasna ...
https://www.cnc.info.pl/topics80/pila-t ... t38305.htm
Druga sprawa już chyba czas wyluzować poślady na tym forum bo po przeczytaniu twoich postów jak pomyślę o tych robotach które niby chcesz budować i całej reszcie to mi przychodzi na myśl ta scena :
Bez urazy rzecz jasna ...
Ostatnio zmieniony 17 kwie 2017, 10:20 przez Mat3ys, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 4689
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Nawet nie jednego, ale tak kalkulując ile części trzeba kupić a ile dorobić. To jednak wolę kupić używaną ramówkę. Roboczogodziny się nie kalkulują, prościej przeciąć wałek fi30 ręcznie. Ewentualnie tak jak pisałem, rama plus siłownik lub silnik na śrubie i wyłączniki krańcowe.Mat3ys pisze:Przecież możesz zobaczyć budowę u forumowego kolegi :
https://www.cnc.info.pl/topics80/pila-t ... t38305.htm
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1911
- Rejestracja: 26 lis 2011, 18:44
- Lokalizacja: Toruń
Szybko się przekonasz, że takie wynalazki i tak się do niczego w praktyce nie nadają ... No chyba, że chcesz tylko na nie patrzeć.strikexp pisze:Ewentualnie tak jak pisałem, rama plus siłownik lub silnik na śrubie i wyłączniki krańcowe.
Kolega Kuba ma racje kup ramówkę ceny są naprawde śmieszne a można na tym pracować po ludzku.
Druga sprawa :
Nikt nie robi takich urządzeń aby miesięcznie przecinać jeden wałek chyba, że hobbyści ale to inna bajka. Od zawsze wiadomo, że aby coś zrobić jak się należy trzeba mieć odpowiedni park maszynowy bo bez tego ani rusz chyba, że całą robotę chcesz zlecić na zewnątrz ale wtedy opłacalność raczej odchodzi w niepamięć.strikexp pisze:Nawet nie jednego, ale tak kalkulując ile części trzeba kupić a ile dorobić. To jednak wolę kupić używaną ramówkę. Roboczogodziny się nie kalkulują, prościej przeciąć wałek fi30 ręcznie.
Budowa maszyn nie polega na kawałku silnika i śruby jak to napisałeś. To są skomplikowane urządzenia jedne mniej jedne bardziej i trzeba mieć o tym wiedzę której u Ciebie jak na razie nie ma nawet w najmniejszym stopniu.
Trzecia sprawa to finanse które ty chcesz wszędzie ciąć do groszy a tak się nie da ... Porządne części kosztowały i będą kosztować ... dodatkowo wszędzie mówisz o jak najtańszych sposobach budowy a zarzucałeś koledze z forum, że zazdrości Ci bo Cię stać gdzie takie sumy jak 20 czy 30tyś to grosze o których przy budowach maszyn i samych ich wyposażeniu szybko się zapomina.
Proponuję kolego abyś trochę posiedział i pomyślał co jest Ci potrzebne i do czego a następnie poprzeglądał forum gdzie koledzy pokazują swoje zabawki i co można na nich zrobić.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1743
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek komedii "troll kontra elita forum" 
W poprzednim odcinku pod tytułem "Konstrukcja wrzeciona tokarki" - troll usiłował zbudować własne wrzeciono do tokarki nie mając pojęcia o łożyskach, napędzać je silnikiem 10kW pędzonym z falownika własnej konstrukcji zbudowanym na podstawie artykułu w Elektronice Praktycznej (tak na wszelki wypadek dodam - w schemacie jest błąd - linie 17V i 300V są połączone). W dzisiejszym odcinku troll buduje własną piłę - napędzaną "silnikiem 2KW" (pewnie tym samym - troll deklaruje że odczytanie tabliczki znamionowej jest ponad jego siły) oraz zakłada firmę produkującą roboty przemysłowe. Co za emocje - ciekawe co przyniesie następną odsłona? Misję na Marsa? Budowę przydomowej elektrowni termojądrowej?

W poprzednim odcinku pod tytułem "Konstrukcja wrzeciona tokarki" - troll usiłował zbudować własne wrzeciono do tokarki nie mając pojęcia o łożyskach, napędzać je silnikiem 10kW pędzonym z falownika własnej konstrukcji zbudowanym na podstawie artykułu w Elektronice Praktycznej (tak na wszelki wypadek dodam - w schemacie jest błąd - linie 17V i 300V są połączone). W dzisiejszym odcinku troll buduje własną piłę - napędzaną "silnikiem 2KW" (pewnie tym samym - troll deklaruje że odczytanie tabliczki znamionowej jest ponad jego siły) oraz zakłada firmę produkującą roboty przemysłowe. Co za emocje - ciekawe co przyniesie następną odsłona? Misję na Marsa? Budowę przydomowej elektrowni termojądrowej?
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 4689
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
@Mat3ys
Właśnie o to chodzi że ja takiej piły będę używał raz na miesiąc i raczej poza zimą. Dlatego akurat na pile taśmowej to bym chętnie oszczędził i stąd pytanie o budowę.
Inna sprawa że na głupie komentarze odpowiadam równie głupio. Jak napisałem że coś chcę zbudować to zaraz śmiech (tak jakby frezarek nie budowali amatorzy). Jak napisałem że mnie stać i moja sprawa to śmiech. Jak podałem konkrety to śmiech i potem wytykanie palcami jak szukam "optymalizacji kosztów".
Naprawdę nie odniosłem wrażenia że to forum dla dorosłych ludzi.
Rozumiem że chcąc szybko wejść w temat, robię z siebie durnia. Ale jednak nie rozumiem podejścia co niektórych. Którzy zamiast podpowiadać lub czytać dla zabawy, piszą tylko po to aby poobrażać lub wyśmiać wątpliwymi argumentami.
@grg12
Ty właśnie reprezentujesz takie podejście(chociaż nie jesteś w czołówce). Czytając to co napisałeś to nawet trudno wywnioskować o co Ci właściwie chodzi.
Uczepiłeś się "silnikiem 2KW" nie wiadomo czemu. Tak sie nudzisz że rozśmieszyło Cię napisanie dużej litery K poprzez przypadkowe wciśniecie Shift? Czy może masz taki ubaw ze zaokrągliłem 2.2kW. Ciekawe co by powiedzieli Chińczycy, którzy w latach '90 nakręcali uzwojenia korbkami i po wadze określali jaką moc napisać na tabliczce znamionowej
A może Cię nie doceniam i chodzi Ci o tabliczkę znamionową na pile taśmowej. No tak tylko tam to są silniki wielobiegunowe lub motoreduktory.
Śmiejesz się że mnie ponieważ nie znałem łożysk typu KK. A założę się że nie byłbyś w stanie wymienić przynajmniej jednego które znam ja. Przepychanka dzieci w piaskownicy typu: "Ja mam wiaderko, łopatkę i grabki. A ja mam skakankę i co z tego?".
Piszesz że chciałem zasilać silnik falownikiem z Elektroniki Praktycznej sprzed 18 lat. Pokazałem ten falownik jako dowód, że budowa falowników to pikuś i robiono to już 20 lat temu. A konstrukcja falowników skalarnych to podstawowy temat na wykładach z energoelektroniki. I ja na Twoim miejscu nie czepiałbym się się błedów w schmacie. A tego że budując taki falownik w 2017, równie dobrze możesz zbudować automobil z silnikiem parowym.
Życzę bardziej rzeczowej dyskusji w przyszłości, a budowanie tokamaka zostawiam takiemu specjaliście jak Ty
Właśnie o to chodzi że ja takiej piły będę używał raz na miesiąc i raczej poza zimą. Dlatego akurat na pile taśmowej to bym chętnie oszczędził i stąd pytanie o budowę.
Inna sprawa że na głupie komentarze odpowiadam równie głupio. Jak napisałem że coś chcę zbudować to zaraz śmiech (tak jakby frezarek nie budowali amatorzy). Jak napisałem że mnie stać i moja sprawa to śmiech. Jak podałem konkrety to śmiech i potem wytykanie palcami jak szukam "optymalizacji kosztów".
Naprawdę nie odniosłem wrażenia że to forum dla dorosłych ludzi.
Rozumiem że chcąc szybko wejść w temat, robię z siebie durnia. Ale jednak nie rozumiem podejścia co niektórych. Którzy zamiast podpowiadać lub czytać dla zabawy, piszą tylko po to aby poobrażać lub wyśmiać wątpliwymi argumentami.
@grg12
Ty właśnie reprezentujesz takie podejście(chociaż nie jesteś w czołówce). Czytając to co napisałeś to nawet trudno wywnioskować o co Ci właściwie chodzi.
Uczepiłeś się "silnikiem 2KW" nie wiadomo czemu. Tak sie nudzisz że rozśmieszyło Cię napisanie dużej litery K poprzez przypadkowe wciśniecie Shift? Czy może masz taki ubaw ze zaokrągliłem 2.2kW. Ciekawe co by powiedzieli Chińczycy, którzy w latach '90 nakręcali uzwojenia korbkami i po wadze określali jaką moc napisać na tabliczce znamionowej

A może Cię nie doceniam i chodzi Ci o tabliczkę znamionową na pile taśmowej. No tak tylko tam to są silniki wielobiegunowe lub motoreduktory.
Śmiejesz się że mnie ponieważ nie znałem łożysk typu KK. A założę się że nie byłbyś w stanie wymienić przynajmniej jednego które znam ja. Przepychanka dzieci w piaskownicy typu: "Ja mam wiaderko, łopatkę i grabki. A ja mam skakankę i co z tego?".
Piszesz że chciałem zasilać silnik falownikiem z Elektroniki Praktycznej sprzed 18 lat. Pokazałem ten falownik jako dowód, że budowa falowników to pikuś i robiono to już 20 lat temu. A konstrukcja falowników skalarnych to podstawowy temat na wykładach z energoelektroniki. I ja na Twoim miejscu nie czepiałbym się się błedów w schmacie. A tego że budując taki falownik w 2017, równie dobrze możesz zbudować automobil z silnikiem parowym.
Życzę bardziej rzeczowej dyskusji w przyszłości, a budowanie tokamaka zostawiam takiemu specjaliście jak Ty
