Ostrzałka do wierteł

[Mat3ys]

No zależy jeszcze kto co robi Jeżeli tylko takie małe średnice to i owszem można próbować. Tylko, żeby nie stracić na te wynalazki tyle co na jedną porządną ostrzałkę i płacić dwa razy

O tym słyszałem lepsze opinie :

http://allegro.pl/drill-doctor-ostrzalk ... 00898.html

Tutaj tańsza wersja :

http://allegro.pl/drill-doctor-ostrzalk ... 46563.html

[noel20]

O tych ostrzałkach też czytałem pozytywne opinie na zagranicznych forach. Ta droższa jest za droga, ale jak ta podana wcześniej przeze mnie się nie sprawdzi to tą tańszą jestem skłonny nabyć.
Ciekawe tylko ile ta tarcza co tam siedzi wytrzyma wierteł, bo może się okazać, że za cenę ostrzałki kupię wiaderko wierteł i ostrzyć nie trzeba Drogie by to wiertła nie były, ale 90% mojego wiercenia to alu.

[RomanJ4]

Ostrzałki (różnego typu) jak najbardziej, zwłaszcza jeśli chodzi o uzyskanie symetrii krawędzi ostrza, ale dobrze by było nabyć i ręczną umiejętność (kiedy np trzeba "rozbić" otwór niesymetrycznie ostrząc), dlatego namawiam kolegów do prób i doskonalenia tej umiejętności.

P.S. Przy szlifowaniu mniejszych średnic "z ręki", znakomicie ułatwia robotę szkło powiększające, nagłowne bądź w statywie.

[noel20]

Z ręki ostrzyć umiem całkiem chyba nie najgorzej. W liceum na warsztatach szło mi najlepiej z klasy
Cały temat ostrzałki jest po pierwsze dlatego, że bez żadnych kombinacji i gimnastykowania się przy szlifierce chce mieć na 100% dobrze zaostrzone wiertło, a po drugie z lenistwa

[RomanJ4]

Z ręki ostrzyć umiem całkiem chyba nie najgorzej. W liceum na warsztatach szło mi najlepiej z klasy

Aaaa... to pochwalić..

[noel20]

Ale choćbym nie wiem jak dobrze z ręki ostrzył to nawet na prostej zwykłej maszynce wyjdzie lepiej. Zawsze. Człowiek jest mało powtarzalny.
Poza tym poziom klasy był taki, że nie ma czym się chwalić i było to już trochę lat temu...

[zdzicho]

Ale choćbym nie wiem jak dobrze z ręki ostrzył to nawet na prostej zwykłej maszynce wyjdzie lepiej. Zawsze. Człowiek jest mało powtarzalny.

no wiesz. Powtarzany pewnie nie jest,ale ,czy zawsze na maszynce lepiej naostrzysz? może i tak(zależy jak rozumieć to lepiej). W praktyce jednak wielokrotnie poprawialiśmy ręcznie oryginalne ostrzenie ,bo wierciło się nie dobrze ,choć zaostrzone pewnie były i poprawnie i powtarzalnie. Na pewno nie każdy z ręki potrafi dobrze naostrzyć ,ale można osiągnąć w tym mistrzostwo

[noel20]

Na pewno nie każdy z ręki potrafi dobrze naostrzyć ,ale można osiągnąć w tym mistrzostwo

Gdybym miał do ostrzenia 10 wierteł dziennie to po miesiącu już na pewno żadnej ostrzałki bym nie potrzebował Ale jak mam do naostrzenia dwa wiertła w miesiącu to jak tu dojść do wprawy.

[RomanJ4]

Ale jak mam do naostrzenia dwa wiertła w miesiącu to jak tu dojść do wprawy.

2 wiertła/mies. x 100 lat = mistrzostwo!


"Ja też Mistrzem nie zostałem w przedszkolu..."

[noel20]

HEH
Ale ja za 100 lat nie będę potrzebował wierteł, za to w tym tygodniu owszem