Tak tylko że kupię za 50 zł tarczkę z 11 ząbkami i korbkę ustawię na wysokość stała gdzie będzie zawsze oparta w tym samym miejscu na okręgu, ale wystarczy że dwa ząbki będą miały dyszkę błędu powielasz go tak jak pisałem wcześniej. Kolega proponował używana tarczkę do podzielnicy, ona na pewno jest wykonana na stole podziałowym. A piła nie koniecznie czy inny jakiś detal wykonany na ślimacznicy do ostrzenia z luzem. Tu muszę być pewny ta tarcza ma 500mm i ma pracować przy około 700 obrotów to muszę wyważyć jeszcze. Problemem jest to że na razie nie znalazł się spec co by dał radę tu policzyć mając te dane co przedstawiłem, próbujemy pójść na skróty cały czas. A prawdziwi starzy frezerzy będą kulać się ze śmiechu jak poczytają moje posty.tuxcnc pisze:Jaki Ty widzisz problem postawić kreskę i pokręcić na pusto ?stjerzy pisze:Co do jakiegoś koła z jedenastoma ząbkami to też może wyjść błąd w osadzaniu na zębie. Dyszka błędu będzie na końcowym wymiarze kosztować mnie w 44 otworach 4,4 mm a ja mam tylko 1mm między detalami które chcę przykręcić do tarczy 500mm.
Poza tym, to kręcisz zawsze +10 zębów od tego na którym jesteś, czyli za każdym razem wiercenie wychodzi na innym.
Błędy powinny się zrównoważyć i wykasować.
.
niedroga podzielnica
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 26
- Rejestracja: 23 cze 2012, 14:59
- Lokalizacja: wielkopolska
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1678
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Wrocław
Ale nie mając ŻADNEJ tarczki podziałowej możesz wykonać tylko podział jaki wynika z całkowitych podzielników 40. Te rachunki, które Cię tak odstraszają dotyczą wykorzystania tarcz z innymi ilościami otworów.stjerzy pisze:Tak przyjrzałem się, ale nie ma tam jedenastu otworów na jednym rzędzie i znowu trzeba przeliczać
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 26
- Rejestracja: 23 cze 2012, 14:59
- Lokalizacja: wielkopolska
Tak masz rację, chyba nie da się niby tego zrobić na tej mojej podzielnicy co mam, ale nie poddaję się zobaczę jeszcze co powie mi kolega za tydzień co w tym temacie kiedyś działał i może być oświecenie.BYDGOST pisze:Nie za bardzo wyobrażam sobie, żeby udało się do tego wykorzystać samą gołą przekładnię. Rzecz sprowadziła się do wykonania tarczki o 11 otworach. W normalnej podzielnicy można to policzyć tak: i=40/z =40/11=(33+7)/11=33/11+7/11=3+7/11 - czyli 3 obroty i 7 otworków na tarczy z 11 otworkami. No, ale tej podzielnicy nie masz.
[ Dodano: 2012-06-23, 19:07 ]tak to się nie da zrobić!stjerzy pisze:chyba idzie z tego jakoś przeliczyć cofając o jeden czy 2 otwory by wyszło 11 w końcu
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 26
- Rejestracja: 23 cze 2012, 14:59
- Lokalizacja: wielkopolska
Taką tarczkę w mojej firmie spróbuję pożyczyć od frezera dopasować do mojej i wykonać kopię potrzebnych rzędów nieparzystych. Teraz mi do głowy przyszło, ale myślałem że da się to policzyć i być jak to mówią samowystarczalny.CFA pisze:Ale nie mając ŻADNEJ tarczki podziałowej możesz wykonać tylko podział jaki wynika z całkowitych podzielników 40. Te rachunki, które Cię tak odstraszają dotyczą wykorzystania tarcz z innymi ilościami otworów.stjerzy pisze:Tak przyjrzałem się, ale nie ma tam jedenastu otworów na jednym rzędzie i znowu trzeba przeliczać
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Uparcie niczego nie rozumiesz.stjerzy pisze:ale wystarczy że dwa ząbki będą miały dyszkę błędu powielasz go tak jak pisałem wcześniej.
Przeczytaj uważnie :
W podanym przykładzie kręcisz 3 obroty i 7 otworków, ale od tego otworu na którym jesteś.BYDGOST pisze: W normalnej podzielnicy można to policzyć tak: i=40/z =40/11=(33+7)/11=33/11+7/11=3+7/11 - czyli 3 obroty i 7 otworków na tarczy z 11 otworkami.
Potem znowu 3 obroty i 7 otworków ale zaczynasz nie z tego miejsca co przedtem, tylko z tego w którym jesteś teraz.
Czyli za każdym razem trafiasz w inny otwór !
Obwód koła jest stały, więc jak pomiędzy którymiś otworkami jest więcej, to pomiędzy innymi musi być mniej.
Błędy będą się sumować, ale mają różne znaki, raz będzie błąd "w plusie ", raz "w minusie".
Na dodatek obrót tarczki to 1/40 obrotu wrzeciona, więc sobie policz na ile się przełoży błąd otworka o założoną przez Ciebie dyszkę ...
Dlatego niezbyt precyzyjną tarczką jest możliwe dokonanie precyzyjnego podziału.
.
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 26
- Rejestracja: 23 cze 2012, 14:59
- Lokalizacja: wielkopolska
tuxcnc pisze:Uparcie niczego nie rozumiesz.stjerzy pisze:ale wystarczy że dwa ząbki będą miały dyszkę błędu powielasz go tak jak pisałem wcześniej.
Przeczytaj uważnie :W podanym przykładzie kręcisz 3 obroty i 7 otworków, ale od tego otworu na którym jesteś.BYDGOST pisze: W normalnej podzielnicy można to policzyć tak: i=40/z =40/11=(33+7)/11=33/11+7/11=3+7/11 - czyli 3 obroty i 7 otworków na tarczy z 11 otworkami.
Potem znowu 3 obroty i 7 otworków ale zaczynasz nie z tego miejsca co przedtem, tylko z tego w którym jesteś teraz.
Czyli za każdym razem trafiasz w inny otwór !
Obwód koła jest stały, więc jak pomiędzy którymiś otworkami jest więcej, to pomiędzy innymi musi być mniej.
Błędy będą się sumować, ale mają różne znaki, raz będzie błąd "w plusie ", raz "w minusie".
Na dodatek obrót tarczki to 1/40 obrotu wrzeciona, więc sobie policz na ile się przełoży błąd otworka o założoną przez Ciebie dyszkę ...
Dlatego niezbyt precyzyjną tarczką jest możliwe dokonanie precyzyjnego podziału.
.[/quote
Tak wcale nie twierdzę że to jest duży błąd tylko jak się nie ma na 99% pewności to poruszamy się ostrożnie ale BYDGOST na dole dopisał że na tej mojej podzielnicy ciężko będzie do puki nie skorzystam z jakiegoś szablonu wykonanego tak jak Ty mi proponujesz. Oczywiście idzie jeszcze zamocować np. mikrometr i pomierzyć skok każdego ząbka wtedy jeżeli wyjdzie do 0.05 na jednym ząbku powtarzalność to niema czego się obawiać bo rzeczywiście błąd będzie nie wielki i końcowy efekt do przyjęcia. To co robię to tylko na własny użytek co nie oznacza że w razie nie powodzenia strata z mojej kieszeni pójdzie. Ale jeszcze spróbuję z pożyczeniem takiej tarczki będzie pewniejsze.
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 26
- Rejestracja: 23 cze 2012, 14:59
- Lokalizacja: wielkopolska
Dziękuję za propozycję tarczki, ale najpierw zasięgnąłem informacji od frezera i co się okazało. Na mojej tarczy po wyliczeniu promienia i przesunięciu otworów okazało się że zmieści się 45 detali co oznacza że potrzebna jest tarcza o 9-ciu otworach. I tu przypadek sprawił że na stole miałem nowiutką tarczę do betonu na której było akurat dziewięć otworów. Od niechcenia zacząłem robić pomiary tej tarczy i jestem w szoku że ta tarcza ma największy błąd w rozstawie 0.10mm między tymi dziewięcioma otworami i 0,30 na jednym otworze od mocowania do szlifierki, dopuszczane obroty do 13300. Może ta dokładność wynika z szybkich obrotów które muszą jakoś tą tarczę wyważać. No i frezer potwierdził co koledzy tu wcześniej podpowiadali że ten błąd się zniweluje aż 40 razy bo jest takie przełożenie przekładni a detale mają i tak 1mm założonego luzu między sobą i różnice wyjdą nie wielkie bo cały czas trafiam w inny otwór. Pozostaje teraz za projektować sobie podstawę mocującą i połączyć przekładnię z wałem tarczy i własna przekładnia podziałowa będzie za naprawdę rozsądne pieniądze. Jak wykonam to zamieszczę zdjęcie i dane z pomiarów po wykonaniu wiercenia. Dziękuję wszystkim za cenne uwagi i wiadomości. Pozdrawiam.kamar pisze:Co tu kombinować. Każda podzielnica dwutarczkowa ma z którejś strony okrąg 66 otworów. trzy obroty i 42 dziurki daje 11.
Ewentualnie tarczkę mam na zbyciu.




Witam oto moja podzielnica, dokładność jaką dysponuję tą podzielnicą w wykonaniu otworów w tej tarczy wyniosła + - 0,2mm, a najgorsze były dwa otwory 0,4mm na promieniu 237mm gdzie założenie wynosiło 1mm między detalami. Uważam że na wykonaniu 45 otworów jakie wykonałem tą podzielnicą jest dla mnie zadowalająca jak na cenę jej zakupu.