Najpierw strzelając gole z Ukrainą i Szwajcarią dał ludziom impuls, żeby te zakupy, za które firma miała zwracać pieniądze robili, a później tego zwrotu ich właśnie pozbawił.

A ogólnie to wielki szacunek. Też mieliście wrażenie, że wczoraj Ronaldo bardziej niż piłką był zainteresowany tym, która kamera go filmuje? Wszędzie trąbią, że to był bardzo dobry mecz Ronaldo, to czemu ja jakoś nie potrafiłem tego zauważyć. A widziałem niejednokrotnie, co gościu potrafi. Czyżby wczoraj się wstydził zagrać przy Pazdanie na swoim poziomie?